ja proponuję po trochu do soczku dolewać wody, potrwa to jakiś czas ale w końcu dziecko polubi jej smak.no tak dziewczyny tylko poradźcie teraz biedulce jak zachęcić dziecko do picia wody skoro cały czas piło soczki
wiem, ale jak co niektórzy tu piszą, że i w ciągu dnia poją wodą, to zastanawiam się czy to bardziej chodzi o oszczędność czy o te ząbki.delicja, tu nie chodzi o to, żeby nie dawać soczków w ogóle tylko nie w nocy.
nie chodzo o oszczędność tylko mój starszy synek to lubi. Sam się dopomina wody, ja lubię też i u nas głównie woda. Nie kupujemy do picia zadnych chemicznych stworów tylko wodę ewentualnie soki. A herbatkę rumiankową pijał i nic innego wcześniej nie chciał. Teraz lubi kawę inkę z mlekiem ale woda wygrywa każdy bój.ale jak co niektórzy tu piszą, że i w ciągu dnia poją wodą, to zastanawiam się czy to bardziej chodzi o oszczędność czy o te ząbki.
Moje dziecko samo wybrało wodę i pije ją cały dzień. W nocy na szczęście domaga się picia sporadycznie. Woda idzie u nas zgrzewkami. I cieszę się - owoce może jeść surowe a nie w postaci soków.wiem, ale jak co niektórzy tu piszą, że i w ciągu dnia poją wodą, to zastanawiam się czy to bardziej chodzi o oszczędność czy o te ząbki.
Ano właśnie - to jest bardzo często popełniany błąd przez rodziców - jak mi nie smakuje to również dziecku nie będzie. A niby dlaczego???? Dziecko może mieć zupełnie inny gust niż rodzice.A jeszcze gorzej koper lub rumianek samą mnie wykręca i mam to dziecku dawać
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości