Strona 2 z 3

: 08 kwie 2007, 20:33
autor: zubelek
paulina83, widzisz i moja Gabi mi zagląda w bluzkę :ico_haha_01: weźmie cyca do buzi,pociągnie dwa,trzy razy ale nie zdąży jeszcze polecieć mleczko a ona puszcza cyca i się śmieje a ile go gryzie :ico_olaboga: choć jeszcze nie ma czym :ico_haha_01: i ja mam jeszcze pokarmu troszke i jakby się zmobilizowała to by się go więcej naprodukowało ale ona niestety od 18 dni ma gdzieś moje mleczko :ico_placzek: I ja też uwielbiałam ją karmić cycusiem :-D :-D :-D

: 21 kwie 2007, 13:28
autor: Justa
Ja również dokarmiam małego od ok dwóch tygodni i ostatnio buntuje się przy piersi.Nadal mam mleczko więc chyba zacznę odciągać i podawać swoje mleczko butelką na zmianę z modyfikowanym.A jak mały zacznie więcej jeść kaszek i zupek (bo teraz próbujemy dopiero po troszku) to może mojego mleczka mu wystarczy bo przecież mniej już będzie jadł mlecznych posiłków. A jeśli nie starczy - zacznę karmić mieszanką nan ha - trudno , czasem tak bywa i chyba nie powinnyśmy mieć z tego powodu wyrzutów sumienia .Wszystkie chcemy dla swoich malców jak najlepiej ale czasem lepiej skupić się na szczęściu dziecka(którym nie jest sam cycuś) niż na ciągłej walce z laktatorem i płaczącym dziobkiem.

: 05 maja 2007, 14:32
autor: Dorota.M.
Moją Agatkę dokarmiałam butelką od drugiego tygodnia po urodzeniu, miałam mało pokarmu. Potem okazało się, że ją "przebiałkowałam" więc musiałam podawać częściej butelkę, żeby jej organizm "wyczyścił" się z nabiału. I tak tydzień temu ni stąd ni zowąd, Agatka nagle przestała ssać pierś. Przykładałam ją nawet na siłę, ale tak płakała. Próbowałam tak kilka dni ale się chyba uparła ;) I tak żyjemy sobie tylko na butelce. No szkoda, ale trudno się mówi.

: 17 maja 2007, 19:01
autor: babe_boom
My wybrałyśmy butle z konieczności, od poczatku miałam tak mało pokarmu, że jeszcze w szpitalu kazali mi dokarmiac małą niestety po miesiącu pokarm całkowicie zanikł :ico_placzek:

: 20 lip 2007, 17:29
autor: doris
drogie butelkowe mamusie!

od jakiegos czasu moja Kinia w dzien drze mi sie do cycka i nie chce ssac, wtedy sciagam i daje jej w butli, ale czasami ma malo i wtedy podaje jej sztuczne...

no i mam pytanie. na instrukcji sporzadzania mleka jest napisane ze nalezy wode gotowac 5 min i ostudzic do temp pokojowej. czy taka ostudzona wode moge trzymac w butelce w termosiku?jesli tak to jak dlugo? czt jednak za kazdym razem musze te czynnosci powtarzac bezposrednio przed podaniem mleka sztucznego?

: 20 lip 2007, 22:36
autor: kasi.k
Doris ja w garnku trzymam przegotowana wode, ostudzoną a w termosie gotowana ale goracą... jak przyjdzie czas robienia mleka to wlewam do butelki troche przestudzonej wody z garnka plus troche wody z termosu zeby była własciwa temperatura wody i mieszam z mlekiem... wode możesz sobie spokojnie trzymać... a mleko już rozrobione tylko 1h...

: 21 lip 2007, 22:39
autor: iw_rybka
ja trzymam przegotowana wode w dzbanuszku i jak zachodzi potrzeba dokarmienia malego to podgrzawam ta przegotowana wode w mikrofalowce :-D

: 22 lip 2007, 08:45
autor: doris
:ico_sorki: dziewczyny

: 22 lip 2007, 09:15
autor: ladybird23
doris ja mam wode przegotowana w butelce i jak robie mleczko to wlewam tyle ile trzeba do butli podgrzewam w "mikro" potem dosypuje mleczka i gotowe, duzo szybciej niz z podgrzewaczem i nawet wstaje do kuchni w nocy i nie jest źle. Ale dlaczego ty gotujesz mleczko?co to za mleko?

: 22 lip 2007, 09:19
autor: doris
nie, nie gotouje mleczko, jak pisalam to sie zakrecilam i w tej instrukcji chodzi o wode :P

[ Dodano: 2007-07-22, 09:21 ]
juz poprawilam... gapa ze mnie...