Strona 11 z 12

: 05 lis 2007, 09:18
autor: mal
Izunia, porabalo to dziewcze zupelnie :ico_sorki: :ico_puknij:

: 05 lis 2007, 09:51
autor: sensibel
Izunia, sadem :ico_szoking: co za baba!

: 05 lis 2007, 11:28
autor: Alineczq
Ale babszytl!
jak nie znasz się niby na zartach to do sądu?? Ona starciłam chyba rozum ...

Zal mi takich

: 06 lis 2007, 10:14
autor: lidziasc
wiecie a ja jakos nie jestem zazdrosna o byle dziewczyny sebby,moze dlatego ze mi mowil ze zadnej tak naprawde bardzo nie kochal?no moze jedna... i jego zwiazki najdluzej trwaly 3 mies...
poznalam nawet 2 jego byle,nawet spoko sa,jednej nigdy nie lubialam ale to nie dlatego ze z nim byla ale poprostu ma charakter do bani :ico_oczko:

pisze tu bo tak sobie mysle ze ja tez jestem ta exs...
mam takiego przyjaciela z ktorym w zasadzie nic mnie nie laczylo.ale on sie we mnie kochal za szkolnych czasow.kochal sie b mocno ale ja go odrzucilam bo kochalam innego.i on jak zapoznal kilka lat pozniej swoja obecna zonke to jej naopowadal jak to mnie kochal :ico_puknij: no coz ja ja nawet polubilam ona mnie niby tez ale od osob trzecich wiem ze to jest nieszczere i falszywe.
i tak sobie mysle...ja dla niej chyba tez jestem takim ciezarem jak dla was te baby... :ico_noniewiem:

: 06 lis 2007, 10:27
autor: sensibel
lidziasc, ja też jestem tą eks, ale nie gnębię byłego chłopaka tylko po to, żeby doprowadzać do szału jego obecną dziewczynę. Fakt, że to ja go zostawiłam. U mnie to raczej mój były gnębił mnie i doprowadzał do czerwoności mojego obecnego męża. Nawet kiedyś za moimi plecami odbyli męską rozmowę, do czego po czasie przyznał się mój M :ico_szoking:
a własciwie punkt widzenia zależy od punktu siedzenia,najlepej zostawic przeszłość w spokoju :-)

: 06 lis 2007, 14:53
autor: lidziasc
sensibel pisze:asciwie punkt widzenia zależy od punktu siedzenia,najlepej zostawic przeszłość w spokoju


tak dokladnie :-)

seba nie ma przyjaciolki i szczerze mowiac nie wiem jak bym znosila taka kobiete :ico_oczko:
choc naprawde zazdrosna nie jestem to mysle ze wlasnie dlatego ze nie mialam ku temu wiekszych powodow

: 06 lis 2007, 16:09
autor: sensibel
lidziasc pisze:zazdrosna nie jestem to mysle ze wlasnie dlatego ze nie mialam ku temu wiekszych powodow

o i właśnie sobie i innym kobietkom życzę, żebysmy już więcej żadnych powodów ku zazdrości nie miały :ico_oczko:
pozdrawiam :-)

: 07 lis 2007, 10:42
autor: Alineczq
Lidziu Twój post naprowadził mnie na myśl..ze ja tez jestm eks... Wiem, ze jednej obecnej dziewczynie moze być bardzo cięzko być z jednym moim eksem.. Rozstaliśmy się 5 lat temu. On miał obsesję na mim punkcie, jak się rozstaliśmy długo nie mógł znaleźć dziewczyny, bo "zadna nawet w 5% nie była podobna do mnie" mowa o charakterze oczywiście. Potem znalazł, ale podobno mój temat często się przewija...Matko jak ona musi mnie nienawiedzieć!! Ale ja się nie odzywam do niego, nie piszę, nie mam nawewt numeru tel., jestem jego prywatną obsesją ;-) . mOze juz minęło? Wiem, ze on się pyta o mnie po znajomych, wie o zmianach w moim zyciu.. Przeciez to ją moze doprowadzac do szewskiej pasji :ico_noniewiem:
Ale ja w tym palców nie maczam :ico_nienie: :ico_nienie: :ico_nienie:

: 07 lis 2007, 10:46
autor: sensibel
Alineczq, ja mam tą samą sytuację. Facet też ma czy przynajmniej miał na moim punkcie obsesję. Jejku, patrz jakie my niezastąpione jestesmy :-D

: 07 lis 2007, 10:48
autor: Alineczq
Sensibel bo nas nie mozna zostawić (porzucić) , nas mozna jedynie stracić
:-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D