Strona 2 z 10

: 09 paź 2010, 08:45
autor: gaga22
kochana nasze szpitale biją wszystkie na łeb ;-)
u nas trzeba miec wszystko :-D
niekoniecznie, ja dla dziecka musiałam mieć tylko pampki, chusteczki i spirytus do pępka. Ubranka były szpitalne i to całkiem porządne. A dzieciaczki kąpali w Oilatum. Tylko, że nasz szpital ma certyfikat Iso

A ze sztućców to potrzebny był tylko nóż i kubek, bo resztę dawali.

Także najlepiej jednak zapytać w szpitalu, w którym zamierza się rodzić. Nie ma sensu ciągnąć ze sobą niepotrzebnych rzeczy, bo i tak niezły tobół tego wychodzi.

: 09 paź 2010, 10:20
autor: karmelka
polecam zabrać jednorazowe ręczniki,bo świetnie się sprawdzają po kąpieli do wycierania krocza i nie poplamisz sobie ręcznika.U nas były jednorazowe ręczniki w łazience,którąmmiałam w pokoju/sali (trudno to salą nazywać,bo było nas tam 2).Do pępka od Leko lepsze są gaziki z Hartmanna,bo malutkie i bardzo miękkie.Nawet położna jak do mnie przyszła to chwaliła,ze lepsze od tamtych.U nas dzieci kąpały pielęgniarki i te gaziki to mi sie też dopiero w domu przydały.

witam

: 09 paź 2010, 12:28
autor: martuska91
dzieki dziewuszki wlasnie bede dzwonic do szpitala ale wiekszosci szpital daja koszule do porodu i ciuszki dla maluszka. alez on sie kreci lekarz powiedzial ze bedzie duzo okolo 60 cm,czyli wysoki bedzie :ico_brawa_01:

[ Dodano: 2010-10-09, 12:38 ]
kurcze pol domu trzeba zabrac ze soba na te pare dni , to jak urlop dwutygodniowy :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01:
zgadzam sie jedzie czlowiek na 4 dni albo i krocej a zabiera ciuchow jak na caly tydzien :ico_haha_01:

: 09 paź 2010, 13:05
autor: dorotaczekolada
wiekszosci szpital daja koszule do porodu i ciuszki dla maluszka
niby tak ale ja sie bardziej komfortowo czulam we wlasnej koszuli. wzielam taka co mi jej nie byloby zal bo wiadomo ze zafajda sie strasznie. polecam tez oczywiscie szlafrok :ico_oczko: ciuszki niby dla dzieci maja ale np czapeczki nie;) chociaz coreczce ja zdejmowalam ta czape :ico_oczko:

: 09 paź 2010, 13:37
autor: martuska91
a no wlasnie kolezanki ja rodzily moje to zabieraly swoje bo nie zawsze dawali taki rozmiar jaki one nosily. w sumie mam kilka takich koszulek naszczescie nie wyrzucalam i nie bedzie mi ich zal zabrudzic. :)

: 09 paź 2010, 20:59
autor: karmelka
trochę głupio biegać w koszuli jak wór na kartofle,albo za małej i wyglądać jak baleron :ico_oczko: no może być jeszcze wersja mini :ico_szoking:

: 10 paź 2010, 08:34
autor: dorotaczekolada
no może być jeszcze wersja mini :ico_szoking:
no te szpitalne to glownie wersja mini,widzialam dziewczyny jak ja rodzilam :ico_haha_01:

: 10 paź 2010, 19:19
autor: karmelka
no te szpitalne to glownie wersja mini,widzialam dziewczyny jak ja rodzilam
strach,ze pupencja wylezie :ico_oczko:

: 10 paź 2010, 19:22
autor: dorotaczekolada
karmelka, oj wylazily im wylazily :ico_haha_01: dlatego ja mialam koszule wlasna i szlafrok :ico_oczko: no i majtek sporo...niby zabraniaja w szpitalu ale niech sobie sami laza z tym podkladem miedzy nogami bez majtek :ico_puknij:

: 11 paź 2010, 10:30
autor: izuś_85
ja miałam własne koszule do porodu i karmienia
i wcale nie były az tak zafajdane zeby nie można było ich doprać :ico_haha_01: to nie rzeź a poród :ico_haha_01: :ico_haha_01:
wiadomo ze białej sie nie zakłada :ico_puknij: na której nawet krople potu ślady zostawiają
ja miałam czarną koszulę z różową falbanką i po problemie :-D w tesco dwupak kosztował 40zł :ico_oczko:

co do majtek- pierwszą dobę chodziłam bez
zalecenia lekarzyu nie sa z kosmosu wzięte i nie każą kobitkom śmigac bez majtek zeby je upokorzyć ale zeby pomóc
podobno te chodzenie bez majtek "wymusza" pracę najważniejszych mięśni macicy i miednicy aby po traumie porodowej wróciły na swoje miejsce :ico_oczko:
potem miałam siateczkowe
flizelinowe odparzają pupencję

aaa i baaardzo przydał mi sie spryskiwacz-mgiełka do twarzy z wodą mineralną
po porodzie rozpuściłam w wodzie tantum rosa i pryskałam przy sikaniu, dezynfekowałam krocze przy każdej wizycie w toalecie

a i własną butelke dla dziecka miałam, żeby przepajać glukozą :ico_oczko: