hej laseczki
ja znowu meldunkowo,wymęczona jestem po dzisiejszym dniu,była pogoda w miarę to spacerowaliśmy i jeździliśmy rowerkami
dopiero koło 19 byliśmy w domku
Hania coś marudzi mi od 17,że aż mnie krew zalewa
mąż się z nią położył i oby usnęła bo w końcu jej się po dupce oberwie
niby taka śpiąca była a teraz się wścieka na łóżku
dobranoc i miłego wieczorku