
A ja to tam nie wiem, czy po, czy przed, czy w czasie..... ważne, że się udało i mam dwóch dorodnych synalków




Zborra wiesz mój Karol to żarty facet, ale obiadków to znaczy zupek to tak średnio mu wchodzi, ale jak mu drugie danie zapodam, takie jak nam: ziemniaki, mięsko i surówkę z jabłka i marchewki to jestem w szoku ile on je. Może faktycznie Hani trzeba coś wymyśleć, co jej podpasuje na obiadek

Ewcik co Ci powiem, to Ci powiem, ale ja znam swojego syncia i ręczę Ci, że mu właśnie takie drobne istotki jak Alunia się podobają

A ja dziś znów do koleżanki pobiegłam, żeby nie zakisić się całkiem w domu, ona właśnie

