Strona 108 z 414

: 19 cze 2007, 19:01
autor: Kocura Bura
Kicia10, witaj w naszym gronie!
gosiaperelka, dziękuję! Jak sobie nie poradzę z tym tłumaczeniem to Cię poproszę! I wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy!
Dziewczyny, chcę coś kupić mężulkowi na Dzień Ojca, ale brak mi pomysłu...
Aha, jutro idę powtórzyć glukozę.

: 19 cze 2007, 19:17
autor: paulina1978
Kicia10 witaj u wrześnióweczek!!!

Kochaniutkie a ja dzisiaj stawiam torcik :ico_tort: i pyszną kawusię (z mleczkiem oczywiście) :ico_kawusia: bo śwętuję studnióweczkę do porodu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
No to dla każdej po kawałeczku, a dla mamy_zuzi specjalna porcja budyniu he he :-D

: 19 cze 2007, 21:30
autor: Dominisia
Czesc dziewczynki, a ja tak narzekalam na ta samotnosc, ze pojechechalam z mezem do pracy... Fajnie bylo popatrzec jak lata z lopata, mlotkiem i tym podobnymi pierdolkami :-D

Kicia witaj wsrod wrzesniowek :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Mamo_Zuzi a ja mam budyn, przywiozlam sobie z Polski hihihi... A nie ma w Szwecji czegos takiego jak pudding, bo tutaj jest takie cus pakowane w kartonikach i w smaku nawet do budyniu podobne.

Ulamisiula, ja mleka nienawidze...

Gosiu wszystkiego naj z okazji rocznicy i dobrzez ze sobie wszystko wyjasniliscie... Oj czasami to zaskakuja mnie pomysly facetow, w sprawach seksu z ciezarna, jezeli chodzi o odrzucenie p narodzinach brzdaca itd. W zyciu bym nie przypuszczala ze oni tak sie tym przejmuja.

Paulina wszystkiego naj z okazji studnioweczki :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort:

Kocura Bura, dobrze ze przypomnialas mi o Dniu Ojca bo zupelnie wylecialo mi to z glowy...

Eve wspolczuje z tym autkiem, my ostatnio mielismy podobna sytuacje, tylko ze jechalismy samochodem firmowym Krzyska, malo co sie nie zapalil, ale to byl stres... Teraz na szczescie mamy juz swoj i wszystko dziala tak jak nalezy. ja jutro do doktorka sie wybieram, ale niestety musze jechac pociagiem bo Krzysiek potrzebuje autka.

: 19 cze 2007, 21:43
autor: ewasiek
Mamo zuzi, może tak paczuszka z budyniem z polski?? :-)
Ja właśnie jestem po grillu, objadłam sie tak że nie mogę się ruszać :ico_oczko: ale było fajnie, posiedzieliśmy przed domkiem.
U mnie u lekarza też ok, zaczęły mi puchnąć stópki i mam je trzymać wyżej leżąc, mam nadzieje że wy tak nie macie.
Byłam dzisiaj w pracy i powiem wam szczerze wkurzają mnie te dzieciaki, dobrze że od tego odpoczywam no i w wakacje nikogo tu nie będzie :-) A i niektóre dziewczyny z pracy też wymyślają takie głupoty, że się słuchać nie chce.
Zmykam poleżeć, pozdrawiam :ico_ciezarowka:

: 19 cze 2007, 21:45
autor: mama_zuzi1980
Paulinka dzieki :-D :-D :-D
A dla Ciebie z okazji 100-dniowki :ico_tort: :ico_tort: :ico_tort: :ico_zdrowko: :ico_zdrowko: :ico_zdrowko:

: 19 cze 2007, 21:49
autor: gosiaperelka
Dziękuję dziewczyny za życzenia:) Mamo zuzi, my też mieszkamy sami bez tesciów ani rodziców. WIęc też będziemy musieli sami się opiekować i uczyć wszystkiego. Moja mama chce przyjachać na pierwsze 2 tyg jak będę w połogu, wiec to chyba nie zaszkodzi, mój mężulko też bedzie wtedy miał co do roboty:)

: 19 cze 2007, 21:53
autor: mama_zuzi1980
A ja juz ktorys z kolei wieczor nie chodze tylko sie kulam, z obzarstwa. Dzis zapisalam wszystko co zjadlam :ico_szoking: Same popatrzcie:
micha platkow Chocapic z mlekiem, puszka makreli w sosie pomidorowym plus dwie kromki z maslem, kawa, ok. 6 ciasteczek, ok. 10 mlodych malych ziemniczkow z koperkiem plus kubel zsiadlego mleka, 5 sliwek, 3 pierogi (od zuzi) , dwie kromki (pasztet i paprykarz) plus kubek mleka, soczek kubus, dwa paczki i herbata.
A teraz zdycham, brzuch mi malo co nie peknie. Jak myslicie czy to duzo \za duzo? Ile wy jecie?

[ Dodano: 2007-06-19, 21:55 ]
Gosiu, widomo mama w pologu na pewno sie przyda, ale raczej wysylaj ja do kuchni mowiac brutalnie a nie do dziecka hihihi coby sie mezu nie przyzwyczail ze nawet w nocy ma kto ci pomoc na przyklad :ico_oczko: :ico_oczko: :ico_oczko:

: 19 cze 2007, 22:01
autor: Dominisia
Wiesz mi sie wydaje ze to calkiem malo... Ja dzis zjadlam na sniadanko dwie kromki z dzemem, potem loda, 3 banany, bulke z serem zoltym, talerz zupy pomidorowej, ryz z jakims tam sosem a teraz na kolacje 3 kromki z pasztetem i serem zoltym... i ciagne meza zeby podjechal na stacje benzynowa bo mam taka niesamowita ochote na cos slodkiego, normalnie zaraz mnie skreci jak nic slodkiego nie zjem... ale ja doszlam do wniosku ze juz przed ciaza bylam gruba, wiec jak duzo przytyje w ciazy to bede zrzucac na raz, to co w ciazy sie przytylo i to co nie zdazylo sie zrzucic przed, trzeba sie jakos pocieszac :-D

: 19 cze 2007, 22:39
autor: mama_zuzi1980
:ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: nooo, niech zyje solidne odzywianie :ico_oczko: :ico_oczko: :ico_oczko:
.... ale te paczki to niepotrzebnie zjadlam, bo mam zgage teraz... buuu...... :ico_placzek:

: 19 cze 2007, 22:54
autor: agnieszka01.04
GOSIU wszystkiego naj z okazji rocznicy :ico_tort:
PAULINKO a tobie ze studniówki :ico_ciezarowka: :ico_tort:
GOSIU MAMAZUIZI ma rację ciężko tak podzielić uwagę żeby każdy był zadowolony, i myślę,że to dobry pomysł żeby facet czuł się potrzebny :ico_noniewiem: fakt jest taki że i kobiecie ciężko, ale o nas mało kto pomyśli :ico_olaboga: same musimy sobie radzić,ale dobrze że tik taczek jest z wami
aha KICIU 10 ja też serdecznie witam wśród wrześniówek :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
a ja dziś miałam jakiegos nerwa pół dnia i nie wiadomo z czego, mój Walduś też wziął sobie do serduszka ostatnie wydarzenia i bardzo się stara bym nie miała powodów do nerwów, a jednak hormony silniejsze biedaczek :ico_szoking: :ico_oczko:

[ Dodano: 2007-06-19, 22:59 ]
a ja co zjadłam hmmmm rano płatków z mlekiem ,potem banana, talerz zupki ogórkowej,kawka + ptasie mleczka, pół bułeczki, no i truskawki z 3/4 kg