Strona 2 z 4

: 08 gru 2009, 21:31
autor: iw_rybka
Joanna24, mi tez sie wydaje,ze to moze byc bunt dwulatka,moj slodki bobas w tym okresie zmienil sie bradzo,cale szczescie wraca juz na normalne tory.Mysle,ze wplyw na jego zachowanie moze miec tez to,ze tata jest od swieta - raz jest,raz go nie ma,my wiemy,ze pracuje i przyjedzie - dziecko nie i obawia sie,ze i Ty znikniesz,tak jak tata.

Warto tez obserwowac malca,moja znajoma ma synka dwuletniego i juz stwierdzono u niego ADHD,z tym ze on potrafi uderzac glowa w sciane,albo rozwalic sobie luk brwiowy albo warge o lawe,byle tylko zwrocic uwage na siebie :ico_olaboga:

Wysle ci na maila jezyk dwulatka Tracy Hogg,ona ma swietne sposoby na maluchy :ico_brawa_01:

Bedzie dobrze :-D

: 08 gru 2009, 21:32
autor: mal
No tutaj może źle to opisałam. Albo się nie zrozumiałyśmy
to raczej tak ogolnie powiedziane ,bo tylko ty mozesz wiedziec o co chodzi i w jakich przypadkach :ico_haha_01:

a maz nie moze wieczorem go klasc do lozka ? bo cos czuje ze potrzebujesz tez duuuzo wypoczynku....moze sama ustal jakies godziny do robienia w nocnik i wtedy maly bedzie tobie pomagal sie rozpieluchowywac :-) ale pewnie i to przerabialas :ico_noniewiem: ...czasem mysle ze takim maluszkom trzeba różki ukrocic :ico_haha_01: kochana a moze masz indywidualiste :ico_sorki:
po prostu musisz pzreczekac cierpliwie
dokladnie :ico_oczko:

: 08 gru 2009, 21:34
autor: magda75
Bedzie dobrze :-D
musi byc dobrze musimy byc silne a najwazniejsze to byc stanowczym :ico_oczko:

a co do ADHD to on jest za maly zeby stwierdzic ja tez myslalam ze moja ma ADHD ale psycholog powiedziala ze jest za mala i trzeba poczekac i ja obserwowac :-D

: 08 gru 2009, 21:39
autor: mal
magda75, leki nie działają żadne. Ani Luminal, ani Hydroksizine, ani Diphergan. Wcześniej był tylko płacz ale odkąd wymiotuje to zaczęłam się martwić. Tak już jest od 3 miesięcy :ico_olaboga:
wiesz te leki tez moga calkiem odwrotnie dzialac ,przeczytaj ulotki i przeciwwskazania ,na moja starsza core hydroksyzyna takie odnosilam wrazenie ze dziala na nia pobudzajaco a to jest juz przeciwwskazaniem do podania leku

: 08 gru 2009, 21:43
autor: iw_rybka
a co do ADHD to on jest za maly zeby stwierdzic
- a nie zgodze sie,raz przyklad kolezanki,jej synek jest 2 miesiace mlodszy od mojego i takie zachowanie trwa juz bardzo dlugo i psycholog wyslal ich wlasnie do poradni,tam stwierdzili ADHD ale nie dali lekow,bo jest za maly.

Dwa - na studiach bylam niania 3-letniego Jasia chorego na ADHD i autyzm,wbrew pozorom dwie rozne choroby,a jednak podobne :ico_olaboga:

Ale mysle,ze w tym przypadku mamy doczynienia z buntem dwulatka :ico_oczko:

: 08 gru 2009, 21:52
autor: magda75
Ale mysle,ze w tym przypadku mamy doczynienia z buntem dwulatka :ico_oczko:
mi tez sie tak wydaje ze to bunt dwulatka :ico_sorki:
a nie zgodze sie
wiesz ja pisze to co mi psycholog powiedziala ale jak mialas do czynienia to moze i masz racje :ico_haha_01:

: 08 gru 2009, 22:50
autor: Blanka26
Joanna ja na twoim miejscu nie dawałabym dziecku żadnych leków :ico_olaboga: Jezu po co???A może kup mu jakiegoś misia do przytulania, podusię z samochodem, coś co go uspokoi.On nie wymusza wymiotami, raczej się zachłystuje z płaczu.A czy nie może mały zasypiać przy Tobie, a później go przeniesiesz do łóżeczka???
to, że dziecko się denerwuje, że czegoś nie może zrobić to zupełnie normalne,
Nie sądzę też, żeby to był bunt dwulatka. Jeśli bardzo Cię to niepokoi zastanów się co mogło powodować u niego takie zachowanie, możesz też z małym iść do psychologa.

: 08 gru 2009, 23:37
autor: Joanna24
Joanna24, a moze idz poradz sie psychologa bo naprawde dziwne :ico_haha_01:
ja to mojej tez dawalam leki na uspokojenie a teraz jezdze z nia do psychologa moze mi pomoze jak postepowac :ico_haha_01:
Na razie po częsci zwalam wine na brak ojca(od maja jest za granica i raz w miesiącu jest w domu na 2-3 dni).
oanna24, mi tez sie wydaje,ze to moze byc bunt dwulatka,moj slodki bobas w tym okresie zmienil sie bradzo,cale szczescie wraca juz na normalne tory.Mysle,ze wplyw na jego zachowanie moze miec tez to,ze tata jest od swieta - raz jest,raz go nie ma,my wiemy,ze pracuje i przyjedzie - dziecko nie i obawia sie,ze i Ty znikniesz,tak jak tata.
Własnie jestem tego samego zdania. Ale te jego wymioty mnie zaczęły niepokoić.
z tym ze on potrafi uderzac glowa w sciane
Mój walił głową w ściane. Ale już mu to mineło :ico_sorki: :ico_sorki:
Wysle ci na maila jezyk dwulatka Tracy Hogg,ona ma swietne sposoby na maluchy :ico_brawa_01:
Byłabym wdzięczna.

mal, mąz jest za granicą. Mały już jest odpieluchowany. Na noc zakładamy pieluszkę aczkolwiek od tygodnia jest sucha bo w nocy tez mnie budzi koło 3 na siusiu.A co do zrozumienia to wiem że tak jest. To ja wiem co chce powiedzieć ale nie dokońca wiem jak to napisać. Dlatego był uśmieszek :) Wiadomo jak to jest. :ico_oczko:
wiesz te leki tez moga calkiem odwrotnie dzialac
wiem. Ale lekarz mi je zapisał. Na mojego wszystkie działały odwrotnie. Mały dostawał powera po nich :)
Ale mysle,ze w tym przypadku mamy doczynienia z buntem dwulatka :ico_oczko:
Obyś miała rację.
A może kup mu jakiegoś misia do przytulania, podusię z samochodem, coś co go uspokoi.
Nic z tych rzeczy nie chce. Woli moją rękę.
A czy nie może mały zasypiać przy Tobie, a później go przeniesiesz do łóżeczka???
Już to przerabiałam. Długo walczyłam o jego zasypianie w łózeczku. Nie chce od nowa do tego wracać. Skoro już to przeszliśmy dośc dawno to niech tak zostanie. Jego kojec stoi przy moim łózku.
Jeśli bardzo Cię to niepokoi zastanów się co mogło powodować u niego takie zachowanie, możesz też z małym iść do psychologa.
Ostatni taki atak miał miejsce w niedziele. Mąz był w szoku. Odeszłam na chwile od łózeczka bo mały mnie zdenerwował. Nie chciał w nim spac. Chciał iśc do łózka. Ale mu powiedziałam że nie bo jego miejsce jest w łózeczku tam gdzie zawsze. Więc zaczał popłakiwać a po chwili zwrócił.

Do psychologa chyba już nie zdąże pójść w naszym kraju. Ale jeśli takie zachowanie nie minie to chyba się wybiorę w Niemczech. Oby to był bunt dwulatka.

: 08 gru 2009, 23:50
autor: magda75
Joanna24, kochan trzymaj sie :ico_oczko:
ale musisz cos z tym robic :-D bo sie wykonczysz a pomoc ze strony psychologa naprawde ci pomoze :ico_sorki:
a razie po częsci zwalam wine na brak ojca(od maja jest za granica i raz w miesiącu jest w domu na 2-3 dni).
nie mozesz zwalac moze to byc pzryczyna ale nie mozesz ustepowac :ico_sorki:

Trzynmaj sie :-) :-)

: 08 gru 2009, 23:51
autor: Blanka26
Chciał iśc do łózka. Ale mu powiedziałam że nie bo jego miejsce jest w łózeczku tam gdzie zawsze.
więc mu pozwól, niech zaśnie w waszym łóżku,choćby w Ciebie wtulony, z Twoją ręką pod główką.Ja myślę, że on się czegoś boi, nic więcej.