monikaA coś pieknego zrobiłaś Moniczko,jestem pod ogromnym wrażeniem,że cos takiego mozna zrobić to jest przepiekne ! Napewno choineczki spodobają się rodzince
U nas deszczowo niestety
a u nas zimno szaro,buro i ponuro i tyle,zadnego sniegu czy deszczu,jak ja nie nawidze jak jest zimno bo ja marzne nawet w domku
Ja dzis byłam na tym spotkaniu,wyczekałam się 2 bite godziny na połozną i dziewczyny bo za wcześnie pojechałam oddać krew zmarzłam jak diabli bo przecież w przychodni nie będe siedziała tych 2 godzin,wiec przeszłam sie do biedronki i innych sklepach wróciłam do tej przychodni przed 11 usiadłam i usnełam tam

A potem przyszła połozna i dziewczyny,wypiłyśmy cherbatkę pogadałysmy fajne takie spotkanko,następne za dwa tygodnie i bedziemy rozmawiały o kąpieli malucha...Oczywiście co na poniedziałek mam przyjechac z wynikami i na USG kolejne

A ta babka co mi pobierała krew niech ją

tak mi sie wbiła,ze mam siniaka co mi sie nie zdaża mieć go po pobraniu,potem krew mi nie chiała przestać lecieć z pół godziny i do tej pory ręka boli

Dzis przeliczyłam ile juz bym wydała za te badania co u mego gina robie na fundusz to z 500zł by było

dzis tez robiłam jakąś toxoplazmoze,która kosztuje 80zł
tibby jak andrzejki?