NowaSejana, akurat dziś siedział w pokoju gościnnym, a matka była w kuchni, jak tylko usłyszała jego podniesiony ton od razu przyleciała na ratunek hehe
tu się nawet nie można porządnie pokłócić, bo ściany mają uszy
i nie dziwie sie, ze nie chcesz wracac do tesciowej... my mieszkamy od poczatku sami i nigdy bym nie chciala juz mieszkac ani z tesciami ani z rodzicami..
a broń Boże mieszkać z kimkolwiek. Będę odwodzić od tego każdego, komu przyjdzie to do głowy!!!
Inuno witaj na swoim
baraqada, witaj. Mówisz Szymcio duży, ale i Twoja pannica spora dziewczynka
NowaSejana Właśnie nie jest podobna do mnie heh..Ona to cały P.
a wiesz, choć go nigdy nie widziałam, to jak spojrzałam na małą to od razu pomyślałam, że podobna do ojca
sorki
zmykam spać, mężo wrócił, myślał, że jednak mi przeszło, a tu klops
dobranoc!!!muszę wstać bardzo bardzo wcześnie, czyli o 6.30