no i zapewne weszłam i znow nikogo nie bedzie hahaha ja to mam pecha!
smaze drugą turę tych kotletów z piersią i majonezem, dodałam więcej sera - wyobraźcie sobie że obiad zniknął w dwa dni niecałe...
13 kotletów 
moja mama jak zobaczyłą Adama po miesięcznej przerwie nie poznałą go, smiała się że wyglądam przy nim jak top modelka hahahahahaha
co to to nie , nie bede gotowac codziennie. ale tak mnie prosił żebym zrobiła jeszcze raz, że tak mu smakują... że wczoraj przyjechali goście i łudził się że nie będą chcieli jeść obiad haha ależ z niego egoista.
no to babram się w kuchni.. powolutku jak stara babcia.
[ Dodano: 2010-11-28, 18:52 ]
nie ma nikog oto chociaz sobie monolog poprowadze :)
zamiast do szpitala na porodówke to powinni mnie na srebrzysko dla chorych psychicznie wywieźć...
[ Dodano: 2010-11-28, 19:01 ]
wpadla tez na chwile kolezanka, na kawke. niedawno wyszla. zdziwiona mowi "ej co ty tyle gotujesz, szaleju sie najadlas czy co?" tu bigos, tu bagietki, tu kotlety, tu cos jeszcze. no niestety, ten moj sraliwiec sobie tak brzuch rozepchal odkad tu sie wprowadzilismy ze doslownie cala lodowke polyka.
no a tu nadal cisza. no nic, monologu ciag dalszy :)