Strona 2 z 3

: 24 lip 2009, 13:24
autor: Janiolek
Ech dziewczyny nie wiem co wam doradzic, bo u nas generalnie nie ma problemow z jedzeniem - za to jest z waga.
Jak Lenka czasem nie chce jesc - bo zdarza sie - to daje jej ot tak cos, ile zje tyle bedzie miala. Czasem kawalek wedlinki, a to ziemniaczka i jakos daje rade. Jak bylysmy teraz w szpitalu to przez tydzien prawie nie jadla, dopiero potem dala sie przekupic Gerberkami. Spadla z wagi 500g. ale w ciagu miesiaca po operacji przybrala 900g. wiec wszystko sie uregulowalo, bo nadal przybiera po ok 300-500g miesiecznie, ale takie jest prawo wczesniakow :ico_oczko:
Mysle ze musicie wyluzowac i wtedy problem sie rozwiaze.

: 24 lip 2009, 23:13
autor: betka
Moj Olik ma dopiero 8 miesiecy a je jak... :ico_sorki: w nocy tylko cycius - czasem 3 razy a czasem 6. Jak jest goraco to zazwyczaj czesciej - on sie budzi i usypia przy cysiu. Na sniadanie czasem cycio, juz nie zawsze daje bo jak pozno wstanie to staram sie dac cos innego. Zje czasem 2 lyzeczki (doslownie). daje mu potem owocki, zje 2 lyzezki i koniec, zupki zjada zazwyczaj ladnie, po zupce zaden deserek nie wchodzi w gre, i na kolacje tez potrafi zjesc 2 lyzeczki kaszki :ico_sorki:

Oczywiscie butla to jest super ale tylko do zabawy :ico_olaboga: pogryzie dziaselkami i koniec. Z kubka niekapka pije wode lub soczek. Potrafi wypic nawet kilkadziesiat ml, ale nie umie oddychac podczas picia. PIje pije wyciagam mu kubek i on zasapany oddycha :ico_szoking: Zrobilam mu kiedys mleko w niekapku, myslalam ze bedzie chcial pic, ale zaczal odpychac ... Czyli mleko sztuczne mu w ogole nie smakuje.

Ostatnio stwierzdialm ze jak nie chce jesc niech nie je... Przeciez my tez czasem mniej jemy. Aha i towarzystwo i gwar zle na niego wplywaly gdy on jadl. Leppiej bylo jesc w ciszy. Balam sie juz ze moze miec robaki bo tak malo je, ale w sumie sa dni ze zje wiecej...

Myslicie ze moze miec robaki?? sama nie wiem :ico_noniewiem:

Re: Tadki Niejadki

: 09 wrz 2015, 21:02
autor: Marciula87
Całe szczęście, iż Nasza córa wcina jak opętana ... Niezapomniane są miny znajomych, gdy słyszą o tym, że córka wcina wszystko co zielone - kalafior, brokuły itd.

Re: Tadki Niejadki

: 11 sty 2017, 17:18
autor: Marcelina285
Ostatnio słuchałam Jerzego Zięby jak mówił, że je raz dziennie, że głodówki są zdrowe, że 3 posiłki nie są wymagane itp. dlatego też postanowiłam siebie i dziecka nie zmuszać do jedzenia. Gdy sama byłam dzieckiem pamiętam jak tata mnie zmuszał i nie uważam to za rozsądne, więc jeśli dziecko nie chce jeść to niech nie je, nic złego mu się nie stanie. A jeśli zamiast zmuszać do jedzenia chcecie zachęcać to tutaj macie fajne tricki dumnyrodzic.pl/artykul/sposoby-na-niejadka

Re: Tadki Niejadki

: 20 cze 2017, 14:43
autor: kamma83
U mnie oboje dzieci przechodziło okres tadka niejadka. Marcjanna to nawet bardzo niedawno temu. Na szczęście nie trwalo to zbyt długo więc dało sie przeczekac bez ryzyka że dziecko nabawi sie choroby.

Re: Tadki Niejadki

: 09 lis 2017, 14:05
autor: cudmalina
U mojej Milenki włacza sie tadek niejadek jak na talerzu pojawia się mięsko, nie wiem czy ona będzie wegetarianka czy co, nie weźmie i już, a jak jej przemyce to znajdzie i wypluje :ico_obiadek:

Re: Tadki Niejadki

: 15 lis 2017, 16:30
autor: Gyffi
Całe szczęście, iż Nasza córa wcina jak opętana ... Niezapomniane są miny znajomych, gdy słyszą o tym, że córka wcina wszystko co zielone - kalafior, brokuły itd.
U mnie też nie ma problemów - jedyny przypadek w całej wielkiej rodzinie :ico_haha_01:

Re: Tadki Niejadki

: 18 gru 2017, 16:33
autor: Fionka
znam dzieci, które zaczęły normalnie jeść dopiero w przedszkolu... mam nadzieję, że tak będzie i z moimi, bo ręce już opadają...

Re: Tadki Niejadki

: 24 gru 2017, 19:10
autor: gabi333
Mi się wydaje, że warto się w tym temacie rozeznać wśród znajomych :) Zawsze będą w stanie pomóc :)

Re: Tadki Niejadki

: 03 sty 2018, 11:55
autor: Martyna38
To prawda, ze z bycie "niejadkiem" zazwyczaj się wyrasta. Zresztą, uważam że nasze nawyki zmieniają się przez cały czas. Ja np. jako dzieciak raczej jadłam normalnie, choć było kilka potraw, których za nic nie ruszyłam - dzisiaj niektóre z nich wręcz bardzo lubię :) Teraz sama mimo wszystko staram się swoim pociechom podsuwać jedzenie jakoś urozmaicone, w fajnych kształtach itp., bo niejadek czy nie wydaje mi się to fajnym elementem dzieciństwa :) Teraz mamy np. maszynę do żelków Camry CR 4468 to też łatwiej "sprzedać" zdrowszą przekąskę w kształcie owoców ;)