no z tymi dziecmi to wlasnie tak jest, jednego razu rzucaja sie sobie na szyje i kochaja a za chwilke juz sie kloca i wyrywaja sobie smoczki i co sie da i jak jedno placze drugie zaczyna, a tak czytajac ostatnio wasze narzekania na chlopow to ja chyba jestem ogromna szczesciara
moj maz jest tak kochany i bardzo sie dogadujemy, wiadomo ze czasem jakas mala klotnia wyniknie ale nnigdy nie trwa dlugo, nie obrazamy sie na siebie, ja kiedys bylam inna ale przy nim hcyba sie tez troszke zmienilam i nie jestem juz tak uparta jak kiedys, szkoda czasu na klotnie, ja mialam ostatnio wiekszy problem z moja sisotra, ona jest 3 lata mlodsza i mimo ze niby juz ma dziecko i troche by sie wydawalo w zyciu przeszla bo z ojcem dziecka po kilku letnim zwiazku sie rozeszla a on wogole sie nie ineteresowal nia w cizy i teraz dziecikiem tez nie, moja sisotra tak jakby za wszelka cene szuka sobie kogos zeby byc szczesliwa ale na sile to nic z tego nie bedzie wedlug mnie, tutaj kogos poznala jak ledwo przyjechala, wychodzila wieczorami, potem ciezko wstac do pracy, po pracy odsypianie nocy i tak w kolo, wiec mialam ostatnio dosc nerwow i jakos nie moglysmy sie porozumiec, poki co mam nadzieje ze jakos to sie unormuje ale wiecie z moja sisotra naprawde roznie bywa, ma swietnego synka i kocham go bardzo, wiec robie dla niej ile moge ale w koncu kazdy tez chce odrobinke w zmaian, chociazby zeby pobyla ze mna i z dzieckiem tak jak powinna, no skomplikowane to troche ale chociaz sobie pogadalam
wczoraj przyszla kolezanka wiec poszlysmy z boabsami na spacerek poki moja sisotra i maz byli w pracy, na dwa wozki, pomagalam jej jeden wniesc po schodach i nie zauwazylam malego schodka jak juz sie wycofywala i tak wykrzywilam noge ze ledwo nie upadlam, amelka w wozku zaczela rechotac, a ja zobaczylam gwiazdy, mimo to spacer sie udal ale po powrocie taki bol nogi i w nocy, mysle ze poprostu jest naderwana bo chodze na niej ale mnie lupie troche, oby szybko mi przeszlo bo troche sie musze tu za tymi maluchami na latac
ostatnio to wlaczamy glosno muzyke w tv i sobie tanczymy, boabsy wygladaja bosko, kazde tanczy po swojemu
nie wiem jak z tym chodzeniem amelki, jestem pewna ze jaklby chciala to by zaczela, ale co niektorzy mowia ze moze jest troche leniwa, wie ze ja wszedzie zaniosa i na czworakach wszedzie dojdzie, jak ja wolam np. i podaje jedna reke to sie zlapie a potem siedzie podraczkuje do mnie i wtedy wstaje, jak ja ostatnio z mezem na[rzeciwko siebie zaczelismy tak puszczac lub trzymac z ajedna reke i zacheca zeby sprobowala to sie tak chichotala i troche przechodzila np za jedna reke ale slabo to, nie wiem czy jest sie czym martwic czy nie
wiem ze ma tyle sily ale jej sie po porstu nie chce chyba
nawet za rece juz nie chodzi tak jak kiedys, tak jakby ja to znudzilo, za to raczkowanie opanowala do perfekcji
[ Dodano: 2008-09-09, 14:07 ]
a z zebami to tez tragedia u nas, niby wyszla jej ta gorna dwojka ale jakos to bardzo ciezko przeszla, druga na gorze tez juz idzie i tak jakby te dziasla kolo tych dwojek tez miala popuchniete, w nocy sie budzi co jej sie nie zdarza, troche sie pomieszalo zwlaszcze z ekiedys to bylo wszystko jak w zegarku a teraz szok
, goraczkowala wczesniej, poki co ja i tak jej daje czasem nurofen albo cos jak widze ze jest niespokojna i placze,
aha a co do plynow do kapieli i kosmetykow ja tam kupuje tylko johnson&johnson,plyn do kapieli pachnie przecudnie i szampon tez, balsamy to zalezy, ale raczej tez tej samej firmy
[ Dodano: 2008-09-09, 14:08 ]
od czwartku zaczynam znowu jazdy po wakacyjnej przerwie i od dzis zaczynam sie od nowa brac za teorie, oby mi starczylo na wsyzstko czasu i sily
no i kasy