17 lis 2012, 19:37
Kochanie, znam podobne historię, mam koleżanki, które miały podobne obawy, a po urodzeniu pokochały maleństwo, bo dzieci to aniołki, nie idzie ich nie kochać, a jak ktoś ma obawy, to oznaka miłości, bo martwimy się, jak na kimś zależy nam. Pamiętam scene z filmu Lejdis, jak bohaterka z filmu - Monika, która się pyta swego ojca, jak może mówić dobrze o swojej żonie i jej matce, która ich zostawiła, dla jakiegoś faceta. Jej tata powiedział bardzo ważną rzecz, " bo mi zostawiła największy skarb, Ciebie kochanie" Dlatego ja myślę, że każda młoda mamusia, która ma obawy, to już kocha swoje maleństwo, tylko wystarczy uświadomić sobie, że dziecko to część nas, to najlepszy prezent, jaki można dostać, a uśmiech i zaufanie dziecka, miłość to najlepsze lekarstwo.
Powodzenia i życzę dużo miłości i odwagi :ico_buziaczki_big: