ania25
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 534
Rejestracja: 22 mar 2007, 20:09

23 lip 2007, 13:01

Ika202 pisze:
A wiecie co ja mam takie pytanie z innej beczki mam nadzieję ze nikogo nie urażę ale jak u was z sexem ?? bo ja to w ogóle nie mam ochoty i mógłby dla mnie nie istnieć :ico_wstydzioch:


Ika uwielbiam czytać Twoje posty :-D też jestem ciekawa jak jest u was, ja naprzykład też nie bardzo :ico_oczko: chyba żeby mężus się ładnie postarał :ico_oczko: ale sama nie zaczynam.

kilolek wózeczek bardzo ładny a i cena dostępna, ja cały czas się zastanawiam, bo mam po Zuzce i szkoda mi kasy, al te nowe wózeczki są piekne i mam dylemat. Jeszcze poczekam zobaczę jak będzie z zakupami dla maluszka moze wystarczy na nowy wózeczek.

myszka105 wózeczek bardzo ładny, ale kilolek ma racje, rączka przekładana to super wynalazek, jak świeci słoneczko ty obracasz wózek :)

Agnieś81 moja teściowa też nauczycielka :ico_sorki: zresztą ja też :-D ale nie dogadujemy się wcale, ja tylko kiwam głową i robię to co uważam za dobre.

Lalka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2955
Rejestracja: 12 maja 2007, 17:25

23 lip 2007, 13:14

Ika u mnie jest tak że ja mogłabym non stop a mój mąz wcale bo sie boi..no ale jakoś w sobotę go naszło i po 7 miesiącach (brzydko napiszę) w końcu mnie przeleciał ,wprawdzie długo to nie trwało bo po pierwsze bolała jak cholera, nie dało się ..chyba stałam sie dziewcicą wtórną,a po 3 dla faceta po 7 miesiącach to wiadomo... a potem miałą skurcze więc juz na razie odechciało mi się :ico_oczko:

Awatar użytkownika
Ika202
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6883
Rejestracja: 09 mar 2007, 20:37

23 lip 2007, 13:31

ania25 pisze:Ika uwielbiam czytać Twoje posty :-D też jestem ciekawa jak jest u was, ja naprzykład też nie bardzo :ico_oczko: chyba żeby mężus się ładnie postarał :ico_oczko: ale sama nie zaczynam.
No mój też musi sie postarać ja nigdy sama nie zaczynam i tak to nic mnie nie rusza,no ale to tak słodko wygląda jak facet sie tak stara :-D :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
kilolek
4000 - letni staruszek
Posty: 4553
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:27

23 lip 2007, 13:59

Ika202 pisze:jak u was z sexem ?? bo ja to w ogóle nie mam ochoty i mógłby dla mnie nie istnieć

No to jak u mnie. Też naczytałam się, że u większości kobiet libido w ciąży wzrasta, a tu guzik. Aż mi tego mojego męża szkoda normalnie. Ale czasem, jak mnie najdzie, to kilka dni pod rząd, a potem znów np. 3 tyg. przerwy.

Nie wyobrażacie sobie jakiego mam pecha, właściwie to oboje z mężem mamy. 3 tyg. temu wprowadziliśmy się do nowego, ślicznego mieszkania. Od tamtej pory 2 razy nas zalało, pękł syfon w umywalce, zerwał się sufit z paneli (od źle powieszonego żyrandola), a wczoraj strzelił w nas piorun!!! I spalił nowiutki piec grzewczy za 8 tys! - działał raptem tydzień.
Także nie wiem czy moje dziecko doczeka się wózka, bo mnie już normalnie na niego nie stać i nie będzie długo, bo nie wiem kiedy to wszystko uda mi się pospłacać.

Awatar użytkownika
Ika202
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6883
Rejestracja: 09 mar 2007, 20:37

23 lip 2007, 14:05

kilolek, no to faktycznie macie pecha :ico_szoking: a pamiętaj że dostaniesz becikowe i zawsze za nie można wózek kupić :ico_oczko: jednak z tym sexem to tak dziwnie a w ogóle jak urodziłam córę to nawet bałam sie oglądać sex w tv no bo wiecie a nóż bym zaszła :ico_smiechbig: :ico_smiechbig: :ico_smiechbig:

Awatar użytkownika
kilolek
4000 - letni staruszek
Posty: 4553
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:27

23 lip 2007, 14:06

ania25 pisze:moja teściowa też nauczycielka :ico_sorki: zresztą ja też :-D

Wiesz, to ciekawe. Moja teściowa też jest nauczycielką i ja też. Chyba ci synowie nauczycielek mają jakieś ciągoty, bo to duży zbieg okoliczności. Tyle, że my akurat dogadujemy się bardzo dobrze. Inna sprawa, że moja teściowa się do niczego nie wtrąca i nic mi nawet nie "radzi" chyba, że wprost zapytam o jej zdanie. Co innego z moją mamą. Ta to się wiecznie do wszystkiego wtrąca.

[ Dodano: 2007-07-23, 15:03 ]
Ika202 pisze:pamiętaj że dostaniesz becikowe

OOO! Jak dobrze. Zapomniałam. To może jednak moje dziecko będzie miało wózek o ile wcześniej nie zamkną nas za niezapłacone rachunki

Awatar użytkownika
Ika202
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6883
Rejestracja: 09 mar 2007, 20:37

23 lip 2007, 16:13

kilolek pisze:OOO! Jak dobrze. Zapomniałam. To może jednak moje dziecko będzie miało wózek o ile wcześniej nie zamkną nas za niezapłacone rachunki
Na pewno nie ja też już nie mogę sie tego becikowego doczekać i mój mąż jeszcze dostanie kasę z ubezpieczenia jak urodzę a co do wózka to wczoraj widziałam fajny w markecie tylko kurcze ceny nie było nigdzie ale był fajny i lekki i miał fajną ciepluchną gondolkę ale z wózkiem sie nam nie spieszy najpierw musimy fotelik samochodowy kupić a z tym już gorzej bo albo są brzydkie i drogie albo takie co mi sie nie podobają :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
kilolek
4000 - letni staruszek
Posty: 4553
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:27

23 lip 2007, 16:31

ja też dostanę parę groszy z ubezpieczenia, ale mój mąż już nie. Z fotelikiem nam się nie śpieszy, bo nie mamy samochodu. Mieliśmy na jesieni kupić ale w obecnej sytuacji... Teść nas wozi gdzie chcemy, więc mamy nadzieję, że on coś kupi żeby zadbać o bezpieczeństwo wnusia :ico_haha_02: Na razie będę wozić w gondoli. A te foteliki to mi się generalnie nie podobają. Już pisałam gdzieś na ten temat. Chodzi o to, że taki malusi dzieciaczek leży w tym foteliku i nożyny ma wyżej niż główka. Nie wydaje mi się, żeby dzieci nie były z tego zadowolone, ale to niezbyt zdrowa dla kręgosłupa pozycja, zwłaszcza w tym wieku.

Awatar użytkownika
Ika202
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6883
Rejestracja: 09 mar 2007, 20:37

23 lip 2007, 16:41

kilolek, No ale widzisz takie są głupie wymogi Kubusia też z początku woziłam w gondoli ale policja sie doczepiła że fotelik musi być więc chyba jeżeli faktycznie spojrzeć na to z takiej wypadkowej strony to taki fotelik to mniejsze zło a i tak będę bardzo rzadko jeździła samochodem no i mam nadzieję że nic mojemu synusiowi nie zaszkodzi :ico_oczko:

Awatar użytkownika
kilolek
4000 - letni staruszek
Posty: 4553
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:27

23 lip 2007, 17:27

Dziewczynki, czy wy się cokolwiek ruszacie w ciąży? Mam na myśli gimnastykę! Bo ja to w ogóle. Obiecałam sobie na samym początku, że będę ćwiczyć i nic. Przed ciążą sporo ćwiczyłam, ale jak się dowiedziałam, że jestem w ciąży to postanowiłam zapytać lekarza i "chwilowo" przestałam ćwiczyć. Ta "chwila" trwa już pół roku? A wy jak, dbacie o kondycję?

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość