Awatar użytkownika
-indigo-
Jestem najmądrzejszy na forum!
Jestem najmądrzejszy na forum!
Posty: 1514
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:20

11 paź 2008, 22:35

Dziekuję Aniu :-D

Awatar użytkownika
Juli
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2201
Rejestracja: 19 mar 2007, 09:58

11 paź 2008, 22:42

Witam i ja
Wieczorna pora... mialam czytac Wysokie Ocasy, mialam juz spac albo sie byczyc.Ale cooo tam.
Rano pojechalismy na rynek- upolowalam u ukochanej baby fajne ciuchy dla Miska- sweter gapa i 3 rzeczy H&Mu.. Boskie.. Potem lump- dla siebie tez wytrzasnelam cuda. Najlepsze spodnie w groszki z kokarda z przodu. Lubie takie kreacje do pracy.
Potem polowanie na prezent dla wujaszka i do domu...
Duzy sie pakowal ilatal w gaciach, siał panike.. bo wyjezdzal do Poznania z forumowiczami,na rajd "zgnilej pyry" na moto-takie podchodyna motorach :): zabawa dla doroslych. A ja z rodzicami do chrzestnego(mego)na impreze...
A lekkoie bylo. bo Mis dzis mial zly dzien. I ciagle bylostekanie, kewkanie, miauczenie i generalnie myslalam ze wyjde z siebie.. U wuja - super- oni maja 3 letnia Natalke- wiec caly pokoj innych zabawek do dyspozycji i kuzynka- ktora troche sie pobawila z Misiem i Misiem.... tez troche.
A w miare jak godzina robila sie pozna, gosci przybywalo, bona nocke, na chlansko... I Misio zaczal cyrk. Histeria, placz przy przebieraniu obsranej dupci,lał sie przez ręce celowo i wyginal zlosliwie. No myslalam ze mi para uszami pierdyknie.
I rodzice moi - cudowni- przez 4 h nic procz ciasta na wstepie nie zjadlam-bonie pomysleli ze pokoj dzieciecy dla mnie nie jest super atrakcja..i ze nie mam tam bufetu. wrrr. Potem Mis zasnal w aucie, a mojojciec jak zwykle zapierdalal po obwodnicy 140 km/h.Toja grzecznie- zeby zwolnil. To on ze jedzie 100. Ja mowie ze slepa nie jestem i zeby zwolnil.To on z ryjem, ze ja jeczaca baba jestem. A mama na niego- ze on zapierdala, a zawsze mingodzine spozniony.. Idupe gdzies grzeje.
Jednym slowem MASAKRA.
Pojechali. Ja z Miskiem - najpierw przy przebieraniu ryk.. Po mleku i wlozeniu do lozka-jęki. Izasnal-jeczac tak -pogodzinie. I nonono juz z wysokich obcasow, relaksu, pilowaniu stop.. Bo padam na ryjek,a jutrocaly dzien sami siedzimy na tym zadupiu. Duzy wroci wieczorem.. Ibzykac sie dalej nie mozemy :ico_placzek: BEznadzieja....

Zaczyna prace (nowa) we wtorek.. Zobaczymy jak bedzie. Niestety- bedziemy mieli ograniczony czas rodzinny. Bopraca od 6-17/18... 6 dni w tygodniu. Wiec zostaja zmeczone kolacje, caluskina dobranoc.. i rodzinne niedziele. No i moze w soboty-jakies szalenstwa pijackie:-) Ale przeciez- i tak- jak bedziemy codziennie mogli spac razem,dac sobie buzi... zjesc wspolny posilek i polezzec na kanapie... to bedzie cudownie.. Od kilku miesiecy stale w rozlace.

Ja w pon do roboty- juz tesknie. Ostatnio stwierdzilismy w pracy, ze Dolce ( knajpa gdzie pracuje) to taki nasz drugi dom - fioletowy :): -przychodze tam w Misiem, przylaza tam nasi przyjaciele, jestesmy jak wielka rodzina i zawarlismy tam wielkie przyjaznie.. Poszlam tam w dobrym momencie- bo ja bez ludziusychałam.. A troszke kontaktow po urodzeniu Miska sie posypało.. Wiec bilans wyszedl chyba nawet na plus i jest teraz doskonale.
Przepraszam, ze ja tu o pracy, ale to takie moje drugie zycie. Tam i tu :-)

A w ogole to rozmawialismy z Duzym na temat pracy.. i ja mam do wyboru -albo pracowac w Swieta,albo w sylwestra. Mowimy oczywiscie juz o grudniu - bo wiadomo- knajpa jest ootwarta caly rok- a ludzie zmieniaja obyczaje i chleja w najbardziej nieprzewidywalne dni. No i bede w pracy w sylwka. Bo Swieta, Wigilie- musze spedzic razem.. to taki magiczny czas, ja kocham ta atmosfere i jestem maniaczka rudolfow w domu, choinki, ozdobek, gotowania.. I milosci oczywiscie. A sylwester- no swietna impreza.. Ale trzzeba cos poswiecic. A wole sie nie pobawic, ale byc z rodzina kiedy ma przyjsc Mikolaj i kiedy spiewa sie kolędy. Jak myslicie?

Kamilko-sliczne zdjecia. Zreszta- nawet gdyby byly niewyrazne i zamazane- to uchwycilas rodzinne chwile.. I wazne ze bylo cudownie - razem.

Aniu - biedna... Was te chorobska mecza strasznie. Stale cos. Cholera.. Dla Ciebie polecam napar z imbiru- kup w markecie kawalek- korzen... Pokroj w plasterki -tak z 4-5, rozgniec z 4 plasterkami cytryny, dodaj 3 łyzki miodu i zalej goraca woda.Pij tego duzo - zwlaszcza na wieczor. Rewelacyjne lekarstwo. Polecam!

Agniecha- Twoj maz chyba ma srogi charakter, co? Zawziety? Odnioslam takie wrazenie.. Tospanie na kanapie przez dlugi cza, obrazanie sie na rodzicow.. echh.. ciezko z takim charakterkiem...

Ide lulu. Zasiedzialam sie. Czytalam majowki, myslalam oswoim zyciu i generalnie wzielo mnie na ploty, ale nie mam z kim, wiec sie chociaz wyspie. :*

[ Dodano: 2008-10-12, 09:32 ]
Buuuu ale tu pusto.. Tak jak u mnie w domciu. Smutno tak..
Za oknem dzis szarawo i nie widac sloneczka...

Ja wlasne szykuje sniadanie- mialam cieeezka noc. Mis pojekiwal, budzil sie wiele razy.. A rano powital mnie przeogromna kuuupą - od tyłka az po łopatki. I kąpanie o 8 rano.. Masakra. Duzy dzwonil zajarany i szczesliwy jak dzieciok :): Fajnie.

LEce jesc i pilnowac.. I czekam na jakies przeblyski egzystencji tutaj!!!

Awatar użytkownika
ania1980
Profesor Tik-takologii
Profesor Tik-takologii
Posty: 1715
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:07

12 paź 2008, 12:45

Hej Juli!
Fajnie, że Twoja rozłąka z Dużym już się kończy! Co do pracy, to chyba też bym wybrała Sylwka, bo przecież Ty w pracy też możesz poszaleć, a Wigilia i Święta rzeczywiście takie bardzo rodzinne powinny być; w domku, z wielką pachnącą choinką, kolędami, prezentami oraz pysznym jedzonkiem! Które to jedzonko w tym roku jako mama karmiąca będę mogła najwyżej powąchać hehe. Ale to nic, za to będzie druga dzidzia a ja przestanę w końcu wyglądać ja bańka-wstańka hihi :-D

Dzięki za przepis na lekarstewko, na pewno wypróbuję, chociaż jest jakby odrobinę lepiej. Krzyś też ok, a na zwolnieniu jest z powodu tej operacji na nogę, która to noga goi się bardzo ładnie. We wtorek zdjęcie szwów. Ale na zwolneniu będzie jeszcze do 21.10. I super, bo pięknie się nami opiekuje! Czytaj - Ania śpi lub odpoczywa, a Krzyś zajmuje się Heleneczką i gotuje pyszne obiadki, etc.

Helenka też już lepiej się czuje, chociaż nadal dajemy jej antybiotyk. Ale dziś śmigniemy na spacerek - na dworze pięknie słoneczko świeci i chyba z 18 stopni na plusie. A Szpak od kilku dni non-stop gada "tap-tap" i próbuje sobie butki nakładać. Szkoda trzymać ją w domku w taką pogodę...

Juli, a Krzyś może tak jęczy z powodu ząbków?? Helenka też ostatnio nieciekawe nocki miała, bo oprócz choroby ząbkowała... U nas działa nurofen.

Ach, jeszcze mi się przypomniało, że ktos o wózeczek pytał. Na razie kupujemy pojedyńczy, Helenka ma swoją spacerówkę, a zimą mam nadzieję, że sankami będzie też podróżować hihi. Poza tym ona bardzo lubi samodzielnie dreptać. Najwyżej na lato (jak już Dzidzia będzie siedziała) kupimy podwójną spacerówkę. Na razie takie wielkie wózki nie bardzo mi się podobają.
Oki, spadam odpoczywać. Miłej niedzieli!!!!!!

Awatar użytkownika
agniecha772
Jestem najmądrzejszy na forum!
Jestem najmądrzejszy na forum!
Posty: 1548
Rejestracja: 15 mar 2007, 21:18

12 paź 2008, 13:24

hej..
.Juli ale miałaś przygode z rodzicami, troche się śmiałam, bo oni tacy są czasem gapowaci! A mój mąż rzeczywiście ma trudny charakter i nie tylko ja jedna o tym wiem, z tymi rodzicami, to troche ma racji... ale, jak mam to powiedzieć rodzicom, już ostatnio coś tam powiedziałam mamie! Ale to tak głupio!
Kamila zdjęcia śliczne, a dostałam @ kurcze,a tyle się kochaliśmy że już miałam nadzieje... ale dobra, nie tym razem...to innym, jak Bóg da! mic nie planuje na nic nie czekam.
A my dziś jak co niedziele idziemy z Tomkiem na basen a później chcę chłopaków porwać na spacer do parku, bo to raczej u nas rzadkość, bo zawsze jest coś do roboty! :ico_zly: dobra to tyle idę robić jeść. życzę Wam miłego dnia! u nas bardzo ładna pogoda!

Awatar użytkownika
magda26
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3206
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:25

12 paź 2008, 16:15

Witam

Pogoda cudna zaliczylismy dwa spacerki :):
Wczoraj lekka imprezke hehe ale co tam nienarzekam:):

Kamilko zdjecia cudne i Tomus jak dla mnie do ciebie mega podobny :):
A ty na zdjeciu rewelka normalnie w ramnke i na sciane mega duze zrobic :):

Aniu ja nie moge sie doczekac zdjecia twojej niuni malenkiej :):

[ Dodano: 2008-10-12, 16:35 ]
W drodze do parku
Obrazek

Obrazek


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

edyta29
Dorastam! Mam 1 ząbek!
Dorastam! Mam 1 ząbek!
Posty: 733
Rejestracja: 27 sty 2008, 21:11

13 paź 2008, 09:02

Witam ja byłam u rodziców ale szkoda gadac mój M wogule nie chcial zostac na noc ale go jakos nabłagałam (nie wiem chyba jest uzależniony od internetu :ico_placzek: )
cały czas mi buczał że juz chce do domu , no to w niedzielę pojechaliśmy przed 15-tą boże jakie przykre rzeczy usłyszałam od mamy aż się popłakałam , mój M też się wydarł , wsiadł do samochodu i pojechaliśmy .Jest mi steasznie przykro że mama takie rzeczy nagadała przecież byliś my tam 2 dni a jej dalej mało .Ja ją rozumie trochę ale nie musiała gadac takich rzeczy , bo co ja mogę no co .Chyba będe zmuszona kupic tego laptopa i już .Może w tedy będzie spokój , bo sobie go będzie wszędzie zabierał.
Wkurza mnie to ja wiem że nie mam rodziców idealnych i starsznie mi głupio za to co oni wyprawiają ale ja sobie ich nie wybrałam , a mój M nie potrafi mnie zrozumiec .Więc czy tak zrobie czy inaczej zawsze kogoś skrzywdzę nie życzę takiego uczucia najgorszemu wrogowi.

Aniu jaki ty masz już śliszny balonik Weroniczka rośnie rośnie a wózeczek to jaki masz na oku ?Heleneczka duża dziewczyneczka już , zazdroszczę jej tego bliskiego kontaktu ze siostrzyczką , bo sama mam o 2 lata młodszą i świetnie się dogadujemy .A Wiki i Klaudia to 6lat dużo

Indygo co za foty złota piękna jesień no i ty super wygladasz dalej chodzisz na siłownię ?

Juli a to ci Krzyś hi hi hi moja do nocnika nie nawali a koło owszem czemu nie , więc my narazie do 18mies. też dajemy sobie spokój .

Agniecha ze mnie taż żadna imprezowiczka wolę życie na wolnych obrotach ale czasami bym poszalała :ico_haha_01:
A sylwester- no swietna impreza.. Ale trzzeba cos poswiecic. A wole sie nie pobawic, ale byc z rodzina kiedy ma przyjsc Mikolaj i kiedy spiewa sie kolędy. Jak myslicie?
No ja bym tak samo postąpiła

Magda jaki Marcinek duży no no no .Zazdroszczę spacerków ja jakoś mojego nie mogę nigdy namówic a jak już mi się uda to po 15.min. słyszę "wracamy" on to taki domownik .

[ Dodano: 2008-10-13, 09:04 ]
Moje dziecko wczoraj nie do zniesienia .A dziś rano , szukam gdzie Wiki idę do sypialni a ta do łóżęczka sobie weszła i śpi .Pierwszy raz sobie sama poszła , zawsze mnie ciągła , no jestem w szoku

Awatar użytkownika
magda26
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3206
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:25

13 paź 2008, 09:57

Edytko tak mi przykro z powodu takiej sytuacji ..................u mnie jest na odwrot ja nie nawidze jezdzic do P rodzicow i nie bylam tam od lipca i nie mam zamiaru napewno do konca tego roku tam sie pokazac ale jak musialam juz tam jechac to jakos to przebolalam i wracalismy do siebie ;/
Juli napisał/a:
A sylwester- no swietna impreza.. Ale trzzeba cos poswiecic. A wole sie nie pobawic, ale byc z rodzina kiedy ma przyjsc Mikolaj i kiedy spiewa sie kolędy. Jak myslicie?

No ja bym tak samo postąpiła
No jasne ze tak !!!!!!!!!!!!!!!!!

Wiecie co ja sie tak zastanawiam moj Marcinek taki grzeczny spi od urodzenia rewelacyjnie teraz spi od 20 do 8 rano je wszystko jest w miare grzeczny nie mial jeszcze napadu histerii lub cos podobnego ................tak mysle czy bedzie spokojnym dzie3ckiem czy moze jeszcze wszystko przedemna :):

Ja dzisiaj mam popoludniowke z P gotuje wlasnie obiadki na dzis i jutro :):
Na jutro mam planm mycia okien zobaczymy czy wypali :):

Awatar użytkownika
Frydza
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7857
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:12

14 paź 2008, 16:00

Witam na nowym forum :ico_szoking: :ico_szoking: normalnie szok!!!

Na wsi bylo rewelacyjnie pogoda superowa :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: Wiki krowki zobaczyla,kurki itd poprostu dziecko zadowolone na maksa :-D
Zobaczyla dynie na grzadkach chciala wyrwac ,kapuste itd hihi smiesznie bylo :-D :-D
dzis kupilismy niuni butki na zime :-D

W sobote ide na panienski :-D :-D bedzie striptizer hihi niezla imprezka sie zapowiada :-D

[ Dodano: 2008-10-14, 16:01 ]
KAMILKO I MADZIU zdjecia rewelacyjne :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:


EDYTKO kochana :ico_pocieszyciel: :ico_pocieszyciel:

[ Dodano: 2008-10-14, 16:14 ]
JULI super ze praca to twoj drugi dom i dobrze piszesz ze lepiej spedzic swieta z rodzinka to taki magiczny czas :-D ,i powodzenia duzemu w nowej pracy :ico_oczko:

[ Dodano: 2008-10-14, 16:19 ]
.tak mysle czy bedzie spokojnym dzie3ckiem czy moze jeszcze wszystko przedemna
hihi moze bedzie spokojny i tak mu zostanie :ico_oczko:

Awatar użytkownika
Juli
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2201
Rejestracja: 19 mar 2007, 09:58

15 paź 2008, 08:59

Jejku... Zadnej tu od wczoraj nie bylo? Dziewuchy??? JA sie doczlapalam, wlasnie wstalam.. I ide cos najpierw zjesc z Misiem - qa potem przyjde.. I naklikam :* :ico_kawa:

Awatar użytkownika
magda26
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3206
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:25

15 paź 2008, 09:03

hej Juli jak tam twoj Krzys maly ??

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość