Dzień doberek, my pospaliśmy do 6.30 a później przytulaski w łóżku do 8

I normalnie zachodzimy w głowę od czego to zalezy, że Wiktor jedną nockę przesypia całą bez pobudki w swoim łóżeczku, a nastepną od północy u nas ? Nie mam pojęcia, przecież codziennie ma ten sam rytuał - kąpiel, kolacja i lulu, przed spaniem wietrzymy pokój codziennie ....
Karola tak, Wiktor lubi mojego szwagra, lubi się z nim bawić, boi się go wtedy, gdy on po pijaku się awanturuje ale to normalne, przecież dzieci łatwo wyczuwają emocje
massumi nie wiem czego ty mi zazdrościsz hehe, ja idę na wynajem, a nie na swoje. I to chyba dopiero na koniec lutego bo tamtym lokatorom urządzenie domu sie przedłuży.
Ja już jestem w zasadzie zdrowa, pozostał mi taki mokry kaszel. Małemu podaję codziennie Rutinacee i probiotyk, mam nadzieję, że go ominie choć teściowa jest jeszcze smarkata i kichajaca
[ Dodano: 2009-01-22, 10:04 ]
Nie ma nikogo a my bawimy się w najlepsze ciastoliną
