: 24 sie 2011, 14:02
Gosia.. Ja Ci sie pozale ze przytylam 25 :D Od 17kg juz nie zmienialam podpisu bo mi glupio bylo Ale co tam I zeszlo mi tez 14, ale bez zadnych cwiczen ani niczego, jak sie polog skonczy to bede cwiczyc.. Ty pewnie tez nie cwiczysz nic, co? Poczekaj sobie spokojnie az bedziesz juz mogla i wtedy zobaczysz jak szybko poleci waga w doli sie wam pozale.. nie moge schudnac.. mi sie przytyło 20 kilo w ciazy ... spadło 14 i stoje...
No Ty duzego synalka masz Nina! Moj w 3 tyg wazyl 4100g czyli przyszlo mu 700g od porodu. W poniedzialek bedzie babka do wazenia to zobacze ile znow przybral bo taki ciezki mi sie wydajeW drugim tygodniu ważył 4100g, a pewnie po miesiącu to będzie ważył tyle co Twój. Teraz wygląda na dwó-trzy miesięczne dziecko
Moja mama tez obiecala ze kupi lezaczek dla Oliwierka :D Mamy hustawke, fajna jest ale spora i ciezka wiec jak ide do lazienki albo na gore posprzatac to niewygodnie mi ja nosicA ja jeszcze leżaczka nie mam, ale moja mama obiecała, że kupi Alankowi.
Malinka a nie myslisz ze seksem moglas cos sobie jeszcze pogorszyc?po wczorajszej wizycie u ginki nadal nie wiemy czemu krwawie tak obficie
Ninie i Beti tez zaczal czop odchodzic i zaraz szybciutko urodzily takze powodzenia! I lekkiego porodu zyczeodchodzi mi tylko czop
Moj tak samo mial jakis czas temu ze myslalam ze moze za malo pokarmu mam czy cos ale od paru dni jest juz spokojny, takze chyba musisz sie przemeczyc i przeczekac to.. Moze sprobuj dac mu cos na gazy, espumisan czy cos? Bo moze jak go brzuszek meczy i sobie popierdzi to mu lepiej bedzie? Warto sprobowac. Ja mojemu od 3 tyg daje Infacol na kolki i wzdecia, niby ma sie podawac przy kazdym karmieniu ale ja co 3-4 karmienie zeby sie nie przyzwyczail do tego.dokładnie... a teraz jeszcze zmienia Ci sie mleko w piersiach i stąd to "spinanie", boli go brzuszek i nie masz na to wpływu, możesz ulzyć tylko masowaniem, albo można ciepłe okłady przykładać..
No wlasnie! Ani Tosi!No ale dawno nie było Beti!!
[ Dodano: 24-08-2011, 14:06 ]
Nina wiem co czujesz, moj maz teraz w dodatku na 12h pracuje wiec ja sie zajmuje malym caly dzien.. On przychodzi, chwile go poprzytula ale nie ma sily sie nim zajac ani w nocy nie wstaje.. Tez juz padam i nieraz jak w nocy go karmie to normalnie czuje ze zasne wiec wlaczam zawsze tv zeby sie troche rozbudzic. A powiem Ci, ze mi nie pasuje to karmienie na lezaco, to znaczy mi jest wygodnie, ale zauwazylam ze maly duzo czesciej ulewa i wymiotuje jak tak karmie.. Moze sprobuj go jednak karmic na siedzaco, zeby mial glowke wyzej niz brzuszek, bo to tez moze powodowac ze mu jest zle?