Strona 2 z 17

: 06 maja 2010, 17:23
autor: kamizela
Przy piwku :ico_haha_01: w większym palącym towarzystwie ...

Mój małż nie pali i jego karcący wzrok skutecznie mnie hamował haha.

: 06 maja 2010, 17:33
autor: NowaSejana
kamizela, to mialas fajnie, bo on nie palil...
a moj P. niestety palacy.... moze wybralam zly czas na rzucanie??
Bo jutro on bedzie i to bedzie dla mnie walka z wiatrakami...
w przyszlym tyg mamy 4 dni wolnego od czawrtku do niedzieli i bedziemy w ten dlugi weekend u P. czyli znowu mi bedzie palil pod nosem...
Boje sie, ze to taka moja wymowka do kupienia fajek, ze niewlasciwy czas, ze zaczne pozniej i bla bla bla...

: 06 maja 2010, 17:47
autor: mal
NowaSejana, moj maz nadal pali ,jby mnie nie kusilo to wyrzucalam go na balkon by tam jarał :ico_oczko: dzis mam sukces moga palic i mnie nie rusza :ico_brawa_01: no i wiem jedno niegdy nie zapalic fajki to jest zlota zasada nalogowca

popros Przemka by przy tobie nie palil,by nie niweczyl twoje wysilki ,czy uszanowalto ze sie tak starasz by rzucic :ico_sorki:

[ Dodano: 2010-05-06, 17:53 ]
czy mam rzucac stopniowo lub raz i na zawsze...
od razu i na zawsze :ico_sorki: to jest najleosza metoda wg mnie ...i pod zadnym pozorem nie miej fajek w domu :ico_nienie:

polz sie spac wczesnie ,poczytaj ksiazke ,pobaw sie z dziewczynkami by mysli nie byle zajete checia zapalenia :ico_noniewiem:

: 06 maja 2010, 18:40
autor: NowaSejana
mal, wczoraj wieczorem wypalilam ostatnie pol fajki, zeby nic mnie nie kusilo...
bo sumienia nie mialam zeby je splukac w kiblu.. szkoda kasy...

: 06 maja 2010, 19:32
autor: JoannaS
mozesz tez skubac małe marchewki :-D

: 07 maja 2010, 11:53
autor: kamizela
Rzeczywiście ceny paczki papierosów powalaja na kolana :ico_olaboga:

Niestety mój szwagier mieszkający z teściową pali jak smok :ico_noniewiem: i Wiktor będąc u babci wdycha dym tytoniowy ... Ale przecież nie zabronię dziecku odwiedzać ukochanej babci :ico_noniewiem: Na szczęście staramy się codziennie dotleniać na dworze :ico_sorki:

: 07 maja 2010, 17:07
autor: aniawlkp86
NowaSejana trzymam kciuki :ico_sorki: :ico_sorki:

ja nie palę i mnie do tego nie ciągnie,za duzo kasy a i zdrowie ważniejsze...

ale mój mąż pali już około 13 lat,paczkę dziennie - to jest 300 zł miesięcznie na same fajki :ico_szoking: niszczy swoje zdrowie,moje i Hani i nic go nie przekonuje żeby rzucić palenie :ico_zly: najgorzej że mamy teraz 1000 zł długu w sklepie za zakupy za 2 miesiące i przynajmniej 700 zł musimy oddać w końcu i skąd???jakoś mnie to wkurza,bo zakupy biorę na zeszyt ale on na fajki ma :ico_zly: :ico_zly: teraz mu powiedziałam,że na wypłatę kupuje sobie plastry i ma już nie palić albo sam będzie chodził po zakupy i kombinował bo ja tak więcej na zeszyt nie chcę brać :ico_nienie:

: 07 maja 2010, 17:45
autor: mal
NowaSejana, jak minal dzionek bez niepalenia ?

: 07 maja 2010, 18:15
autor: kamizela
No niestety tak jest, że człowiek uzależniony zawsze znajdzie pieniądze na papierosy/alkohol/narkotyki :ico_noniewiem: to jest silniejsze od niego ... a niezrozumiałe dla otoczenia, prawda ?

: 11 maja 2010, 10:26
autor: layla
U mnie najgorzej było siedzieć przy piwku w towarzystwie gdzie palą. A rzucałam dwukrotnie - teraz wiem, że już na pewno nie wrócimy do tego nałogu. I dobrze bo tyle kasy z dymem puszczać to szkoda. Trzymam kciuki za wszystkie rzucające.