Strona 2 z 2

: 19 gru 2007, 09:12
autor: żona
No widzicie:) To wszystko nie jest wcale takie oczywiste, co mamusia to opinia na temat prania :ico_oczko: Dobrze, że zapytałam wcześniej, bo mam jeszcze troche czasu, żeby uporać się z tą górą prasowania :ico_oczko:
Dzięki dziewczyny!

: 19 gru 2007, 23:37
autor: Kolka
Ja na początku wyprałam ciuszki, pieluszki i poszewki na pościel w Jelpie. Czasem prasowałam, a czasem nie, zalezy ile energii miałam :ico_wstydzioch: Z płynem do płukania tez różnie było...
Teraz piorę już w Vizirze, skoro wiem, że mała na pewno nie ma uczulenia. Tzn zaczęłam gdzieś od 2 miesiąca, na próbę wrzucałam do naszego prania po jednej sztuce a teraz już normalnie. :-) Za to częściej prasuję :-D

Jeden rożek w zupełności wystarczy :-)

: 16 sty 2008, 23:06
autor: Lalka
ja prałam wszystko ręcznie w jelpie...zajeło mi to kilka dni (za wyjątkiem kocyków pościeli pieluszek tetrowych) nie wiem czemu tak zrobiłam...ale pamiętam że ogromna frajdę mi to sprawiło....ale wysiłek niezły..moja mamusia rzeczy dla Hani wyprała tez ręcznie w wodzie z mydełkiem...a teraz wszystko pierzemy w pralce ..rzeczy obsikane w 6o stopniach a resztę w 40 stopniach ale tylko w Jelpie.

: 16 sty 2008, 23:20
autor: madziarka81
Witam.

Ja prałam wszystkie ciuszki dla Patryka w dzidziusiu przez około pół roku, potem jak zobaczyłam ze nie ma alergii zaczęłam prac w naszym. I tez używałam Lenora białego.

Teraz podobnie zrobiłam.

Wyprałam wszystko w Loveli ale mysle ze przerzuce sie na Dzidziusia bo tez jest dobry a duzo tanszy, poprasowałam wszystko i teraz juz tylko czekamy na dzidzię.
Co do rozka to mam tylko jeden i mysle ze wystarczy.
Kocyków nie prałam.

Pozdrawiam :-)

: 26 sty 2008, 19:43
autor: karina22
Ja prałam ciuszki w płatkach mydlanych,kocyki i posciele w zwykłym proszku.

Pamietam ze olusiowi prałam wszystko w zwykłym proszku i uczulenie niemiał.

: 29 sty 2008, 19:20
autor: Zulcia
A ja pierwsze ubranka dla Zuzi prałam w loveli w 40 lub 50 stopniachi prasowałam,z prasowanie jednak szybko zrezygnowałam.Kocyka i rożka nie prałam wcale,kładłam na nim w szpitalu wyprane pieluszki tetrowe.Rożek mi się bardzo przydał,bo Zuzia urodziła sie na jesieni.Pościeli nie prałam,tylko powłoczki na kołderkę i podusię(Zuzia przez pierwsze 3 mc nie miała poduszki wcale)

Re: Jak prać rzeczy maleństwa przed porodem?

: 22 sty 2016, 09:11
autor: choto
Hmmm... w płatkach. Zobacz również to - http://mamokupmi.pl/ Radzę robić zakupy online, jest dużo większy wybór, a ceny są jednak znacznie niższe. Kupowanie na mieście to i więcej czasu i większe wydatki. Odwykłam już od chodzenia po mieście...

Re: Jak prać rzeczy maleństwa przed porodem?

: 24 sty 2016, 11:28
autor: kojof
U mnie sprawdził się proszek Jelpa innego nie używam. Generalnie ustawiam pranie na 60 stopni, żeby ubrania dobrze się doprały