: 10 sie 2011, 00:10
Ja tez mam "ochlapniete" wlosy i do tego dwa na krzyz Ale teraz takie proste druty sa modne, wiec git Problem u mnie z tym, ze do niedawna mialam slicznie proste wlosy bez wiekszych zabiegow, ale jakies 3-4 mce temu podcielam koncowki i zaczely mi sie falowac po 30 latach A zeby byly bardziej puszyste to tez wlasnie dyfuzor albo lepek w dol. Odzywka dla mnie najlepsza to taka dodawana do jednej z farb loreal - jako jedyna nie obciaza mi wlosa za bardzo jednoczesnie ulatwia rozczesywanie i wloski sa takie "mieciutkie".
misia222 , fajny pomysl z zageszczaniem wlosow, choc z tego co wiem to robi to kazdy fryzjer w polsce, nie tyko jeden salon... Ja osobiscie tego bym nie zrobila, bo to jednak jest nie tylko "sztuczne", szybko sie niszczy, ale tez i niszczy nasz naturalny wlos. I nikt mi nie powie, ze zalezy od produktu i fryzjera, bo widzialam rozne produkty i od roznych specjalistow. Jest to jak dla mnie wyjscie "tymczasowe" - na weselicho czy inna tego typu impreze, ale nie "naprawi" naszego wlosa
misia222 , fajny pomysl z zageszczaniem wlosow, choc z tego co wiem to robi to kazdy fryzjer w polsce, nie tyko jeden salon... Ja osobiscie tego bym nie zrobila, bo to jednak jest nie tylko "sztuczne", szybko sie niszczy, ale tez i niszczy nasz naturalny wlos. I nikt mi nie powie, ze zalezy od produktu i fryzjera, bo widzialam rozne produkty i od roznych specjalistow. Jest to jak dla mnie wyjscie "tymczasowe" - na weselicho czy inna tego typu impreze, ale nie "naprawi" naszego wlosa