Strona 2 z 6

: 25 mar 2007, 00:04
autor: ana30
Ja równiez pamiętam pewną sytuację.Jeszcze jak mieszkałam z rodzicami-to było jakieś 10 lat temu(bo tyle nie żyje moja babcia-mama mojego taty).Byłam w domu z moją mamą;byłyś my chore i leżałyśmy w łóżku i każda z nas coś sobie czytała,aż nagle usłyszeliśmy dziwny hałas-jakby ktoś otworzył drzwi wejściowe do mieszkania,zatrzeszczała podłoga i nagle ucichło(tak jakby ktoś się zatrzymał)-potem znowóż zaczęła skrzypieć podłoga i nagle wszystko ucichło.Żadna z nas nie chciała się podnieść,aby sprawdzić co to było,ale w końcu wstałyśmy i co było bardzo dziwne-drzwi przed tym zajściem były zamknięte na zamek,a teraz były otwarte-naprawdę miałyśmy dość.
Potem za jakieś pół godziny z pracy przyszedł mój tata-no i za chwilę był telefon,że mama mojego taty zmarła o godz.15,a to się wtedy działo.Jak się dowiedziałam to mnie strasznie zatrzęsło-byłam okropnie przestraszona-widać,że moja babcia przyszła się z nami pożegnać.
I co dostałyście ciarki na plecach?To naprawdę się wydarzyło.

: 25 mar 2007, 22:56
autor: Alineczq
:ico_szoking: lepiej bym tego nie czytała... sama w domu dzisiaj śpie :ico_szoking:

: 25 maja 2007, 07:23
autor: Pozytywka
Mojemu szwagrowi sie cos ostatnio przytrafilo ,ale opowiem Wam o tym pozniej bo lece sie szykowac do urzedu....

[ Dodano: 2007-05-30, 08:16 ]
I zapomnialam o tym watku :ico_wstydzioch:
Juz Wam opowiem co Go spotkalo...
Ostatnio napisal mi na gg,ze w nocy snila mu sie jakas kobieta ktora kazala mu sie obudzic i wlaczyc telewizor.....
obudzil sie i z ciekawosci odpalil telewizor.....
Wiecie co zobaczyl????
Az mnie zatkalo......
Telewizor sniezyl ,ale na ekranie byla wyraznie zarysowana twarz tej kobiety w otoczeniu jakis innych postaci......
Malo tego zrobil zdjecia telefonem komorkowym tego zjawiska i mi je przeslal.......
Po nocach mi sie to sni...... :ico_olaboga: :ico_olaboga: :ico_olaboga:

: 30 maja 2007, 21:39
autor: dorotex83
nie powinnam czytać tych historii bo czy to prawda czy nie to ja i tak sie zawsze boje
ja znam kilka takich historii
pierwsza - opowiedział mi ją teść - jego żona a moja teściowa zmarła 13 lat temu (mój mąż miał 19 lat wtedy) zmarłą nagle wiec nie pożegnał sie z nią i po jakims czasie strasznie jej wykrzyczał że go zostawiła tak nagle że mogła by przyjśc do niego bo chce porozmawiać i przyszła w nocy. Poczuł taki wietrzyk po nogach jak kładła sie na łóżku od sciany i czuł jak ktoś sie kłądzie obok niego. Wyżalił jej się i jak już skonczył to znowu poczuł ten wietrzyk i zrobiło się pusto w pokoju.

druga - to mojej przyjaciółki - zmarł im dziadek i juz po pogrzebie córka z zięciem zrobili porządek z jego butami i kapciami (pochowali je do szafki) i w nocy nagle dzwonek poszli zobaczyc ale nikogo nie było i tak ten dzwonek kilka razy zadzwonił az za któryms razem usłyszeli razem z dzwonkiem okropny hałas jak wyszli do przedpokoju wszystkie buty dziadka stały tak jak przed jego smiercia otworzyli szybko drzwi wejsciowe a w oddali rysowała sie postac dziadka w charakterystycznym dla niego kapeluszu i z walizka w ręku

: 30 maja 2007, 22:58
autor: mal
dorotex83, ciarki mi przeszly

: 31 maja 2007, 20:54
autor: Pozytywka
mal, mi tez :ico_noniewiem:

: 01 cze 2007, 10:37
autor: wrzosia86
normalnie aż coś się dzieje jak to się czya:/ :ico_olaboga:

ja takich rzczy nie doświadczyam...hmmm a może zaraz
jak miałam 9 lat to było jakiś czas po pogrzebie mojego pradziaka, pojehcałam w odwiedziny do jeszcze4 żyjacej wtedy prababci... i patrzę się przez okno w kuchni i widzę dziadka jak wyłonił się zza stodoły i szedł w kierunku domu, jak zawsze chodził... zaraz znikł

moja babcia opowiadała, że po śmierci dziadka do sameg pogrzebu w nocy słyszała kroki i otwierające się drzwi :ico_szoking: , zaś po ogrzebie wszytsko ucichło

także mój mąż mówił mi, że kiedy znów zmarł jego dziadek (było to w nocy) do drzwi wejściowych bardzo się ktoś dobijał, jednak przez judasza nie było widać nikogo, wiec jego rodzice pomyśleli, że jakieś gnojki robią sobie żarty, albo pijak pomylił katki, dopiero na następny dzień, był telefon, że dziadek nie żyje... Okazało się, że zmarł to tej godzinie, o której ktoś pukał do drzwi... Jak rafała tato połączył obie te historie zroumiał, że jego ojciec przyszedł się pożegnać... bardzo żałował, że nie otworzył tych drzwi

: 01 cze 2007, 12:02
autor: Małgorzatka
Dziewczyny, wrrr... aż ciary przechodzą...
Jak znajdę więcej czasu to też napiszą i to prawdziwą tak jak te wszytski historię ...

: 01 cze 2007, 16:11
autor: dorotex83
wrzosia aż mi ciarki przeszły

to ja mam jeszcze jedna historię
także tesc mi opowiedział - to było jakoś krótka po śmierci jego taty
przyszedł do niego i rozmawiali - teśc się pytał co oni tam robią na górze i usłyszał że wszyscy siedzą w takich białych szatach w ławkach i spiewają i spytał się czy chce isc to zobaczyć a teść na to że może zobaczyć
więc wyszli na pole i nagle pod ojcem mojego teścia ziemia się zarwała i wpadł w przepaść - wyciągał jeszcze reke i tesc jakby chciał ja złapać ale cos go powstrzymało i dopiero pozniej moj tesc sobie uswiadomił że jakby złapał swojego tate za reke to by poszedł razem z nim :ico_szoking:

: 02 cze 2007, 09:42
autor: wrzosia86
wrrr :ico_szoking: :ico_olaboga: