: 18 sie 2008, 12:39
Miło mi że mogę się zaliczać do osób tzw. bezproblemowych ;)
Coś w rodzaju czarnego rycerza z świętego graala monty pyhtona.
Coś w rodzaju czarnego rycerza z świętego graala monty pyhtona.
Kobiece forum o tematyce: Ciąża, Dziecko, Rodzice, Kulinarne, Moda, Uroda
https://naobcasach.pl/
moj maz prowadzi swoja szkole sztuk walki i jest dokladnie taki sam ja twoj facet (to chyba ten sport tak dziala). Kiedys na treningu zlamal zebro ale przyszedl do domu i powiedzial, ze w sumie to nic mu nie jest. Zaciagnelam go do szpitla na sile. No i oczywiscie stwierdzil, ze nie bedzie na to zebro nosic zadnych ochraniaczy co skonczylo sie krzywo zrosnieta koscia. Jak jest chory i juz musi lezec to nie mam prawa sie do niego zblizac. Pol roku temu jak weszlam do niego do sypialni i na chama zmierzylam mu temperature, bo az sie trzasl caly to skonczylo sie na wzywaniu karetki, bo mial 41 stopni temperatury a twierdzil, ze zaraz mu przejdzie. Juz mu kiedys powiedzialam, ze chyba za duzo razy dostal w czape podczas tych swoich treningow, mozg mu sie poobijal i dlatego taki glupi jest.Moj facet trenuje sztuki walki...
ja tez mam takiego mężula mało tego usiłuje przerzucić na mnie większość męskich zajęć ale się nie daje. bez przesady przecież jestem kobietąja mam takiego co umiera jak go coś boli albo choruje ale jak mnie coś boli to ja dam rade bo silna