ivon
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5984
Rejestracja: 10 kwie 2007, 10:41

21 lut 2011, 15:40

Widocznie nie należę do tych 30-latek, bo niczego nie zazdrościłam ani nie zazdroszczę nastolatkom-matkom
Wychodzi na to, że ja równiez...

JoannaS
Wodzu
Wodzu
Posty: 19289
Rejestracja: 21 lut 2010, 07:51

21 lut 2011, 15:44

Widocznie nie należę do tych 30-latek, bo niczego nie zazdrościłam ani nie zazdroszczę nastolatkom-matkom
ja jeszcze nie należe do 30tek bo mam 26 lat ale też nie zazdroszcze .
Mieszkac z rodzicami i byc na ich utrzymaniu no i moje dziecko tez musieliby rodzice utrzymywac. Nie dziekuje . Nie zazdroszcze. :ico_nienie:

Awatar użytkownika
alex130193
Rozkręcająca się gaduła
Rozkręcająca się gaduła
Posty: 15
Rejestracja: 17 lip 2010, 22:32

21 lut 2011, 18:03

wiecie co?? po waszym pisaniu widać, że bardziej tępicie nastoletnie matki.... A uwierzcie mi, że 18latka może być lepszą matką niż Wy... Z tego co wnioskuję, dla Was liczy sie bardziej kariera i kasa... Bo teraz w "MODZIE" są mamusie po 30tce... A co do "przypadków"... Większość dziewczyn nie bierze odpowiedzialności za to jak skończyć się może pójście do łóżka z facetem.. I idą na całość, zazwyczaj bez antykoncepcji... Ale niestety też antykoncepcja czasami zawodzi jak to było w moim przypadku...

JoannaS
Wodzu
Wodzu
Posty: 19289
Rejestracja: 21 lut 2010, 07:51

21 lut 2011, 18:48

Z tego co wnioskuję, dla Was liczy sie bardziej kariera i kasa...
no tak bo Twoje rachunki i pampersy i inne rzeczy opłacają rodzice , a my same ;-)
ja urodziłam jak miałam 21 lat i bylam po slubie ;-)
wiec chyba nie jest w modzie mamusie po 30tce :-)

Awatar użytkownika
ramonka
Wodzu
Wodzu
Posty: 18597
Rejestracja: 08 sie 2008, 18:20

21 lut 2011, 20:32

ja to zazdroszcze tylko wieku :-P bo nastepne dziecko chciałabym mieć za 10 lat conajmniej a w moim przypadku bedzie juz póżno :-P
bycie dobrą matka to takze umiejetnosc zapewnenia swojemu dziecku wszystkeigo, co niezbędne takze pod względem finansowym
święte słowa!

karmelka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2122
Rejestracja: 05 lip 2009, 11:01

21 lut 2011, 22:57

Ja urodziłam mając prawie 18 lat i byłąm już wtedy mężatką.Sami kupowaliśmy dla dziecka wszystko,odkładaliśmy na mieszkanie każdy grosz i musoeliśmy mojej mamie dokadać sie do jedzenia itp.
Być moze są nastoletnie matki,które lepiej sie sprawują w tej roli niz kobiety 30-letnie,no ale przecież to jest jak ze wszystkim,nie ma tu reguły.

ivon
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5984
Rejestracja: 10 kwie 2007, 10:41

21 lut 2011, 23:05

nie ma tu reguły.
Dokladnie...

karmelka, Wy znajdujecie sie w tym 1% , ale niestety tak jak Gabi napisała 99% nastoletnich matek zdanych jest na rodziców... i to wtedy oni ponosza caly ciezar utrzymania corki i wnuka...
dla Was liczy sie bardziej kariera i kasa...
Dla mnie najwaznijesze jest moje dziecko... ale chcąc mu zapewnić dobry byt niestety kasa jest niezbedna...

moni26
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5989
Rejestracja: 09 mar 2007, 11:55

21 lut 2011, 23:23

Z tego co wnioskuję, dla Was liczy sie bardziej kariera i kasa..
dla mnie liczy się zdrowie i szczęście mojej rodziny... a niestety świat jest tak skonstruowany że pieniądze też się liczą...

Bo teraz w "MODZIE" są mamusie po 30tce...
Ja urodziłam córkę mając 27 lat, 3 lata po ślubie. Chociaż z moim mężem byłam już kiedy miałam 17 lat
Większość dziewczyn nie bierze odpowiedzialności za to jak skończyć się może pójście do łóżka z facetem.. I idą na całość, zazwyczaj bez antykoncepcji...
To tylko świadczy o ich inteligencji i wiedzy. Nie żyjemy w średniowieczu.

Ale niestety też antykoncepcja czasami zawodzi jak to było w moim przypadku...
Dokładnie nie ma 100% pewności

karmelka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2122
Rejestracja: 05 lip 2009, 11:01

22 lut 2011, 12:41

Dziewczyny zupełnie inaczej "smakuje" macierzyństwo w nastoletnim wieku,a inaczej jak sie ma np.28 lat.Ja widzę po sobie,ze wtedy starałam sie być dobra matka,ale jednak byłam nastolatka...Teraz to macierzyństwo jest inne...lepsze?Masa kontaktów ze znajomymi mi sie zerwaął,bo oni mieli inne życie,bez obowiązków,masa rzeczy mnie ominęła...Warto postarać się zaplanować swoją przyszłośc tak,aby móc sie wykształacić,popracować trochę,wybawić sie i potem nie żałować tego czego sie nie zrobiło.Ale wiadomo antykoncepcja nie dajke 100% pewności i nadal nastolatki bedą matkami zostawałały.Myślę,ze edukacja seksualna u nas mocno kuleje,rodzice też nie potrafią rozmawiać z dziećmi na te tematy,bo ich tez nikt tego nie nauczył.Nastolatka wierzy,ze jak przepłucze pochwę octem po stpsunku albo sie wysika :ico_szoking: to w ciążę nie zajdzie :ico_szoking: Co innego jak tabletka nie zadziałała czy gumka pękła.W szkole powinna być solodna edukacja seksualna opierająca sie na dobrych podręcznikach o prowadzona przez kompetentne osoby,a nie katechetkę któa powie,ze tabletka zła,gumka zła...trzeba szczerze opowiedzieć o każdej metodzie,a młodzi ludzie sami wynbiora co dla nich dobre.Ja w szkole średniej miałam wych.seksualne to pani tylko o metodach naturalych mówiła,wszystko inne było złe i nie mogliśmy sie doprosić o wyjasnienie nurtujących nas pytań.

Awatar użytkownika
Mama_Ania
4000 - letni staruszek
Posty: 4805
Rejestracja: 03 kwie 2007, 14:18

22 lut 2011, 13:25

wiecie co?? po waszym pisaniu widać, że bardziej tępicie nastoletnie matki.... A uwierzcie mi, że 18latka może być lepszą matką niż Wy...
Alu, a napisz mi, w czym może być lepszą matką. Jeśli kocha swoje dziecko, dba o nie, to będzie równie dobrą mamą, jak dojrzała, świadoma kobieta.
Nie jest tak, że my, mamy przed 30 czy po 30 mamy mniej cierpliwości. To właśnie my mamy jej pewnie więcej od nastolatek.
Większość dziewczyn nie bierze odpowiedzialności za to jak skończyć się może pójście do łóżka z facetem.. I idą na całość, zazwyczaj bez antykoncepcji...
I tu jest problem zupełnego braku świadomości, czym może się skończyć stosunek bez zabezpieczenia.
Wczoraj właśnie był program o nieletnich mamach.
Jak często ich "partner" po usłyszeniu o ciąży dziewczyny, zmyka gdzie pieprz rośnie? Jak często wystawia opinię dziewczynie?
A dziewczynki "płukają pochwę colą, bo to pomoże pozbyć się ciąży"?
Coraz więcej jest niestety takich młodziutkich, nieletnich mam. Niestety, świat pędzi do przodu, pełno jest w mediach nie koniecznie dobrych wzorców. Młodzieżowe gazety aż ociekają seksem. Dzieci piszą o "swoich pierwszych razach".

Wróć do „Kącik dla rodziców”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość