Strona 2 z 30

: 06 paź 2008, 12:10
autor: mama_zuzi1980
Ula, nie zazdroszcze jazd z malym :ico_olaboga: ale te dzieci sa zlosliwe, nie? ;-) jak nam zalezy zeby bylo ok to te wlasnie na odwrot :ico_olaboga:
A maly zna babcie dobrze? Bo jak tak, to moze nie bedzie tak zle w sobote?

A ja mam news dnia: Nell dostala przedszkole :-D Od czwartku zaczynamy moje drogie, nooo to sie bedzie dzialo.... Dobrze ze tutaj sie chodzi z dzieckiem az sie przyzwyczai, czasem nawet kilka tygodni, ale jest bez stresu. Ciesze sie bo bedzie w tym samym przedszkolu co kiedys byla Zuzia wiec znam te Panie i w ogole wtedy bylam super zadowolona wiec mysle ze i teraz bede. To Nell chyba bedzie pierwszym przedszkolakiem na Wrzesniowkach, co? :-)

: 06 paź 2008, 12:15
autor: agnieszka01.04
cześć Mamusie :-D

i ja witam na nowym wąteczku :ico_brawa_01:

NELLUSIU DUŻO ZDRÓWKA I UŚMIECHU OD CIOCI AGNIESZKI Obrazek

MAMOZUZI jeśli pytasz o tęsknotę to i ja mam taki dziwny uklad z rodzicami...jak z nimi jestem nie zawsze jest wszystko ok :ico_noniewiem: ale jak wyjeżdżalam ryczalam jak bóbr, a jak ich nie ma to też strasznie tęsnknię, brakuje mi glupiego wypicia kawy rano z mamą...kurcze nie mogę pisać nawet, bo już mam lezki w oczach :ico_olaboga: także rozumiem co czujesz :ico_noniewiem: myślalam, że może przyjadą na Boże Narodzenie, ale niestety nie jest to realne i planujemy Wielkanoc, ale jeszcze nie wiadomo czy ich wcześniej nie zobaczę, no bo może być sprawa w Sądzie z Exem....no wlaśnie widzisz to kolejna rzecz, która nas lączy...ja teraz tylko czekam na odpowiedz prawnika i zlożę wniosek, od miesiąca nawet Ex nie zadzwonil, dla mnie to i dobrze, bo chociaż nerwów nie mam, ani Julci w glowie nie mąci, ale wiem , że będzie mial takie same "życzenia" co Twój byly co do widzeń z nią, jak jeszcze nie większe, bo nie wierzę, że nawet kiedy Sąd mi przyna stale miejsce pobytu tutaj, to, że on nie zloży apelacji, ale z tego co czytam, na NK to jest szczęśliwie zakochany, więc liczę, że i nam pozwoli żyć wlasnym życiem :ico_noniewiem: ja wogóle nie rozumiem jak tak można, placić 200 zl alimentów...bo i on ma też tyle, wogóle nie wychowywać dziecka, nic o nim nie wiedzieć i mieć tak chore aspiracje :ico_puknij: k***a to nie zabawka, tylko czlowiek i nie już niemowlę, no etapie którego zresztą oboje się zatrzymali, tylko już duże dziewczynki, które wszystko widzą i coraz więcej rozumieją...to nawet nie chodzi o to, że ja sobie nie wypobrażam, żeby Julia miala na miesiąc gdzieś pojechać, ale ona sama chyba by się zaplakala, skoro Pani w szkole mówi, że ona już o 14.00 godz mówi, że tęskni za mamą...jeśli jeszcze nawet o te dowożenie chodzi to gdzieś czytalam prawnik się wypowiadal, że to chore żeby matka miala placić za drogę dziecka do ojca, bo to tak jakby on mial do córki przyjechać i co matka ma dać Exowi na autobus :ico_puknij: co za POJ****Ni ludzie, to chore :ico_puknij: ale tak jak mówisz w obojgu wypadkach niestety nie o dzieci chodzi :ico_nienie: ale się rozpisalam, ale na ten temat to bym mogla dlugo gadać, chociaż staram się nie nakręcać tylko zrobić to co muszę, żeby mieć święty spokój :ico_noniewiem:

EVE cieszę się razem z Wami z tego mieszkanka :-D :ico_brawa_01: i oczywiście czekam na foteczki :ico_sorki: a mieliście jakieś meble w nim czy nieumeblowane?? :ico_noniewiem: fajnie, że tak szybko Ci przyznali Ci te taxy ja już miesiąc i nic...ale spokojnie, kiedyś przyjdą :-)

KAROLCIU STO LAT W ZDRÓWKU I SZCZĘŚCIUObrazek

NIKOLA fajniutko by bylo żebyś znalazla troszkę czasu na tiktakowanie, ale faktycznie masz zajęty dzionek, także wpadaj jak masz chwilkę :ico_haha_02:

no a u nas dziś nocka ok, ale czasem Darek się budzi z takim placzem, że nie mogę go uspokoić i jedynym wyjściem jest po prostu zapalenie światla i obudzenie go , a później uspanie na nowo :ico_spanko: nie mam pojęcia dlaczego się tak budzi, ale niby to normalne i przejściowe :ico_noniewiem: nie wiem czy Wam pisalam, ale nasze zmiany pieluch byly na tyle straszne, że po prostu z nich zrezygnowalam i kupuję Darkowi teraz majteczki pieluchowe Pampersa, dla mnie są super i Daruś po prostu stoi a ja mu ściągam te majtochy :ico_brawa_01:
okazuje się, że i tak muszę kupić darkowi buciki na jesień, bo nie mogę mu wlożyć tych co wtedy "kupilam" bez kasy :ico_oczko: nie wiem tylko jakie mam mu kupić musialy by być rozwiązywane aż do palców, bo ten wariat kuli paluszki i żadnego buta nie mogę mu wlożyć, jak tak dalej pójdzie zimę przechodzi w klapkach :ico_oczko:

rany idę coś posprzątać, bo mam w domu pobojowisko :ico_olaboga:

wczoraj się wyprowadzili nasi sąsiedzi z dolu, ciekawe kto się teraz wprowadzi, oby jacyś normalni ludzie :ico_sorki:

aha a moje literówki, jakby co , wynikają z tego, że Darek próbuje dopadać klawiaturę i czasem mu się uda wtedy ona gdzie popadnie póki nie zdążę interweniować i skutek jest taki, że niektóre literki ciężko chodzą :ico_szoking: [/b]

: 06 paź 2008, 12:16
autor: ulamisiula
A maly zna babcie dobrze? Bo jak tak, to moze nie bedzie tak zle w sobote?
Babcie iwdzi najmniej 3 razy w miesiacu.Bawi się z nia i jest ok, tylko że zawsze po krótkim czasie przychodzi do mnie, przytula sie i spowrotem do zabawy.I to mnie najbardziej martwi.Benek jest chyba jedynym dzieckiem tu które jeszcze nigdy nie zostawało z nikim ale niestety nie było mozliwosci.Mam nadzieje ze bedzie ok.
To Nell chyba bedzie pierwszym przedszkolakiem na Wrzesniowkach, co?
Fajnie ze udało się z tym przedszkolem :ico_brawa_01: ja Benka zapisałam do żlóbka ale chyba predzej trafi do przedszkola niz do złobka bo kolejki są hoooooooooooooooooooooooooooooooooo............

Mamo Zuzi, Agnieszka strasznie Wam współczuje tych przejść z Exsami. :wpale: :502: :503: :612: To dla nichi bez komentarza

: 06 paź 2008, 12:26
autor: agnieszka01.04
ULA to Misiu się popisal :ico_olaboga: i ja nie zazdroszczę :ico_olaboga: a może spróbuj najpierw go zostawić w tygodniu samego z babcią na dwie czy trzy godzinki :ico_noniewiem: bo wierzę, że wyprwa z nim na weele Wam się nie uśmiecha :ico_noniewiem:

Mamozuzi to super z tym przedszkolem :ico_brawa_01: ja zamierzam dla Darusia też zacząć szukać...poczekamy na efekty :ico_noniewiem:

: 06 paź 2008, 12:32
autor: ulamisiula
a może spróbuj najpierw go zostawić w tygodniu samego z babcią na dwie czy trzy godzinki
Niestyte nie mogę tego zrobić bo w tygodniu babcia nie moze przyjechać

: 06 paź 2008, 12:59
autor: mama_zuzi1980
Mamo Zuzi, Agnieszka strasznie Wam współczuje tych przejść z Exsami. To dla nichi bez komentarza
Ula, kocham Cie za to :-D To wspamiale miec w Was takie wsparcie. Naprawde nie wiem czasami co bym bez Was zrobila :ico_noniewiem:

Agnieszka, moi sasiedzi z dolu sie wyprowadzaja tez za kilka tygodni :ico_szoking: i tez sie zastanawiam kogo nam tu dadza :-)
Spraw Eksow juz chcialam nie komentowac, ale kurcze sie nie da. Aga, trzymajmy sie mocno i walczmy o te nasze coreczki.... Pocieszmy sie ze one sa coraz wieksze i ze wkrotce one same sie wypna na takich "tatusiow" :ico_zly: Wczoraj np pytam sie zuzi, czy chce aby tata do niej dzisiaj zadzwonil, a ona mowi ze nie :ico_szoking: (w duchu sie ucieszylam :-D ) Ale sie pytam to kiedy ma zadzwonic a ona laskawie "Pojutrze" :-D :ico_haha_01: Ona sama juz widzi co jest grane. Jak dzwoni to nawet sie nie zapyta co u niej tylko jeczy jej do sluchawi jak bardzo ja kocha, teskni i tak w kolko a ta sie nie odzywa no bo co ma mowic. :ico_puknij:

[ Dodano: 2008-10-06, 13:02 ]
Ula, tu dzieci musza dostac przedszkole jak rodzice pracuja albo sie ucza. Za to te dzieci ktorych jedno z rodzicow jest w domku chodza do innych przedszkoli na 3 godziny dziennie i za takie przedszkole sie nie placi.

: 06 paź 2008, 14:33
autor: NICOLA_1985
ja na momencik bo mam chwileczke, obiadek sie robi posprzatałam tak oględnie a Karolina chyba sprawdza moje granice cierpliwości :ico_oczko: nie da się uspać mimo że jest pora drzemki widac ze jest zmęczona ale chyba dopiero zasnie jak pojde z nią po obiedzie na drugi spacer. mam nadzieje ze dzisiaj zje obiad a nie to co wczoraj.. wyobrazcie sobie ze wczoraj nie zjadła nic z takich normalnych posiłków ani sniadania ani obiadu ani kolacji... jedyne co jadła w ciągu dnia ale to i tak trzeba było ja przekonywac do tego to było mleko, kaszka i serek danio... nic więcej...
nie wiem z czego to wynika wprawdzie wyszły jej 4 zęby na raz ale są już na wierzchu więc czy to mozliwe ze jeszcze ją bolą?? moze powinnam dac jej nurofen?? sama nie wiem... nie chcialabym podawac jej leku niepotrzebnie może to marudzenie jest przejsciowe i po prostu ma takie humory.
agnieszka01.04 dziekujemy za życzenia dla Karolinki, co do tych pobudek Twojego Darka to u mnie jest to samo z Karoliną, tez budzi sie z wrzaskiem w nocy i tzreba ją wybudzac i na nowo usypiac tylko ze czasami uda mi sie ją uspac odrazu ale pozniej śpi jak zajac pod miedzą i kazda próba odłozenia jej do łózeczka konczy sie wrzaskiem i od nowa... po entym razie zaczynam kapitulowac i konczy sie na tym ze mała ląduje w naszej sypialni..
mama zuzi i agnieszka wspolczuje przejsc z eksami.. brak słow na takich matołow...
dobra ja mykam konczyc obiad a po za tym Karolina dostaje szału.. wrzeszczy nie wiem co jej jest.. ona ostatnio drze się bez powodu może jak bede na szczepionce to spytam sie lekarki czy wszystko ok z takim zachowaniem.

: 06 paź 2008, 15:24
autor: mama_zuzi1980
Nicola i od nas Sto Lat dla Karolinki :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort:
A jealsi chodzi o takie zachowaniem rodem z buszu to witaj w klubie :ico_haha_01: Nell ma dokladnie to samo. Czytalam troche o tym , bo tez sie nipokoilam i z tego co wyczytalam to wiem ze dzieci przechodza przez rozne fazy rozwojowe,a jedna z nich wlasnie przypada na okrez kolo roku i polega na tym, ze dziecko odkrywa swoja idywidualnosc, to taki okres "oderwania" od matki. I dziecko jest miotane pomiedzy tym, ze chce samo odkrywac swiat a tym, ze mama moze odejsc i juz jej nie zobaczy. Stad te zachowania w nocy, dziecko budzi sie po prostu zestarchane ze nie ma mamy i musi byc upewnione ze ona nadal jest i ze wszytko jest ok. Ja z Nell przechodzilam te akcje w nocy jakies 3 tydonie temu, i trwalo to jakies 3 tygodnie wlasnie. To byl szal, akurat zaczelam szkole a ona budzila sie po 15-20 razy w nocy a ja chodzilam jak zombi w dzien. Na poczatku tez ja bralam bo ne wiedzialam co jest grane, ale pozniej juz poczytalam i wiedzialam ze trzeba wlasnie to "przezyc" na inny sposob. Nalezy byc kolo dziecka, np trzymac je za reke, glaskac po glowce, szeptac ale jednak nie brac na rece bo moga sie wtedy zakorzenic trudne do wyplenienia nawyki. No wiec tak robilam i z nocy na noc bylo odrobine lepiej. Poza tym wtedy tez jej szedl zabek, dawalam jej wiburkol na noc i smarowalam zelem dziaselka, ale sama nie wiem czy to dzialalo. No a w dzien bylam duuuzo z nia, bawilam sie, wyglupialam, tulilam... Nie wiem czy te moje metody sprawily ze to sie skonczylo, czy po prostu samo minelo :ico_noniewiem: Grunt to jednak zachowanie spokoju. Teraz w dzien mala spi juz 1 i to zasypia z wielkim trudem, wstaje po 30 razy w lozeczku i drzeeeeee sie a ja wchodze do niej klade ja bez slowa i wychodze, i tak do upadlego. Za 40 razem usypia :-D A czasmai nie :-D Ale to mija, to najwazniejsze :-)

: 06 paź 2008, 16:53
autor: leona
mama_zuzi1980, wszystkiego najlepszego dla Nell w dniu pierwszych urodzin
:ico_prezent: :ico_buziaczki_big: :ico_prezent:

: 06 paź 2008, 17:25
autor: mama_zuzi1980
Leona, serdecznie dziekuje :ico_buziaczki_big: ale ten czas szybko leci :-)