Ewcik, Zuzu miała fazę antymamową- ale przeszło
Zawsze sama zasypia w swoim pokoju i nie chodziło o usypianie. Tylko tak w ciągu dnia Zuzia była córeczką tatusia, a mama była be, nawet nie mogłam się do męża przytulić.
Teraz już wszyscy się kochamy po równo
Nie ma rady, musicie przeczekać.