Na specjalną prośbę zamieszczę kilka wskazówek które mi wydaja się ważne przy zaczynaniu przygody z szydełkiem.
Po pierwsze ważne jest dobranie grubości szydełka do grubości nici. Jest to istotne z tego powodu że zwyczajnie wygodniej się operuje dobrze dobranymi narzędziami, na samą robótkę ma to raczej niewielki wpływ, aczkolwiek dla niewprawionej ręki może mieć znaczenie gdyż zbyt gruba nić do cienkiego szydełka będzie się plątać o końcówkę, i grubość oczek może być różna co w efekcie jest widoczne na robótce. "Mistrzowie szydełka" potrafią celowo operować tym sposobem dla uzyskania pożądanego efektu jednak to wyższa szkoła jazdy, ja osobiście jeszcze tego nie opanowałam.
Jest wiele różnych numeracji szydełek, Angielskie, Amerykańskie, dawne i współczesne, do włóczki i do bawełny, można pogubić się w tych numerkach. Ja osobiście kieruję się zasadą jaka nitka takie szydełko. Ważny jest rozmiar główki, nie uchwytu. Do robienia serwetek i ażurowych kapelusików, lub letnich topów zwykle używa się kordonka, a ten najwygodniej obrabiać szydełkiem w rozmiarze 1,5 - 2,5.
Oczywiście im mniejsze szydełko tym mniejsze oczka, a więc większą powierzchnię robi się dłużej. Jednak efekt małych oczek robi większe wrażenie.
Polecam wypróbowanie trzech różnych rozmiarów szydełek na różnych niciach, do nauki mogą być końcówki włóczek i nici. Najlepiej wyczuć dla siebie osobiście rodzaj szydełka.
[ Dodano: 2010-05-25, 08:39 ]
Pestka czekam cierpliwie na fotki
[ Dodano: 2010-07-29, 10:44 ]
Jakiś mały ruch tutaj jest. Założyłam bloga o swoim szydełkowaniu, zapraszam:
link usunięty przez obsługe forum
[ Dodano: 2010-08-25, 13:30 ]
hej zaszydełkowane babeczki zapraszam na swojego bloga. Umieściłam instrukcję jak zrobić misia. Może się skusicie na takiego misiaczka dla swojej pociechy. Chętnie bym zobaczyła fotki misiów w waszym wykonaniu
[ Dodano: 2010-09-26, 10:15 ]
Och czyżby wątek umierał? Naprawdę nikt nie szydełkuje?
A kto zna się na robieniu na drutach??. Nie mogę znaleźć wyjaśnienia sformułowania "Oczko narzucone" a mam fajny wzór w gazetce na bolerko. Bez tego ani rusz.