


masakra, kościół wazniejszy... ludzie wazniejsi...a ja sie wku...jak zwykle rodzinka(tzn meza rodzinka) nas olala... wiedza ze zawsze wyprawiam mezowi urodziny i to ze nie tylko mam ciasto tylko kolacje robie i wogole... maz ich jakis czas temu zaprosil i ze ok... a tu dzwonia ze jest msza na rocznice smierci dziadka(nie pierwsza rocznica...)w sobote na 18 i ze tylko na chwile wadna
ja tu sie glowie co do jedzenia zrobic i w ogole a wiekszosc z nich odpadla wiec przyjada tylko na kawe... super zlewka!!! przeciez na 10 mogli by przyjsc! to w koncu nie jakies urodziny tylko 30! pewnie do babci pojda po mszy...no tak przeciez ważniejsze pokazac sie przed ludzmi w kosciele niz uczcic 30 syna, brata itd... a przeciez mogli by to pogodzic, pujsc na msze i do nas potem...ale przeciez trzeba szopke od poczatku do konca wystawic
w nonono z nimi niech sobie mezu na kawke przyjmie sam swoich gosci (ja z nim uczcilam jego urodziny wczoraj) mnie i Rysia nie bedzie przypadkiem
Wróć do „Noworodki i niemowlęta”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość