Okropnie nie lubię smoczków.
Tak już mam.
Sławkowi tata dał w drugim tygodniu życia i byłam wściekła przez to, zabrałam w 3.cim mcu życia chcąc uniknąć późniejszych problemów z odstawieniem i nadmiernym używaniem mając tego przykłady w otoczeniu i rodzinie (5latek ze smoczkiem ) poza tym fatalne skutki w mowie i uzębieniu.
Jednak jeśłi ten kciuk ma Cię boleć i martwić to kup smoczek, rzeczywiście dziewczyny maja rację, ze smoczek da radę potem zabrać- a kciuka już nie.
Przyznam, ze siostrzenica R 25letnia kobieta ma zniekształcony kciuk przez to, ze go ciągle ssała w dzieciństwie- jedyny mi znany przypadek ale jakże duży ;)
Tak więc jeśli masz być spokojniejsza to zamień palec na smoka ;)
Powodzenia