Strona 2 z 279

: 01 wrz 2008, 22:54
autor: Yvone
:ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: dla Neleczki i Hani.
Ja również już po przeprowadzce

: 01 wrz 2008, 23:03
autor: martuunia1
WITAJCIE NA NOWIUTKIM WĄTKU :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: ALE SUPER!!!!

No to tak!Dziekujemy za zyczenia :ico_buziaczki_big:

Nie mamy jeszcze mieszkania ale jesterm dobrej mysli zer juz niebawem!!!!

Ania super że Tosieńka Kochana jest zdrowa!!!! :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

W przerwie bardzo chetnie sie z Wami zobacze dziewczyny!!!

Aga ja chyba odprawie jakies egzorcyzmy na te wasze rota!!!

Kasia cudnie Ci z tym brzuszkiem :ico_oczko:

Wisienko wierzylam w Ciebie!!!Gratuluje!!! :ico_brawa_01:

Anita no to swietnie sobie poradzilas z 1 dniem bez meza!!! :ico_brawa_01: Bedzie dobrze!!! :ico_oczko:

Karolina swietnie ze udala sie imprezka!!!

Janiolku ale Ty nigdzie sie stad nie wybieraj!!! :ico_oczko:

Ja dzis tez padam!Z nowosci to nela nauczyla sie smpiewac lalalala boskie to!!!!Ucieka mi na spacerach.Poza tym karmi mnie jak cos je i tak madrzeje w oczach!
Idde sie umyc!!
Buziolki!!!

: 02 wrz 2008, 08:08
autor: kasia1983
witam na nowym wątku
zaczynam od złych wieści - za mna kolejna koszmarna noc wczoraj Łukaszek pzrewrócil się i rozcioł sobie buzie (w środku) nie wiem nawet dokladnie gdzie bo krew sie lala strumieniami co tylko przestawala to jak on sie dotknał do buzi to znowu leciala :ico_olaboga: lekarz powiedzial (w rozmowie telefonicznej) ze nic nie poradzi może tylko zszyć a na to się nie odważyłam chyba bym nie wytrzymała jego płaczu wiec zrezygnowaliśmy robiliśmy zimne okłady i uważaliśmy zeby sobie tego nie podrażniał dziś już nie ma po tym śladu ale noc była do bani do tego wszystkiego popsuła nam się pralka a ja stos zakrwawionych rzeczy mam do tego nawet jednej czystej piżamki :ico_olaboga:
u nas to wiecznie coś jak nie urok to sraczka :ico_noniewiem:

: 02 wrz 2008, 08:24
autor: Aga78
o kurcze Kasia...no to przeżyłaś, współczuje. Z dziećmi jak w kalejdoskopie :ico_szoking: moje dzisiaj szaleją jak okazy zdrowia, żadnych dolegliwości (poza tym , że Julka dalej nie pije).....martuuunia to pewnie Twoje czary ...hihihihi :-D BARDZO CI DZIĘKUJEMY :ico_sorki:

Julia w niedzielę po raz pierwszy chodziła sama po kościele- wokół nas tylko ale miała taką radochę, że jak msza się skończyła i zaczeliśmy wychodzić była tak nie zadowolona, że darła się przez całą drogę do domu a w domu kładła się po podłodze a nawet waliła (sama) głową w podłogę- teraz w efekcie obok swojego naczyniaczka ma śińca dwukolorowego :ico_puknij: ...powoli zaczynamy dostrzegać jaki z niej prawdziwy LEW :ico_olaboga:

: 02 wrz 2008, 09:10
autor: Pruedence
Aga No lewki maja sobie charakterek, Antonina tez potrafi pokazać jak jej się coś dobitnie nie podoba. Cieszę się, że dzieci zdrowe już a z piciem może Julce przejdzie i jutro np zacznie dużo pić.

Kasiu No to noc mieliście pełną grozy, ale całe szczeście że dzis już jest ok i że się obeszło bez szycia.

Yvone Przeprowadzałaś sie? Jak jakoś nie zajażyłam, to pewnie miałas mmnustwo roboty :ico_brawa_01:

Anita Oby każdy twój dzień solo z Kacprem był tak przyjemny jak ten pierwszy :-D

Marta
To wy esteście już z Nelinką w Krakowie? Oglądalam zdjęcia na NK, slicznie wyglądałas a Nel to już księżniczka zupełna :-D

A Tosia dzis jakas taka przylepna nic tylko na raczki nawet siku spokojnie nie moge iść, teraz jej dałam komórke żeby choć chwilke miec wolne ręce.
Popołudniu idę sobie odebrac prawo wykonuwania zawodu ale nie mam co z młoda zrobić więc zapewne pójdzie ze mną, potem idę z ludźmi z grupy na pifko gdzieś a wieczorem może kino :-D

: 02 wrz 2008, 09:48
autor: Yvone
Nie, przeprowadziłam się na nowy wątek i dostaję szalu. Mój urwis od tygodnia śpi jeden raz dziennie, a ja płacze, bo wieczorem padam na pysk, a muszę napisać ten piepszony, chce powiedzieć gorzej, doktorat. A rodzina jak rodzina, przyjedź, a jak jade to zapieprzaj sama przy dziecku i zapomnij o jakimkolwiek pisaniu. Jasny szlag mnie trafia, bo jestem zmęczona, a oni obiecują pomoc, a po wizycie jest gorzej niż w domu.
Rany jak mi się marzy normalna praca i w końcu jakis żlobek, bądź niańka dla niej. Żeby choć godzinę być bez niej, choć jeden dzień. Po prostu czasem psychicznie nie wyrabiam. a tak siedze w domu, talibek lata jak wściekly, a ty znajdź jeszcze czas na pracę.

: 02 wrz 2008, 09:53
autor: sylwia77
Pruedence to zapowiada Ci się bardzo fajny dzień. Ciesze się, że u Tosi ze zdrowiem coraz lepiej.

Wisienka24 bardzo szybko znalazłaś pracę. GRATULUJĘ !!!! A w jakim charakterze będziesz pracować? Mój kolega też jest w Stanach już 6 lat i zastanawia się czy wrócić. Cały czas mnie podpytuje czy jest praca. We Wrocławiu tez nie ma problemu w znalezieniu pracy, ale on juz tyle lat nie pracuje w zawodzie, że boi się wrócić. Tu skończył Akademie Ekonomiczną a tam pracuje na budowie. Ja go namawiam do powrotu, ale jak nie znajdzie pracy to może mieć pretensje, że wrócił.

: 02 wrz 2008, 11:25
autor: karolina-ch
witajcie, u nas roznie, ostatnio Amelka pokazuje takie nerwy i fochy, mysle ze to chyba te zeby ale juz nie moge sie ich doczekac, wczoraj wogole nie spala wciagu dnia a ja juz nawet probowalam ja w wozku uspokoic i nic, mialam juz dosc, poza tym opiekowaie sie dwojka dzieci w podobnym iwku to jednak wielkie wyzwanie ale jakos dajemy rade, oby tak dalej :ico_oczko: ale maluchy ogolnie sie tak umieja zabawic a ile smiechu i pisku mam w domu :-D jutro moj maz zostaje z nimi na 6 godzin, ale bedzie sie dzialo :-D :-D :-D

: 02 wrz 2008, 11:35
autor: 79anita
witajcie:)
ja jakos bardziej zorganizowana jestem bez Ryska mieszkanko posprzatane ja pomalowana uczesana czekam az sie syn obudzi i jade do kolezanki :ico_oczko:
Yvone ja tez tak czasem mam a nie pisze pracy wiec i tak super babka jestes... Kacper tez ma takie dni ze ykonczy tak jak tylko on potrafi :ico_oczko:
Kasia moj tez niby juz chodzi a nawet biega ale przez to ze sie poczol pewnie to sie czesciej obija narazie obylo sie bez krwi ale wszystko jeszcze przed nami to sa chlopcy :ico_oczko:
Karolina podziwiam dwujeczka urwisow :ico_szoking: nic dziwnego ze mials dosc...

: 02 wrz 2008, 11:50
autor: Pruedence
Yvone No z tym poisaniem pracy to cię rozumiem, jak miałam sie uczyć do egzaminów wszyscy mi deklarowali pomoc ale jak pojechalam z Tosia to się okazywało,że i tak ja się wiekszość czasu nią zajmowalam, zero nauki a jeszcze więcej stresu. Ale wierze,że dasz rade, silna kobietka jesteś!

Anita :ico_brawa_01: za zorganizowanie w takim razie i udanego wypadu do koleżanki.

Ja tu mam malego zonga bo za 10min powinnam wyjść bo odebranie jest o 13 a Tośka akurat teraz śiw najlepsze, jak ją rozbudze to będzie marudna do końca dnia, bo ona niestety spi teraz tylko raz dziennie. Do tego mam przed oknami premanenty plac budowy i codziennie od 7-17 sluchac koparki, może przez to jestem tak nerwowa, ma wrażenie że zwariuje niebawem :ico_zly: