spinka- ale ci zazdroszcze że widziałaś swoją dzidzie , ja nawet serduszka nie słyszałam a już nie mówiąc o reszcie. Na pierwszej wizycie byłam jako dodatkowa pacjentka między zapisanymi .Więc moja wizyta była taka że tylko na samolocie mnie zbadała i wypisała skierowanie na badania.Mam nadzieje że na poniedziałkowej wizycie usłyszę bicie serduszka mojej niuni.
małgorzatka-
kamilka-byłaś u lekarza