Strona 2 z 2

: 19 sty 2008, 11:50
autor: Pozytywka
żona, bedzie dobrze :ico_oczko:

: 19 sty 2008, 18:25
autor: Anuszka
NO z ginami róznie bywa... Mój przyjmował pacjentki pijany... :-(

Zmieniłam i na dobre mi wyszlo. Ja myślę, że powinnaś po prostu iść do innego, bo być może będziesz musiała przychodzić co tydzień, a może już w ogóle..., bo po prostu urodzisz :-) :-D

: 19 sty 2008, 18:34
autor: Zulcia
żona, nie martw się kochana.Ja w ciąży z Zuzią chodziłam nawet co 1,5 mc. bo takie były terminy.Miesiąc przed terminem trafiłam na patologię (z powodu zatrucia pokarmowego),więc wizyta mi przepadła,a za 3 tyg. od wyjścia ze szpitala trafiłam tam znowu,aby urodzić Zuzię :-D Tak,że głowa do góry,jeśli nic się nie dzieje,to poczekałabym do wizyty,a jeśli się niepokoisz to po prostu idź do innego lekarza.

: 22 sty 2008, 18:36
autor: GLIZDUNIA
Na pocieszenie dla wszystkich powiem ze mnie gin widzial w ciąży 1raz...w 9tc i tyle :ico_haha_01: .....mam zdrową coreczkę ,urodzilam przez cc wiec nawet mi tam nikt nie zaglądal :ico_noniewiem: ......bedzie dobrze!!!!

: 22 sty 2008, 21:17
autor: Anuszka
GLIZDUNIA, a czemu tak? Z wyboru czy nie mogłaś chodzić? Podziwiam tak czy siak śłiczną dziewczynkę :-)

: 26 sty 2008, 22:16
autor: madziorka hihi
nie martw sie kochana
tak jak pisza dziewczyny z uk, tutaj w ogole nie ma gina i mimo tego ciaza mija dobrze
ja gina widzialam tylko w polsce dwa razy

polozna tylko dotyka brzucha, slucha bicia serduszka, cisnienie .. i w zasadzie tyle/.

i leonek jest zdrowy i kochany :ico_brawa_01:

glizdunia tez mieszka w anglii i podejrzewam ze stad ten jednorazowy kontakt z ginem

[ Dodano: 2008-01-26, 21:18 ]
anuszka pijany gin?? pierwsze slysze.. masakra :ico_olaboga:

: 26 sty 2008, 22:20
autor: Anuszka
NO niestety... sama doświadczyłam na własnej skórze dwa razy... :-(

: 12 lip 2008, 16:27
autor: Janiolek
a ja urodziłam dzień przed umowiona wizyta, własnie zaczynalam 9 miesiac (juz teraz nie wiem ile dni dokladnie bakowalo, ale niewiele), umowilam sie 22 na ostatnie USG (mialam miec je dwa tygodnie wczesniej, ale lekarka sie rozchorowała), mialam isc potem do gina, wziac skierowania na nastepna morfologie i mocz i skserowac nieszczesna grupe krwi (ktora zrobil mi dopiero w 7 m-cu bo nalegałam, ze chce miec szybciej (a tak tylko mowil "mamy czas")jak byly wyniki to nie mialam zadnej gotowki przy sobie i nie moglam zrobic ksero). No i poszłam do szpitala bez aktualnych wynikow, z grupa wpisana jedynie na karcie ciazy, nie podbita - wiec musieli mi oznaczac jeszcze raz...

: 21 lip 2008, 22:20
autor: grazka
pierwsza ciaze chodziłam prywatnie chciałam by lekarz byl przy porodzie9 lat temu wzial odemnie 500zł dla jego wygody kazal mi sie zglozic w dniu w którym ma dyżur nie mialam jeszcze żadnych bóli i nie bya to jeszcze pora porodu ale mój lekarz postanowil wywołac poród skutki byly takie że dziecko ledwo sie urodzilo miało wade serca dostal tylko5pkt. drugi poród byl normalny ibyla tylko położna.Teraz nie moge sie zdecydować do jakiego lekarz sie udac. :ico_olaboga: