Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Zawsze jemy razem, mam taką zasadę. I mój K. zawsze powtarza "Super Niania radzi, zeby były wspólne posiłki "

Dzisiaj mieliśmy mały sukces.. upiekłam racuszki i mała zjadła 2. Najpierw niechciała, odwracała się ale jak widziała, ze mamusia juz 10 wpycha, nareszcie sama się skusiła
zresztą po kilku dnaich "głodówki" parówkowo-jajkowej zroumiała chyba ze nic innego nie dostanie hehe

Alineczq pisze:Dzisiaj mieliśmy mały sukces.. upiekłam racuszki i mała zjadła 2

no i super

[ Dodano: 2009-03-10, 17:32 ]
ja stwierdzilam ze mojemu za bardzo poblazalam i czas z tym skonczyc, we wrzesniu pojdzie do przedszkola i beda tam cyrki...
je duzo rzeczy normalnie a mysle ze czas skonczyc z tymi fanaberiami jego aby potem nie wyrosl taki dzieciak jak moja siostra ktora malo co je malo co lubi, mowie wam koszmar....

Alineczq pisze:I mój K. zawsze powtarza "Super Niania radzi, zeby były wspólne posiłki "

Ha - ale co zrobić jak się pracuje U nas wspólne śniadania tylko w weekendy.

Ja sieezę z małą w domu więc codziennie mamy tą przyjemność :)

Natashka tez myślę, ze nie warto ustępować maluchom as tak bardzo w kwestii jedzenia, bo potem tak zosatje, ze niczego nie jeedzą tylko wybrane rzeczy.. Jak pewnie mój znajomy - mama go tak rozpieszczała, ze teraz on je tylko gylasz cielęcy i pierś kurczaka, wyobrazacie jaka jest kłopotliwa jego dłuzsza gościna?? Tego nie, tego tez nie, tego tylko na spróbowanie

Piaskownica z białego sera, przyprawiona babkami z gęstego miodu i kolorowymi owocami (np. jagodami lub malinami) a do tego chlebek pełnoziarnisty.. Więcej pomysłów na zdrowe i kolorowe posiłki można znaleźć na stronie programu Porcja Pozytywnej Energii www.porcjapozytywnejenergii.pl

U mnie Daruś zawsze je płatki na mleko. Rano nie umie zjeść ani kromki chleba

W tygodniu brakuje czasu, ale w soboty i niedziele organizujemy z dzieciakami wspólne przygotowywanie kanapek. Składniki wykładamy na stół i dzieciaki (3,6 i 7 lat), same dekorują kanapki czym chcą. Potem ta kolorowa sterta znika w mgnieniu oka. Ja tylko muszę podsuwać czasem jakieś nowe pomysły, żeby się im nie znudziło. Na razie działa, próbują nowych smaków i jest fajna zabawa przy tym.

no właśnie niestety u nas tez tylko w weekendy wspólne sniadania ;) ale po tym co tu czytam pokombinuje żeby jeść częściej wspólne posiłki.

Jest taki blog kulinarny: Kwestia Smaku, jest tam mnóstwo przepisów dla dzieci, również na śniadanie. Moja córa uwielbia owsiankę z owocami. To jest sukces: ma 2,5 roku i wcina owsianke :)

U nas ostatnio przy śniadaniach pojawił się bunt - mały chce jeść tylko to, co rodzice, więc kanapki, płatki, naleśniki itp. jemy wszyscy. Mały do tego stopnia wszedł w etap naśladowania, że domaga się kawy na śniadanie... zastępujemy ją na razie miksem kakaowym Krugera, który przesypaliśmy do innego słoiczka ;) mam nadzieję, że niedługo mu przejdzie, bo nie znosimy kaszek, ale dla dobra małego się zmuszamy