Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Moja Mirelka ma 8 miesiecy a nie przekreca sie z brzuszka na plecki nie wiem dlaczego len i tyle pediatra mowi wszystko w swoim czasie dzieci sa naprawde rozne .

Moja zuzia też jeszcze nie przekręca się z brzuszka na plecy, raz jej się udało przez przypadek, bo zamachnęła się nogą, ale tak to nie. Nie martw się, każdy dzidziuś jest inny, napewno jeszcze się nauczy

u mnie jest to samo czyli jak do tej pory Julka sie nie przekreca się z brzuszka na plecki -coś mi sie wydaje ze moja spryciula juz sie nauczyła że mama odwróci jak sie lezenie na brzuszku znudzi ja sie tym nie przejmuje kazdy dzidzius jest inny i nie ma reguły kiedy co powinien robić

nie przejmuj sie kochana wcale.Moja Emilka miala skonczone 8 mies.jak sama,pewnie zaczela siedziec,pojutrze bedzie miec 9 mies.i nie ma mowy o wstawaniu czy raczkowaniu,natomiast duzo gada ostatnio mowi nienienienienie i kreci przy tym przeczaco glowka-zabawna jest.Jak miala 6,5 mies,jak Twoj Kacperek to sama tez nie siedziala,tylko z pod[arciem,a tez sie chwiala.Glowa do gory,kazde dziecko ma swoje tempo rozwoju.

nie przejmuj sie każde dziecko rozwija sie indywidualnie, ja bylam opiekunką chłopczyka ktory dopiero jak mial 9 miesiecy nauczyl sie przewracac z pleckow na brzuch i odwrotnie bo wczesniej to mial poprostu lenia... siedziec nauczyl sie jak mial 10 miesiecy a nauka sie rozpoczela jak miał pół roku jak miał rok to zaczol raczkowac teraz ma ponad połtorej roku i ani myśli zacząć chodzić.. no chyba ze ktoś go trzyma bo sam to nawet nie probuje...

Ja też mam podobny problem a może to jeszcze nie problem?

Mój syn ma 7 m-cy i 1 tydzien - sam nie siedzi, nie przewraca sie z pleców na brzuszek i odwrotnie. Zachęcony (poprzez wziecie go za lewą raczke i przełożenie jej na prawa strone- ale nie ciągnięcie) przewróci sie na bok ale tylko na prawy, na lewy tak nie potrafi. I niby wiem, ze każde dziecko rozwija sie w swoim tempie i takie tam to jednak troche sie niepokoje . Przy okazji szczepienia zwracaliśmy na to uwagę lekarce ale ta kazała sie nie przejmować i czekać. No ale najgorsze sa te pytania znajomych typu: czy maly juz siedzi, raczkuje a moze już wstaje, bo ich dziecko czy bratanek, czy wnuk w tym wieku juz to wszystko robilo .
No ale z drugiej strony wiem, ze to wszystko nie jest zależne ode mnie i mogę tylko czekac jak na razie no i zachęcać synka do samodzielnego przewracania sie na brzuszek.

A tak sie sobie "wygadałam" sie bo cały czas mnie to męczy.

Pozdrawiam