Strona 103 z 279

: 23 lis 2008, 20:22
autor: Pruedence
My własnie wóciliśmy od rodziców, Tosia zasnęła w samochodzie i udało się ją rozebrac i położyć do łóżeczka bez budzenia, padła bo szalała z dziadkiem, goniła psa, łaziła po schodach :-D obłęd normalnie.
Ja sobie troche pograłam na moim pianinie, wiecie brakuje mi tego :ico_placzek: ale tutaj w mieszkaniu nie mam na nie miejsca, a jednak jak się nie ćwiczy to paluszki juz nie te i potem sie złoszcze na siebie jak okawy złapac nie moge, wrrr :ico_zly:

Marta- co do butków kupiłam Tosi w Bartku :-D w M1, jakoś mam do tej firmy słabość, daliśmy za nie 148zł, czyli całkiem sporo ale są ładne, ze skórki i mają w środku kupe futerka tak,ze są cieplutkie i oczywiście różowe :-D ,smieje się bo Marek mi nie pozwala za dużo różowych kupować, więc Tosia ma akcesoria różowe, czapeczke, rękawiczki, szaliczek i butki, a kurtke ma nibieską :-D więc wygląda ładnie.
Pogoda tak wstrętna,ze nawet nie protestowała jak jej dziś rękawiczki zakłądąłam a normalnie jest wrzask bo tego nie lubi.
Co do okulisty to Kraków to czarna dziura okulistyczna, ale moja mama chodzi do jednej która ponoć rozsądna jest, nazywa się Kobylarz ale nie wiem gdzie przyjmuje, musiałabym się dopytac więc jak będziesz zainteresowana to mi powiedz to to zrobie.
Ja odpukac nie mam problemów ze wzrokiem więc sama nie korzystam.

Anita- super fotki Kacpra, duży przystjoniak z niego :-D

Kasia3- super,że sie odezwałaś, rób to cześciej.

Ale mi się jutro nie chce wstawać :ico_placzek: i wyłazić rano na mróz, uciekam jeszcze troszke się poucze tej głupiej chirurgii, miłego wieczorku.

: 23 lis 2008, 22:51
autor: Yvone
Ale popisałyście.
Przede wszystkim Kasiu gratulacje własnego M. Wiem jak to cieszy i cieszę się z tobą.
Kacperek to naprawde przystojniak.
Wisieńko miło, że ci się układa.
KAsiu fajnie, że się odezwalać. Wklej zdjęcia Zosiaka.
Pruedence i MArtuuniu nie mam pojecia co wam napisać, to chyba tyle, że fajnie, że jesteście :-D
amelka znowu cos przywlekła, ale na szczęście jeden dzień. Wymiotowała, potem dwa dni prawie nic nie jadła, biegunka i dziecko ozdrowiało. Za to ja cierpiałam. Teraz śpi, bo dwa dni u dziadków i jednych i drugich biegała po dworze. Niestety moja księżniczka śniegu nie lubi. Rączki wysoko i byle nie dotknąć, a ja spodziewałam się szaleństwa. Snieg to tylko na sankach a i to nie zbyt długo. Cóż może jej się odwidzi z czasem.
A mówię księżniczka, bo ostatnio założyłam jej nową bluzeczkę i przed lustrem się wyginała, a potem w żłobku myślałam, że się położę ze śmiechu. Wchodzi sama, a panie - o amelcia nasz piękności- a ona pozuje i się wygina, a panie- jaką masz piękna bluzeczkę, a ona dalej pozuje. Modnisia, a ja mało się nie popłakałam ze śmiechu.
Mam już strój dla niej na ten bal przebierańców. Będzie przebrana za smoka. Wkleję zdjęcia. Moi rodzice jej zakupili. Dzisiaj ją przebraliśmy, ale jak to z Amelka, nie bardzo jej się podobało. Strój jest po prostu rewelacyjny. Ma takie puchowe olbrzymie stopy, ale z otowrami na kapcie. Spodnie i stopy to jedno i kurtka z łapkami i taki olbrzymi puchowy brzuch i kaptur w kształcie pyska smoka. Ogon i nawet skrzydełka. Jest po prostu fenomenalny.
Amelka bardzo dużo mówi i to coraz cześciej naśladuje nas. Np. Siedzimy wszyscy razem i mój M mówi, czytając gazetę, ale jaja, a ona jak echo jaja, jaja, jaja. Dzisiaj oglądala kota i było kicia. Kiedy pokazywałam jej wróbla i mówię ptaszek, to ona na to ttaszek. Tak że powtarza i to wytrwale. Słów zna dosyć dużo. Ale najbardziej się śmialiśmy dzisiaj, jak pies teściów na nią szczeknął, a ona potem po 15 minutach mi i teściowej opowiadała po swojemu i wskazywała z rozżaleniem na KAję. Żeby jeszcze nie była taka samosia. Wspinać się tez nie wspina, bo nie lubi i w ogóle jest mocno asekuracyja, ale co dziecko to inne.
Ale musze wkleic zdjęcie w przebraniu smoka, bo wygląda cudownie.

: 24 lis 2008, 09:49
autor: kasia1983
witamy zimę :ico_brawa_01:
trzeba saneczki kupic :-D
Yvone to cudownie że Amelka juz tak mówi moj Łukasz jest daleko w tyle ma naprawdę cieżką mowę
ja też zauważyłam że nasze pociechy sie juz chwala mojemu też jak powiesz że ma cos lądnego to siuę wygina okręca itp

a zmieniajac temat czy macie juz pomysły na prezenty dla dzieciaków bo mnie rodzinka wypytuje co kupić a mi brak pomysłów

: 24 lis 2008, 10:47
autor: Yvone
na mikołaja my kupujemy tylko kubek z miskiem, nowe kaczki do kąpania, skarpetki i owoce i to nad ranem jak będzie spała do łóżeczka. od jednych dziadków dostanie nowy kombinezona, a od reszty nie mam pojęcia. Kube to dlatego, że ostanio pije sama z normalnego kubka, ale jest dla niej zbyt duży i chcemy taki malutki. mój m sie uparł na taki prezent, choc ja wolałam ją zabrać do sklepu, żeby sama wybrała. Pod choinkę dostanie od nas samochód zdalnie sterowany, bo ona bardziej takimi rzeczami zainteresowana niż lalkami. Ale pomysłów nie mam. Samochód bedzie na pewno duży.

: 24 lis 2008, 12:14
autor: 79anita
Yvon auto? no i gdzie te zdjecia bo kostium musi byc fenomenalny wklejaj koniecznie...
Kasia ja tez jeszcze nie myslalam nad prezentem mamie powiedzialam ze sanek nie mamay a co my mu kupimy to nie mam bladego pojecia ale wybor duzy w marketach wiec cos wymyslimy ale naperno niespodzianka tak zeby wierzył w Mikolaja jak najdluzej...

: 24 lis 2008, 12:39
autor: martuunia1
Ania jakbys mogla sie spytac o tego okuliste bylabym wdzieczna :ico_sorki: !!!My chyba tez kupimy w bartku,trezwiki kupilismy w smyku coolclub i kosztowaly 130zl ale bartek to bartek :-D

Yvone :ico_brawa_01: dla Ami za mowe!!!Nelina tez duzo gada ale mimo wszytsko mniej niz Ami.A tez sie przechwala nowymi rzeczami albo jak ja pochwalimy za cos to sie wygina i okreca :-D slodkie to!!!Moje dziecko wczoraj kladlo sie twarza na sniegu i zajadalo sie :ico_szoking: nie mam czasem sily do niej :-D Auto fajny prezent,Nelina tez by sie zachwycila!!!!

Kasia 1983 nelinka dostanie sanki od mojej Mamy i jakies ksiazeczki aha i jeszcze takie plansze drewniane ze zwizratkami zeby cwiczyla ksztalty,od drugich dziadkow nie wiem a tez nie pytaja.My kupimy jakas zabawke pewnie...

Anita my tez chcemy niespodzianke jej zrobic :-D

Jeju nawet nie moge spokojnie napisac zeby mi nie skakala po glowie :ico_olaboga:

[ Dodano: 2008-11-24, 16:56 ]
Fajny dzionek dzis.Byla u mnie kolezanka z roku,ploteczki uskutecznione.Potem spacerek z nelinka a teraz gotuje obiadek dla mezusia ktory lada moment wejdzie do domu :ico_brawa_01: :-D

: 24 lis 2008, 21:02
autor: Yvone
rany jak ja ci zazdroszczę, że nelinka pełnią życia czerpie z zimy. może jedzenie śniegu nie jest najfajniejsze, ale za to ile frajdy w samym śniegu. moja córcia rączki wysoko i byle nie doknąć, bo zimne. a jak bawiłysmy sie w chodzenie po śniegu i sięgnął jej do kolan to wrzask. bałwana zrobiłam i w drugą stronę do domu albo samochodu.
Zdjęcia wkleję niebawem. jak tylko będę miała więcej trochę czasu.

: 24 lis 2008, 21:11
autor: martuunia1
Yvone a ja zazdroszcze Ci takiego rozsadnego dziecka :-D moze jakby zrobic krzyzowke to by idealne dziecko wyszlo :-D

[ Dodano: 2008-11-24, 20:12 ]
nie zeby nasze nie byly idealne :-D

: 25 lis 2008, 00:45
autor: Pruedence
A ja umieram, poszłysmy z dziewczynami na fitness dzis wieczorem i wszystko mnie boli ale było super :-D Dla dziewczyn z Krakowa polecam-klub na ul Dolnych Młynów.

Marta - jutro zapytam bo dziś już późno a dopiero przeczytałam twojego posta.

Tosia dziś ponoc szalała na sniegu, przyniosły mi znianią bałwanka którego ulepiły na spacerku, taki malutki ale z oczkami z jarzębiny i noskiem z patyczka, cudo, postawiałam na parapecie ale się roztopił. Ponoć Tosia uwielbia się rzucac sniegiem :-D

Co do prezentów to ja chce Tosi kupic konika na biegunach, klocki lego duplo, takie drewniane co marta mówiła z zwierzaczkami, magnesy na lodówke o róznych kształtach bo ona uwielbia sobie je przesuwać no i pewnie jeszcze ze sto rzeczy wymyśle, potem podziele to na rodzine i akurat bedzie. Obowiązkowo musi pisac list do mikołaja, już to robiła w zeszłym roku ale wtedy to słabo trzymala długopis a teraz to i sama coś domaluje :-D no i musi być niespodzianka.

Idę spać...słodkich snów

: 25 lis 2008, 12:24
autor: Yvone
koń na biegunach to super sprawa. Moi rodzice amelce kupili takiego tygrysa z kubusia puchatka na biegunach i ta zabawka bije rekordy popularności. nie ma dziecka.