Strona 2 z 4

: 10 wrz 2007, 19:24
autor: marcia_pod
Ja tera zmam jakies skurcze ( do tej pory nie bolała) ale dzis jeden skurcz był jakis mocniejszy chyba bo az bolalo dołem brzucha! :ico_olaboga:

jutro do doktorka - boje sie zeby w szpit nie wyladowac, mam nadzieje ze wszystko bedzie ok i co najwyzej jakies leki dostane! :ico_sorki:

: 10 wrz 2007, 22:30
autor: madziarka81
A ja miałam bóle brzucha praktycznie przez pierwsze trzy miesiące. Teraz tez jeszcze czasami miewam. Lekarz powiedział ze mogę je bardziej odczuwać bo mam tyłozgięcie macicy.

W pierwszej ciąży też występowały.

Ale wiadomo ze takie bóle najlepiej skonsultować z lekarzem bo różnie to bywa. :ico_noniewiem:

: 12 wrz 2007, 10:51
autor: Zulcia
Dzięki dziewczynki,ja też w pierwszej ciąży miałam bóle brzucha przez 3 pierwsze miesiące,a teraz nie mam prawie żadnych objawów,nawet brzuch mnie nie boli,tylko kłuje dosyć mocno czasami(nawet dość często) jajnik,aż chodzić nie mogę,ale mam na nim torbielkę 2 cm.I krzyż mnie czasem boli.Jutro idę na usg i się wyjaśni czy wszystko w porządku,ale Wam się przyznam,że się troszku boję.

: 12 wrz 2007, 10:55
autor: Duszka
bóle krzyża mogą być też spowodowane tym ,że możęsz mieć nadżerke lepiej idz na kontrol tak bedzie lepiej ja np, badam sie co pół roku no chyba ,że czesciej jak mi coś dolega

: 12 wrz 2007, 11:46
autor: Zulcia
beatris75, nadżerki nie mam,bo w marcu ją wymroziłam,cytologię mam 1 gr.Mam tyłozgięcie macicy,może od tego.Najbardziej martwią mnie kłucia jajnika.Pozdrawiam

: 12 wrz 2007, 12:32
autor: Gosia A
Zulcia, mnie tez tak bolało - mi lekarz powieział, ze to normalne - 1 - macica sie rozciaga i jajniki zaczynaja inaczej pracowac

: 12 wrz 2007, 13:31
autor: Zulcia
Dzięki Gosia A, troszku mnie uspokoiłaś :-)

: 23 wrz 2007, 18:52
autor: agata_han
drogie "kobitki" a co moze oznaczać ból po lewej stronie? sama nie wiem czy to jajnik czy jajowód...blizej środkowej części ciała jednak po boku(wlaściwie w pachwinie). zrobiłam 2testy - miałam 2 pozytywne (co prawda 2 kreska byla troszkę słaba ale widoczna) dziś juz jest 33 dzień od okresu i wiem ze jest duze prawdopodobieństwo ciąży (z czego bardzo się cieszę!!!) wizytę u gina mam dopiero w środę i wciąz trapi mnie czy to jest ciąża pozamaciczna czy "prawidłowa". nie wiem co o tym mysleć a dzis kreska na tescie była bardziej widoczna jednak nie az tak wyrazista. staram się byc dobrej mysli... mimo to jestem zaniepokojona..

: 23 wrz 2007, 21:42
autor: Zulcia
agata_han, niczym się kochana nie martw.Po pierwsze GRATULACJE!!!Po drugie też tak miałam,kłuł mnie bardzo prawy jajnik,więc fiksowałam,a na usg okazało się ,że mam na nim po prostu pęcherzyk żółtkowy,którym się żywi dzidzia do czasu wykształcenia łożyska.Wszystko w jak najlepszym porządku,a jajnik musi podwójnie pracować.Stąd te bóle.A co do kreski na teście,to nawet w instrukcji jest napisane,że może się różnić intensywnością koloru,więc nie masz się czym przejmować.Też tak miałam na obu testach.Więc główka do góry,wszystko będzie dobrze.Pozdrawiam cieplutko i nie martw się,bo stres szkodzi dzidzi.Gin na pewno rozwieje Twoje wątpliwości.

: 24 wrz 2007, 15:06
autor: agata_han
dziękuję Zulcio Droga za odpowiedz, prawdę mowiąc w obecnej chwili nie mam z kim porozmawiać na ten temat gdyż... nie ukrywam... Fasolka jest dla mnie duzym zaskoczeniem (to 1 próba) i ogromną niespodzianką więc póki nie mam pewności - nie chcę dookoła siać plotek. Natomiast dręczą mnie różne pytania, jestem trochę zdezorientowana, chyba sama nie zdaję sobie jeszcze sprawy z powagi z obecnej sytuacji :ico_haha_02: i wolę dmuchać na zimne..