Awatar użytkownika
JPo
Dorastam! Mam 1 ząbek!
Dorastam! Mam 1 ząbek!
Posty: 716
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:04

19 wrz 2007, 19:30

Zuzia też jadła fosforan wapnia i kurze łapki i uszka jej stały ale w pewnym momencie jedno uszko oklapło - tzn. nie całkiem, tylko czasami leży a czasami stoi - ale nigdy nie będę jej kleić uszek - dla mnie to śmieszne - jak zobaczyłam jakie konstrukcje ludzie wymyślają... :-D albo przypadek jednego yoreczka, któremu odpadł kawałeczek uszka bo kochana pani mu za mocno skleiła - tak bardzo chciała mieć stojące uszka, że psa okaleczyła...

z tymi uszkami to jest tak, że im większy yorasek tym ma cięższe uszolki i trudniej stają... chyba po prostu więcej wapnia zabierane jest na kości i na uszki nie starcza :-D
tak samo jest z włoskami... im większy psiaczek tym ma więcej i ładniejsze włoski (Zuzia ma tyle włosków że trudno ją czesać, muszę to robić warstwami bo mi szczotka nie łapie wszystkich tylko te na wierzchu)...
niestety coś za coś... miniaturyzacja pociąga za sobą pewne konsekwencje... kiedyś yorki ważyły ok. 7 kg... teraz standard to 2,5 - 3 kg...

MONIKAB fr
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3620
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:50

20 wrz 2007, 18:02

JPo, to co piszesz o tym uszku to jakas masakra...ta kobieta powinna chyba sie zaczac leczyc :ico_puknij:
mam nadzieje ze przez to ze jestem wlascicielka " miniaturki" nie bedziesz ze mna w konflikcie... :ico_oczko: juz na temat wersji mini kiedys ci pisalam...

jeszcze pytanko...czysto higieniczne... czy podcinacie wloski w okolicy pupci... ja kiedys mialam niemila niespodzianke i pupe pelusia musialam moczyc w wodzie bo sie do niej "cos" przykleilo...jak narazie nie mam wiecej z tym problemu...( to bylo na poczatku jak go kupilam...mial bardzo rozregulowane kupkowanie)... ale tak sie zastanawiam jak to jest u was

Awatar użytkownika
JPo
Dorastam! Mam 1 ząbek!
Dorastam! Mam 1 ząbek!
Posty: 716
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:04

20 wrz 2007, 18:08

Zuzance często się przyczepia "to coś" do włosków, bo ma długie... wycinam jej dookoła kółeczko i skracam włoski, które mogłyby przeszkadzać...
Ja wiem od razu kiedy jej się niespodzianka przyczepi bo Zuzia wtedy stoi jak słup i nie zrobi nawet kroka... wtedy wiem, że trzeba walczyć z papierem i ratować :-D

MONIKAB fr
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3620
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:50

21 wrz 2007, 19:44

ale macie dziewczyny delikatniutkie panienki :ico_szoking: :-D
mojemu pelusiowi "to" nie przeszkadza... ale jego delikatnej :-D panci bardzo...
dzis zrobilam wywiad srodowiskowy z sasiadka ktorej rodzice maja yoreczki i... ku mojemu zdziwieniu psiaki nigdy nie nosza ubranek :ico_szoking: po prostu mamy lagodniejszy klimat i zimy nie sa takie ostre jak w polsce... ja juz pobralam miare ze swojego bzika i mysle mu uszyc jakies wdzianko na chlodniejsze dni... zobaczymy co z tego wyjdzie...
szkoda ze nie umiem robic na drutach tak jak ty JPo bo bym wydziergala jakis golfik...

Awatar użytkownika
JPo
Dorastam! Mam 1 ząbek!
Dorastam! Mam 1 ząbek!
Posty: 716
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:04

21 wrz 2007, 22:16

Ja Zuzę ubieram bo ona od szczeniorka jest zmarzlaczkiem - najczęściej śpi pod kołdrą :-D
Zuzia nie ma kupowanych ubranek - ma tylko sweterki robione przeze mnie... a skoro robię je sama to stwierdziłam, że muszą być ładne i wesołe... czy mi się udało oceńcie same... kiedyś na inne forum robiłam pokaz Zuziowych kreacji... niestety z większości już wyrosła...

Obrazek

Awatar użytkownika
-indigo-
Jestem najmądrzejszy na forum!
Jestem najmądrzejszy na forum!
Posty: 1514
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:20

21 wrz 2007, 23:22

Witam witam yorkowe panie.
Ja mam zwykłego "kundlowatego" yorka, znaczy bez papierów. Jest dorodny (ok. 4kg). Wabi się Martix. Ale jest najinteligentniejszym psiakiem jakiego kiedykolwiek ja i moi znajomi widzieli.
Mam w nosie wypowiedzi tych psich nazistów , którzy pisza na wspomnianych przez was forach.

Przyznaję, ze ostatnio nie dbam tak bardzo o Matrinia. Od kiedy urodził sie Tomek nie mam za bardzo czasu i ochoty. Obcinam go na krótko, gdyż on tak woli. Skąd wiem?? Po prostu jak wraca od fryzjera ( czasem też sama to robię doś nieudolnie, ale nie najgorzej) to pies po prostu odżywa!! Biega, skacze, prawie po ścianach chodzi ze szczęścia. I to nie przez chwilkę, ale cały czas. Natomiast ja zarośnie to robi się ociężały jak stary dziadek. Swoją drogą ma 4 latka.
Kąpię go dość często, bo spi z nami w lóżku. Oczka na początku przemywałm, a teraz raczej przy kąpieli je czyszczę a na co dzień to tylko zdejmuję palcami tą zaschniętą ropkę. Wiem, sadystka jestem. Ale Matrix się z tym godzi i staram się być delikatna. Zresztą tylko dla mnie da sie dotknąć. Nikomu innemu.

JPo nie zgadzam się, ze im większy tym mniej uszy sterczą no chyba, ze mój jest wyjątkiem potwierdzającym regułę.

Monika yorki są cudowne i wiele można je nauczyć. Trzeba tylko je traktować jak przyjaciela. Jedyna wada mojego to to, ze jest zadymiarzem do innych psów. Nie przejdzie obok żadnego spokojnie. No niestety. I jest zazdrosny, nie daj Boże pogłaskać innego. A! I jest obrażalski. jak go zostawiliśmy u mojej mamy na tydzień to później udawał, ze nas nie widzi. A jak go na ręce wzięłam to odwracał głowę w drugą stronę hehe. No taki skurczybyk mały. Wszystko rozumie, każde zdanie. Zrobi o co go poproszę, normalnie wszyscy znajomi są w szoku.

No to się pochwaliłam hihi. Ale naprawdę jest czym. Matrinio to członek rodziny. nasz pierwszy synek. Choć teraz troszkę odsunięty niestety na dalszy plan. Ale mam nadzieje, ze nam to wybaczy... :ico_haha_02:

Awatar użytkownika
JPo
Dorastam! Mam 1 ząbek!
Dorastam! Mam 1 ząbek!
Posty: 716
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:04

21 wrz 2007, 23:50

hihihi - chyba yoraski to wszystkie tak mają :-D - to typowe psy zaczepne :-D
moja się boi małych piesków i szczeniaków, natomiast wszystkie rotwailery i inne wielkie psiury to najlepsze obiekty do oszczekania i zaczepek...

na forum "Świat psów" znalazłam taki wiersz, który oddaje cały charakter yorasków (niestety nie wiem kto jest autorem)

-Gdy cię wróg zaatakuje,
ja w mig gardło mu rozpruję!

Jestem strasznie groźnym psem
i każdego wroga zjem!

Na mój widok każdy znika,
bo mam duszę wojownika!

- Yorku, przecież jesteś mały!
- Cóż, nikt nie jest doskonały!


No i zgodzę się że to inteligentne bestie - moja też wszystko rozumie. Kiedyś nawet byłam w szoku jak rzuciłam zdaniem "idź do pokoju gdzie są ptaszki i przynieś piłeczkę, którą zostawiłaś na łóżku" a Zuza tylko łepek przekrzywiła, aż było widać jak analizuje to co powiedziałam i oczywiście pobiegła tam i przyniosła tę piłkę...
Zuza też jest zazdrosna ale musiała się pogodzić z tym, że pańcia musi się od czasu do czasu zając innymi zwierzaczkami i że nie wolno im dokuczać... one były w domu przed nią... a najbardziej zazdrosna jest o swoje zabawki... ma ulubioną małpę, która jest tak duża jak ona i nikt tej małpy nie może ruszyć bo od razu wyrywa z ręki... no i niestety przyszło mi spać z Zuzią i z małpą, bo jak sobie o niej przypomni to potrafi w nocy wstać i jej szukać więc wolę od razu ją wrzucić do łózka :-D

Awatar użytkownika
JPo
Dorastam! Mam 1 ząbek!
Dorastam! Mam 1 ząbek!
Posty: 716
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:04

22 wrz 2007, 19:31

Zuzia je Royalka i gotuję jej ryż z kurczakiem i marchewką... nie lubi żadnych puszek czy saszetek a pedigri nawet powąchać nie chce... oprócz tego uwielbia surową marchewkę, brokuła, jabłko - jak jej mało to królikowi zabiera :-D - czasami sie skusi na żółty serek...
natomiast wszystko odda za ziarnka słonecznika...

Zuzia załatwia swoje potrzeby do kuwety... ale jest taką księżniczką, że jak ma mokro to nie wejdzie do kuwety i zrobi obok... ręczniki papierowe idą jak burza... nie nadążam kupować :-D

Awatar użytkownika
-indigo-
Jestem najmądrzejszy na forum!
Jestem najmądrzejszy na forum!
Posty: 1514
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:20

23 wrz 2007, 14:59

Hehehehe prawda prawda dziewczyny!!
Jpo super wierszyk.
A mój kiedyś dorwał sie do wilczura (suki) i zabierał się za nia.. hehe... od tyłu.
I tez nie skleił, że to nie jego rozmiar hihi...

Co do jedzenia to mój tylko kurczak, kurczak i kurczak... żadnego innego mięska nie tknie.
Suche to tylko Royal i podobie jak Zuzia JPo innego nie ruszy,
A poza tym to naprawde lubi wiele, zwłasza z tależa swoich państwa. Z ręki to zje niemal wszystko.
Da się zabić za surową marchewkę i kabanosa. Na dźwięk tego słowa leci pod lodówke i czeka aż pan mu da kęsa.

A teraz opowiem wam numer stulecia.
Mój Matrix jak prosi to oczywiście siada na tylnich łapach i przednie składa do proszenia. I kiedyś przyszła moja teściowa ze swoim yorkiem ( bo na pozazdrościła i kupiła) i ten mały zabrał jego miśka i się nim bawił. A Martinio kochany piesio usiadł przed nim i zacął go prosić o zabawkę. Normalnie wyliśmy ze smiechu. Tamten patrzał sie na niego jak na wariata a Marix wdzięcznie prosił hehe...

I druga sytuacja.
Matrix ma zwyczaj, że jak w nocy zmarznie to podchodzi do nas od strony głowy i pyskiem zaczepia nas i kołdrę, żemy mu podnieść. Wtedy robi susa pod kołderke i przytula się do nas i juz cieplutko.
No więc któregoś ranka mój trzymiesięczny synek śpi sobie na moim łóżku. Matrix podszedł do niego i robi dokładnie to samo co do nas. Ręce mi opadły i zaczęłam się śmiać. On myślał, że Tomek mu podniesie hehe...

Wariatuńcio mały...

Co do siusiu to mój nigdy nie załatwi się w domu. Zawsze piszczy, wchodzi na nas i nie pozwoli w miejscu usiedzieć...
Kiedyś jak nie mógł mnie dobudzić a miał rozwolnienie to poszedł i załatwił się w kibelku koło muszli. Jak był malutki to tam go uczyłam... No i taki to mój piesek.
Faktycznie one wszystkie takie same mądrale są.

Awatar użytkownika
Natashka
Miss zgubnych kilogramków
Posty: 9704
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:06

24 wrz 2007, 19:44

Jpo sweterki dla Twej Zuzi super... :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Wróć do „Nasze hobby”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość