Strona 101 z 437

: 19 lip 2007, 17:32
autor: ewita76
no ja wysprzatalam kuchnie no nie na blysk ale lepiej wyglada,zapomialam umyc podlogi! Moj maz to najwiekszy balaganiarz pod sloncem :ico_zly: mamusia go nie nauczyla :ico_wstydzioch: .czasem mam dni ze wrzeszcze ze syfu narobil to sprzata jak opetany ale to nie czesto sie zdarza

: 19 lip 2007, 17:39
autor: Ika202
No mój też to straszny bałaganiarz a najbardziej mnie wkurza jak pije piwo i zostawia puszki koło komputera a potem do mnie ma pretensje że jest syf a ja już nie mam siły cały dzień tylko sprzątam gotuje, zmywam ,piorę , psem wychodzę i za dzieciakami latam a kiedy on wraca to ja zamiast w końcu sobie odpocząć to muszę mu jedzenie podgrzewać :ico_placzek:

: 19 lip 2007, 18:26
autor: Evik.kp
To ja nie mogę narzekać. Owszem teraz jak długo pracuje to nie sprząta po sobie ale też dużego bałaganu nie robi ale jak jest weekend to i sam z siebie posprzata (najlepiej lubi kuchnię i kuchenkę :ico_haha_01: ) no i prawie zawsze w weekendy on gotuję :ico_brawa_01:

: 19 lip 2007, 18:42
autor: Ika202
Evik.kp, a ja jestem wykończona nerwowo i fizycznie a do tego ten upał :ico_placzek:

: 19 lip 2007, 18:55
autor: Evik.kp
to bardzo nie dobrze :ico_nienie: :ico_nienie: powinnaś się jakoś zrelaksować, może wybierz się gdzieś z mężem tylko sami chociaż na jakiś spacer a jak nie możecie nigdzie wyjechać bo taki stan jak się dłużej utrzymuje to nie dobrze wpływa na ciebie i dzidziusia

: 19 lip 2007, 19:00
autor: kilolek
Ika202 pisze:a najbardziej mnie wkurza jak pije piwo i zostawia puszki koło komputera


No proszę, skąd ja to znam!!! Nie do wiary!
Mój też bałagani, tyle, że pretensji o to, że jest brudno nie ma. Jemu wszystko jedno. Nie zauważa bałaganu.
Też jak wraca z pracy to siada do komputera albo przed telewizorem to też się czuje niekochana i porzucona.

: 19 lip 2007, 19:03
autor: Ika202
Evik.kp, zrelaksować to nie takie proste a i sami bez dzieci też nigdzie nie pójdziemy nawet na spacer bo nie mam z kim ich zostawić :ico_placzek: no niezniese tego dopiero co szafę wypolerowałam i szybę a Buba właśnie wtarł mi w szybę serek i na kanapę wylał mleczko do czyszczenia a kiedy na niego krzyknęłam to teraz stoi przy mnie i sie drze wiem ze im tez udziela sie ta pogoda ,ale czemu wszystko skupia sie na mnie :ico_placzek:

[ Dodano: 2007-07-19, 19:09 ]
a jeszcze muszę umyć podłogę bo już sobie przygotowałam wodę w misce ze specjalnym płynem do czyszczenia i nadawania połysku panelom tylko czy mi sie opłaca szorować ją na kolanach skoro dzieciaki mi tu cały czas latają ,bo Ilona ja też praktycznie nie mam dywanów tylko u nas taki owalny wąski ale długi ale już go zwinęłam i czekam aż sie trochę chłodniej zrobi i pójdę go wytrzepać bo odkurzacza też nie mam :ico_placzek: mam nadzieję że wieczorkiem będzie już chłodniej kurcze sorry dziewczyny że wam sie dziś tak żalę ale tak na dobra sprawę to nie mam do kogo się odezwać :ico_placzek: :ico_placzek: obiecuję że jutro się poprawię :ico_oczko:

: 19 lip 2007, 19:28
autor: kilolek
Oj, daj spokój. My przynajmniej wysłuchamy się na wzajem i nikt nam nie powie, że marudzimy, albo nie wiemy czego chcemy.

Nam właśnie oberwał się sufit!!! W sumie to moja wina, bo uparłam się jakiś tydzień temu szybko przykręcić nowy żyrandol, który jest dość ciężki.. nie chciałam czekać kilka dni na teścia, żeby nam powiedział gdzie go można przykręcić. Stwierdziłam, że skoro jest kabel, to wszędzie w okół kabla. tóż nie! Na suficie mam panele i niestety okazało się, że ie trafiliśmy w deskę z tym żyrandolem, tylko obok, czyli w pustą przestrzeń nad panelem (no, nie taką pustą bo wypełnioną wełną termiczną - ale trudno żeby się żyrandol na wełnie trzymał) i oberwał się panel na którym wisiał, a za nim poszły kolejne, bo przecież są połączone! bombowo. Dopiero się wprowadziliśmy, a już trzeba remontować!

: 19 lip 2007, 19:56
autor: ewita76
no tak same nieszczescia mi za to wtargnelo stado mrowek z zewnatrz totalna inwazja.Wlazly przez otwor od kabla telefonicznego.Maz poruszyl kablem przez przypadek i cala druzyna wparowala do domu.Jezu ale sie przestraszylismy.Znalazlam ich gniazdo zaraz przy drzwiach na zewnatrz w scianie.Polalam je goraca woda nie wiem czy to cos da bo nie mam nic na mrowki :ico_olaboga:

: 19 lip 2007, 20:13
autor: Evik.kp
Jezu dziewczyny ale wam współczuję a szczególnie Tobie IKA bo masz w domu jeszcze dwie pociechy <głaszcze>
ja to chyba z tego wszystkiego mam najlepiej bo jutro wyjeżdżam nad jeziorko i aż mi głupio ze wy się tak męczycie :ico_placzek:
Ika nie przejmuj się dobrze że chociaz tutaj możemy sie wygadać i nikt nam nie powie że przesadzamy

[ Dodano: 2007-07-19, 20:14 ]
:ico_pocieszyciel: