Strona 104 z 279

: 25 lis 2008, 13:44
autor: kasia1983
ja zlożyłam zamówienie na lampke nocnąś samochodzik zdalnie sterowany i coś takiego jak konik na biegunach tylko taki plastikowy a my kupimy pewnie sanki i bajki na płycie

: 25 lis 2008, 15:21
autor: Pruedence
Marta tu masz namiary na tego okuliste:
http://szczegoly.pkt.pl/kobylarz_joanna ... 35c01.html

: 25 lis 2008, 17:06
autor: sylwia77
Hej dziewczyny,

dawno nie pisałam, ale mam młyn ostatnio.

Cały weekend na zajęciach przesiedziałam i tak mi szkoda, że nie mam nawet kiedy iść z Patrykiem na spacer. Zajęcia dość ciekawe: trudne sytuacje szefa i coaching.

U nas szykują się duże zmiany od stycznia. Mój m zmienia pracę i musimy kupić drugi samochód, bo nie będe miała czym do pracy dojeżdżać. Szukałam matiza - takie ekonomiczne autko, ale tak mi się podoba Citroen C2, że chyba się zapożycze żeby go kupić. Mój m idzie do państwowej instytucji i czeka go pół roku szkolenia. W czerwcu będzie zdawał egzamin państwowy na inspektora, ale do póki będzie na szkoleniu niestety będzie zarabiał marne grosze. I musimy z niani zrezygnować od stycznia, bo nie będzie nas stać :ico_placzek:

Patryk jest taki kochaniutki, że żal mi każdej chwili której nie mogę z nim spędzić. Tak szybko się rozwija. Ale strasznie mnie gryzie ostatnio jak mu czegoś zabraniam i dla zabawy też mu sie zdaża. Urwisek kochaniutki. Kupiłam mu kostiumik na Mikołaja ten z Tesco. Szwagier przebierze się za Mikołaja i robie imprezke dla dzieci. Już się nie mogę doczekać. Też kupimy Patrykowi autko zdalnie sterowane bo jeszcze takiego nie ma.

Acha mam wpis do hipoteki, także za miesiąc rata kredytu będzie chociaż troche niższa. Moje namolne prośby o przyśpieszenie wpisu poskutkowały i czekałam na wpis tylko 3,5 miesiąca. SUKCES :ico_oczko:

Kasia gratuluje mieszkania. Nie ma to jak być na swoim. Byłam u sąsiadów zobaczyć ich córeczke o której Ci pisałam. Jest taka malutka, że w ciuszkach 56 ledwo ją widać. Już nie pamiętam jak Patryk był taki malutki, aż strach było na ręce wziąść.

: 25 lis 2008, 17:23
autor: Pruedence
Mnie też szkoda każdej chwili której nie spędzam z Tosią :ico_placzek: ale co począć takie życie.

Byłam dziś u koleżanki która za miesiac rodzi bliźniaki :-D ale fajnie z takim brzuszkiem a potem dwa małe boba. Mój urwis jeszcze drzemie więc jest chwilowo cisza w domku.

: 25 lis 2008, 21:06
autor: Yvone
A jakim inspektorem będzie, może budowlanym. Pytam z ciekawości, bo mój M miewa z nimi kontakty, a to jedno miasto, tak więc może się spotkają.
ja ostatnio znowu nie mam czasu na gotowanie, a jak już to coś na szybko i dzięki temu moge intensywniej spędzac czas z Amelka. W domu też powiedzmy, że "porządek". A tak to siedzę i gonię z pisaniem. A jeszcze ten egzamin. Angielski używany, ale nie taki jakiego oni chcą. Ale byle do przodu i tyle.
A u nas teraz dopadło mojego M to samo co miałam ja i Ami. Jutro idzie do lekarza i dobrze. Nie będę musiała gotować i pojeżdżę dobrym samochodem.
Apropos aut. Sylwia bron Boże matiza. To nie samochod. Ja miałam wrażenie jak jeździłam, że na zakręcie się wywróci. Nie wspominając o tym, że najlepsze te auta nie są jakościowo. Moja teściowa ma matiza i sama mówi, że to nie samochód i używa epitetów typu koreańskie g... i już dojrzała do zmiany tej tragedii.
Państwowa posada ma tę dobrą stronę, że jest ciepła i naprawdę może byc do emerytury :-)

: 25 lis 2008, 22:25
autor: sylwia77
Ela mój m będzie inspektorem u Urzędzie Dozoru Technicznego. Oni odpowiadają za sprawdzenie stanu technicznego maszyn i urządzeń w firmach produkcyjnych, dźwigów i żurawi na budowach, wind w budynkach mieszkalnych i różne takie. Sprawdzają też uprawnienia osób obsługujących sprzęty. Tak jak piszesz posadka może być do emerytury tylko trzeba się cały czas uczyć, bo mają egzaminy państwowe po których nabywają kolejne uprawnienia. Przez pół roku czeka nas zaciskanie pasa a jak zda pierwszy egzamin to powinno być ok.

Ela matiz miał być z tego względu, że jest tani w zakupie i tani w eksploatacji, ale sprzątnęli nam kilka sprzed nosa i zaczęłam szukać czegoś droższego. Nie mam wprawdzie kasy na droższy samochód i w tym jest problem. A poza tym ma to być drugi samochód w rodzinie, więc też nie musi być nie wiadomo jaki super ekstra. Nie spodziewałam się cudów po matizie za 6 tys. zł ale bezpieczeństwo ważna rzecz. Jak uda mi się pożyczyć kasę to kupie coś innego.

Ania Patryk też w niedzielę zasnął w opakowaniu. W ciągu dnia spał tylko 40 minut i jak wracaliśmy od mamy zasnął w samochodzie, rozebrałam go w domku i spał do rana. W sumie przespał prawie 12 godzin - od 18.30 do 6 rano. Normalnie jak nigdy :-)

: 25 lis 2008, 23:56
autor: Pruedence
Sylwia to może jak cie interesują te granice denowe to kup sobie opla corse używana. Moja przyjaciółka kupiła w zeszłym roku 10letnia za 6 tys i jeździ codziennie i nie ma żadnych problemów z autkiem.

Tosia niestety się w niedziele obudziła jeszcze, więc było kompano i usypianie. Teraz jest duzy problem ze spaniem bo idą jej te głupie trójki i codziennie płacze przez sen mimo panadolu i żelu na zęby :ico_placzek:

: 26 lis 2008, 01:44
autor: 79anita
witajcie:)
Sylwia ja tez Matiza bym nie kupila a moze Micra? tez tanie w utrzymaniu a jak by ci sie udalo kupic czarna...
co do prezentu to tez moze bym kupila cos na biegunach ale moj Kacper troche sie boi przez Ryska ktory mial ubaw jak Kacper sie przestraszyl takiegio pieska na biegunach... jest tego tyle w marketach ze napewno jeszcze cos wybiezemy... moze jakies interaktywnego kotka i do tego jaks ksiarzeczke ze zwierzetami...
my poszalelismy kupilam kombinezon byty i sanki Kacprowi dzisiaj bylismy pojezdzic u rodzicow na wsi bo tak jest bialo na drogach... myslalam ze nie bedzie chcial siedziec ale jemu sie nawet podobalo zaczyna sie przekonywac do bialego puchu wiec Yvone moze Amelka jeszce sie przekona...
pomysl z zorganizowaniem Mikolaja dla dzieci super ja zabardzo bym nie miala z kim takiego przyjecia zrobic bo Kacper ma narazie jednego kolege a tak to juz same starsze dzieci ktore niekoniecznie wierza w bajki...
my jutro jedziemy do tesciow na pare dni Rysiek ma spotkanie w Kielcach to pojedziemy najpierw do Prydnika tak zostawi mnie z Kacprem... niech tesciowa sie troche wnukiem nacieszy bo widziala go ostatnio w maju...
moze jak sie wyrobie to wkleje jeszcze jakies zdjecia...
milego tygodnia...

[ Dodano: 2008-11-26, 00:53 ]
[img][img]http://images30.fotosik.pl/299/2cf48098a0e4b10d.jpg[/img][/img] [img][img]http://images38.fotosik.pl/34/852e68c9b817bbfbmed.jpg[/img][/img] [img][img]http://images32.fotosik.pl/407/a68c08d0f7eaf52emed.jpg[/img][/img]

[ Dodano: 2008-11-26, 00:55 ]
[img][img]http://images38.fotosik.pl/34/852e68c9b817bbfbmed.jpg[/img][/img]

: 26 lis 2008, 10:02
autor: kasia1983
ja myslalam o czymś takim moja bratanica ma prawie 4 lata i jeszcze sie na tym buja jest to niskie wiec Łukaszek sam wchodzi no i ma oparcie wic jest bezpieczne
http://www.allegro.pl/item491412128_now ... tikes.html

my nabawilismy się chyba jakiejś alergii bo maly ma takią dziwna skórkę na nóżkach jak by strupy muszę wapno kupić i odstawic takie rzeczy jak cytryna i kakao bo to się roznosi

: 26 lis 2008, 10:29
autor: martuunia1
Kasia fajny ten konik,ja zastanawiam sie jeszcze nad jakims jezdzikiem ale zobaczymy jeszcze.Nelcia tez zcasem ma takie uczulenie,daje jej wapno i po sprawie :-D :-D

Sylwia mysle ze jedna osba w rodzince powinna pracowac na panstwowej posadce bo zawsze to bezpieczniej niz u prywaciarzy...A matiza tez nie polecam i na pewno znajdziesz cos lepszego :-D .

Ania dzieki za linka z okulista :ico_brawa_01: .Nelka tez sie budzi z placzem przez te 3 i teraz moge powiedziec ze jak do tej pory najbolesniej znosi wlasnie te zabki,wczesniej jakos obeszlo sie bez przeciwbolowych :ico_olaboga: biedne te nasze Kruszynki!!!Moze spotakmy sie jutro na kawke na rynku gdzies oczywiscie z Dzieciaczkami?


Janiolku czy dasz rade sie spotkac jutro?


Anita no to poszaleliscie na zakupach :ico_brawa_01: i fajnie ze tyle czasu mozecie razem spedzic :ico_brawa_01:

Ela to niedobrze ze mezus sie rozchorowal,ale przynajmniej jak sama piszezsz nie ebdziesz gotowac i dobrym autem jezdzic :ico_oczko:

Ja wczoraj jak co wtorek caly dzien na uczelni.Ale fajnie bylo,przynajmniej jakas rozrywka dla mnie :-D .pomijajac fakt ze przeniesli nam zajecia z nawojki na reymonta i nie poinformowali nas ale juz przywyklam ze na tej uczelni nikt nic nigdy nie wie :ico_zly: Nelinka spedzilas super dzien z tata.Byli w parku,nakarmili kaczuszki,potem plac zabaw,wspolna drzemka i ogolnioe jak przyjechali do mnie to tryskali szczesciem :-D