Strona 2 z 6

: 12 kwie 2007, 17:34
autor: bozena
Antoś ma jedną pobudkę nad ranem na mleczko, budzi się między 4 a 5:30 wypija i śpi dalej. Budzi się około 6:30 i następna drzemka około 10:00 i kolejna około 15:00 śpi po dwie godzinki a zasypia około 20:30. Czyli nie mogę powiedzieć, ze mam z nim problem. Budził się kilka razy w nocy na poprzytulanie przez jakiś czas po odstawieniu od piersi.

: 12 kwie 2007, 18:31
autor: mischelle22
Od kiedy odstawiłam Krzysia od piersi - nie budzi się wcale.
Zasypia o 20.30-21.00 i wstaje około 8.00-8.30.
Czasami w nocy tylko zamruczy jak się wykopie spod kołdry i jest mu zimno - wtedy wstaję tylko i go opatulam kołderką.

: 14 kwie 2007, 17:00
autor: Marzena25
Natalka budzi sie raz w nocy na mleczko. zazwyczaj miedzy 24-1 w nocy. Pobudka o 6 rano. Potem zasypia koło 9, nastepnie kolo 14.
Mischelle22 zazdroszcze ci chcialabym choc raz obudzic sie o 8 rano

: 19 maja 2007, 15:49
autor: Kristi
A moja coreczka to tez przesypia cala noc i juz cala noc przesypiala jak miala 4 miesiace czasami sie tylko obudzila na jedzonko ale tak to przesypia cala jak zasnie mniej wiecej o 22 00 to budzi sie o 8 00-8 30 spi soboe caly czas w swoim lozeczku ale usypia na naszym lozku i bedzie spala i spala jeszcze w swoim lozeczku w naszej sypialni nie bede uczyc tak jak Joaska szybko oduczyc dziecko spac czy zasypiac same.. ja bym nie zniosla tego wycia i wiem ze to jest piekna rzecz usypiac male swoje dzieciatko bo dziecko potrtzebuje milosci i czulosci bo jednak bedzie samo spalo przez te 8 czy 9 godzin ale to sprawa kazdej mamy iindywidualnie.. ja tylko mowie jak ja mysle paa

: 19 maja 2007, 22:52
autor: bozena
Kristi, mnie też serce pęka jak Antolek płacze, ale w mojej sytuacji to za pół roku nie będzie to takie proste tym bardziej, że mąż pracuje do późna w nocy i wieczorami jestem sama. Ciężko mi będzie usypiac dwójkę. NIestety Antolek juz niedługo będzie musiał nauczyć się zasypiać sam. Boję się tego i odkładam to na jak najpóźniej.

: 10 cze 2007, 09:12
autor: Magdalena_82
Mój Antoś przesypia już całe nocki, wlasciwie nie miał z tym problemu, poza okresem kiedy został odstawiany od piersi i kiedy cięzko ząbkuje.
Teraz jest spi cudnie od 20.30 do 6.30-730 rano :ico_brawa_01:

Niestety mamy również problem z usypianie, nadal noszę Antosia do snu....a przecież cały czas przybywa mu na wadze i mój kręgosłup powoli wysiada :ico_noniewiem:
Muszę coś z tym zrobić.

: 10 cze 2007, 12:15
autor: bozena
Maggie, jak znajdziesz sposób na usypianie dziecka inaczej niż na rekach to prosze napisz mi o tym, mnie też jest juz niewygodnie bo i brzuszek mi przeszkadza a brzdcąc mój ma ok 11kg czyli wcale niemało. Ja jest mąz to on go usypia ale jak jestem sama to cięzko mi z tym, szczegolnie jak sie broni przed snem i probuje się wyrywać - bardzo czesto ja wymiekam i puszczam go na nóżki, ale on jest tak zmęczony, że przewraca się o własne nogi.

: 10 cze 2007, 12:29
autor: dorotaczekolada
bozenka74, moj smyk jest mnejszy-ma pol roku,ale wazy juz 9kg...wiec jakies 2 tyg temu skapitulowalam i przestalam go nosic do snu.trenuje go w lozeczku.bo do tej pory zasypial albo przy cycu albo na rekach :ico_olaboga: a mi kregoslup juz wymiekal i cyce sie cooooraz dluzsze robily :ico_oczko: wiec jak widze ze jest spiacy to wkladm do lozeczka,daje smoka i glaszcze po glowce.siedze przy nim dopki nie zasnie.piluje bo smoka wypluwa i sie wtedy drze :ico_placzek: bywa ze w 5 min zasnie a czasem i prawie godz sie mecze :ico_noniewiem: ale sa juz efekty :ico_brawa_01: a ty tym bardziej naucz go zasypiania w lozku bo jak sie urodzi malenstwo to wogole nie dasz rady!! :ico_nienie: a jak wtedy zaczniesz go uczyc to bedzie zly na malenstwo ze to przez nie jest 'krzywdzony'.powodzenia!!

: 10 cze 2007, 12:36
autor: bozena
dorotaczekolada, ja juz kilka razy próboiwałam ale nie mam chyba na to siły, on wstaje i sie drze, albo obraża się na mnie. Nie ssie smoka więc nie mam go czym "przytkać" Chyba spróbujemy ja mąż będzie miał kilka dni wolnego. Bo mnie to rozwala psychicznie jak się drze w nieboglosy. gdyby był mniejszy i sam nie wstawał to może by było prościej i to jest nauczka, żeby drugiego maluszka uczyc od samego poczatku spać samodzielnie. No cóż mam jeszcze troszkę czasu, ale brzuszek coraz większy i to tez jest motywacja. Trzymajcie kciuki.

: 10 cze 2007, 14:52
autor: Magdalena_82
bozenka74 pisze:ja juz kilka razy próboiwałam ale nie mam chyba na to siły, on wstaje i sie drze, albo obraża się na mnie

bozenka74, u nas jest dokładnie to samo, ja też próbowałam juz kilka razy...i żadnych rezultatów, ale to chyba jak z odstawieniem od cyca, trzeba przeboleć, nie ma innej rady, chociaż moja mama mnie poicesza ze przy mojej siostrze było to samo aż w końcu nauczyła sięsama...
Smoczkiem też go nie zatkam bo Antoś od 8 miesiąca życia wogóle smoczusia nie soka, ale nie narzekam....
bozenka74, trzymam za Ciebie kciuki bo Ty juz masz coraz mniej czasu na oduczenie!!