moni26
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5989
Rejestracja: 09 mar 2007, 11:55

24 paź 2010, 16:15

ona faktycznie od wielu lat nie była chora, a pracuje w szkole gdzie nietrudno o wirusy.
wiecie ale tak sobie myślę, że mimo wszystko osoby te które mają stały kontakt z innymi ludźmi mniej chorują aniżeli te które siedzą w domu. Odporność mają dużą większą. Ja jak pracowałam w sklepie to cały czas byłam narażona na wszelkiego rodzaju zarazki :) i nawet nie chorowałam... a jak był czas że siedziałam w domu bez pracy to wystarczyła chwila i mnie rozkładało...

aniulek
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3286
Rejestracja: 05 gru 2007, 14:16

25 paź 2010, 18:29

Dzięki za odpowiedzi.
Rozmawiałam z naszą lekarz-laryngolog.Powiedziała że ona sie przestała szczepić,nie odradza ale nie namawia też.Mówiła ze Gabi choruje raczej bakteryjnie(miała w czerwcu nacinaną błonę bębenkową i miała wymaz-wyszła bakteria) więc średni jest sens szczepienia na wirusy.We wrzesniu miała usuwany 3 migdał więc tym bardziej nie wiem czy jej organizm poradziłby sobie ze szczepionką.Postanowiłąm nie szczepić Gabrysi.
W sumie racja bo dziecko nie chorowało na grypę tylko raczej przeziebienia,czasem tylko z gorączką do 38 st .
A Broncho Vaxom brała w wakacje,w naszym przypadku niewielki efekt to dało.
Dzięki za rady. :ico_sorki:
Ja jak pracowałam w sklepie to cały czas byłam narażona na wszelkiego rodzaju zarazki :) i nawet nie chorowałam... a jak był czas że siedziałam w domu bez pracy to wystarczyła chwila i mnie rozkładało...
Dokładnie...ja też jak siedziałam w domu to czesciej łapałam infekcje a jak teraz pracuję to w sumie czasem katar czy ból gardła sie trafi ale wapno z vit c wezmę,wysmaruję sie maścią rozgrzewajacą i przechodzi :ico_sorki:

ramonka, w zeszłym roku w pokoju Gabi wyszła pleśń na ścianie ,zlikwidowaliśmy to i wyremontowaliśmy ścianę.Mam nadzieję że skutecznie :ico_sorki: :ico_sorki:

Awatar użytkownika
kwiatunio
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6675
Rejestracja: 06 mar 2007, 13:31

25 paź 2010, 18:53

ja w tym roku po raz pierwszy się zaszczepiłam, mój A szczepi się od kilku lat i odpukać nie choruje :ico_sorki: mam w planach również zaszczepić choć na razie ma delikatnie kaszel więc nie będę teraz ryzykowała bo tak jak piszecie trzeba być zdrowym......

Awatar użytkownika
madzens
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2206
Rejestracja: 09 lis 2009, 15:09

28 paź 2010, 13:28

Ja rowniez mam przeciwne zdanie na temat szczepien na grype. Ja sie nigdy nie szczepilam i nie mam zamiaru szczepiac sobie wirusa grypy. Dla mnie to jest chemia. Mojego dziecka tez nie bede na to narazac. Organizm jest taki ze sam zwalczy grype. Jezeli nie goraczkujem to zle dla naszego organizmu bo nie broni sie i nie wytwarza przeciw cial. Ja na grype dwa razy chorowalam i to 1 za dziecka i 2 raz jak juz mialam 19 lat i po tym ostanim juz nigdy wiecej nie mialam grypy :ico_sorki: I po co bym miala sie truc???Nie ma takiej potrzeby. Dla mnie to tylko wyzysk!

moni26
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5989
Rejestracja: 09 mar 2007, 11:55

28 paź 2010, 17:01

a z drugiej strony często ktoś mówi: miałem grypę... a prawda jest taka że to przeziębienia, ale u nas jakoś tak się utarło i tak jest mówione

Awatar użytkownika
szpilka30
Rozkręcająca się gaduła
Rozkręcająca się gaduła
Posty: 11
Rejestracja: 09 lis 2009, 20:38

05 lis 2010, 12:40

ja jestem przeciwna takim szczepieniom, wiadomo, że tak naprawdę one nie wzmacniają odporności, tylko osłabiają,a potem trzeba je powtarzać. Organizm najlepiej hartować naturalnie, a jak dziecko będzie od małego szczepione, to w przyszłości będzie słabiutkie i chorowite.

Awatar użytkownika
Hot_czoklet
Noworodek Forumowy
Noworodek Forumowy
Posty: 9
Rejestracja: 07 paź 2010, 19:48

06 lis 2010, 00:43

ja jestem przeciwna takim szczepieniom, wiadomo, że tak naprawdę one nie wzmacniają odporności, tylko osłabiają,a potem trzeba je powtarzać. Organizm najlepiej hartować naturalnie, a jak dziecko będzie od małego szczepione, to w przyszłości będzie słabiutkie i chorowite.
Calkowicie się z Tobą zgadzam. w tamtym roku się zaszczepiłam i po pół roku od szczepionki bodajże 3 zachorowałam. Czyli skuteczność szczepionek jest przereklamowana. Od tego roku stosuję naturalne witaminki czyli świeże owoce i profilaktycznie zażywam imunactiv zawierający beta glukan.

JoannaS
Wodzu
Wodzu
Posty: 19289
Rejestracja: 21 lut 2010, 07:51

06 lis 2010, 12:34

po pół roku od szczepionki bodajże 3 zachorowałam
A na co zachorowałaś na grype??

Awatar użytkownika
Hot_czoklet
Noworodek Forumowy
Noworodek Forumowy
Posty: 9
Rejestracja: 07 paź 2010, 19:48

06 lis 2010, 16:20

Tak własnie na grype;/
Dlatego jak ktoś już się decyduje na szczepionkę, top niech to poważne przemysli.

dorotaczekolada
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6769
Rejestracja: 11 mar 2007, 10:39

06 lis 2010, 21:11

Hot_czoklet, pol roku po szczepieniu zachorowals? i pol roku to malo? :ico_noniewiem:

Wróć do „Ogólnie o zdrowiu”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość