Strona 2 z 2

: 06 paź 2008, 20:20
autor: Dona
To nie było ledwo troszkę, ona potrafiła cały pokarm zwrócić, mimo ze odbilo jej się. Dla nas to był koszmar...
hmmm, skąd ja to znam?
Bianka ulewała tak do konca szóstego m-ca, nigdy nie zapomnę tego ciągłego przebierania. Mogła byc godzinę przy piersi,a jak tylko brałam do odbicia to chlup i wszystko wylatywało.
Muszę powiedzieć, ze kiedy mała zaczęła siedzieć ulewało jej się coraz rzadziej,
u nas tez tak jest

: 06 paź 2008, 23:37
autor: milunia25
moje dzieci nieulewaly wiec niebardzo wiem o tym :-) :-) :-)