Strona 109 z 128

Re: Lato i Jesień 2011

: 27 wrz 2013, 23:49
autor: nina0226
jula wow 10 lat razem i tylko rok po ślubie ;-), my 5lat po ślubie i 6lat się znamy :-P. Więc u nas wszystko szybkim tempem szło. Pamiętam jak sie ludzie dziwili, że ja taka młoda, bo tylko 19lat, że chłopka krótko znam więc pewnie w ciąży, i mało kto wierzył, że my tak z miłości.
A co do kliniki to masz rację, oni nie biorą zagrożonych ciąży, ale może z cukrzycą to nie jest aż taki problem, sama nie wiem. Albo może spróbuj wywiedzieć się jeszcze coś o tej douli ? Może ona da ci poczucie bezpieczeństwa?

Re: Lato i Jesień 2011

: 28 wrz 2013, 11:07
autor: elibell
8hej hej

szkieletorek daj koniecznie znać co po lekarzu, ale mysle, że wszystko ok będzie a Ty po prostu masz takie uczucie, parcie na pęcherz moze co??? Ja tak miałam np. z młodym pół ciąży i tez żyłam nadzieją, ze szybciej się rozkręci wszystko a tu kiszka do końca czekał i jeszcze utknoł

u nas nic nowego w sumie, jedynie że Dorian już częściej ładnie na wc lub nocnik robi ale nocki niestety wciaż jeszcze osisiane, ale juz nawykłam do codziennej zmiany prześcieradła

Re: Lato i Jesień 2011

: 28 wrz 2013, 21:00
autor: szkieletorek
jula wow 10 lat razem i tylko rok po ślubie ;-)
My w listopadzie obchodzili 11 rocznice poznania a 4 po ślubie .
parcie na pęcherz moze co???
Trafiłaś heheheheh
Mała zniżyła się to fakt ale z szyjka wszystko ok a mała lekarz wyczuł palcem że baardzo naciska na pęcherz
A tak to wszystko ok .Mała ładnie ułożona, rozwija się prawidłowo . Jedynie te moje żylaki w kroczu się pogorszyły bo jest ich więcej i na nodze .Aha i zastój w prawej nerce ale na Lile miałam to samo i po porodzie to zaraz się naprawi.

Re: Lato i Jesień 2011

: 29 wrz 2013, 00:05
autor: jula81
A co do kliniki to masz rację, oni nie biorą zagrożonych ciąży, ale może z cukrzycą to nie jest aż taki problem, sama nie wiem. Albo może spróbuj wywiedzieć się jeszcze coś o tej douli ? Może ona da ci poczucie bezpieczeństwa?
Wyczytała, że właśnie z cukrzyca nie biorą. Co do douli to myślę, że nie dla mnie. Mąż się sprawdził więc wolę jego, a 2 osób nioe wpuszcza na poród. Poza tym ja potrzebuję bezpieczeństwa odnośnie dostania znieczulenia i ewentualnej cesarki na czas, a tego mi doula nie jest w stanie załatwić :-) .

Nina rzeczywiście tępo szybki mieliście. My to ślubu nie potrzebowaliśmy. Jednak jak urodził się Eryk to chcieliśmy ze względu na nazwisko żeby to samo było.

Szkieletorek super, że wszystko dobrze z dzidzią. Staż z mężem widzę, że też niezły macie.

Re: Lato i Jesień 2011

: 29 wrz 2013, 09:04
autor: szkieletorek
Jula a jakiegoś dobrego lekarza ginekologa w okolicy nie ma który pracuje w szpitalu i by on dał ci duże poczucie bezpieczeństwa? A jak nie to tylko kasa w łapkę chyba może pomóc. Choć ja nie dałam nie daję i jestem przeciwna ale rozumiem ludzi którzy to robią bo dla zdrowia swego czy najbliższych oddamy wszystko.

Ale zimno .Rano u nas było +1 więc zimnooo. Wyciągłam już małej kurtę zimową bo gdy do tego dochodzi wiatr to odczucie jest jeszcze chłodniejsze. Małą w nocy troszku kaszel męczył ale nie marudziła tylko zasypiała sama dalej .
My zaraz szykujemy się do kościoła , potem obiad ,drzemka i...... dalej planów nie ma.

Re: Lato i Jesień 2011

: 29 wrz 2013, 09:50
autor: elibell
jula to ja rozumiem, że ty będziesz czuła sie bezpiecznie jak ktoś zapewni ci znieczulenie???? A wiesz, ze ono wcale nie jest zdrowe???Ja miałam i dziś tylko czuję jego skutki uboczne.

Re: Lato i Jesień 2011

: 29 wrz 2013, 12:12
autor: szkieletorek
Nie wiem czy tu czy na innym wątku pisałam o znieczuleniu.
Moja znajoma niedawno rodziła naturalnie 2 dziecko.Pierwsze urodziła naturalnie bez znieczulenia i dlatego drugie chciała z mniejszym bólem i odradza bardzo, żałuje bo mówi że bardzo źle dochodziła do siebie ,źle sie czuła i znieczulenie to też najczęściej dłuższy poród.

Re: Lato i Jesień 2011

: 29 wrz 2013, 16:54
autor: elibell
poród dłuższy bo sie nie czuje tak bardzo jak dziecko chce sie pchac . Ja np z Elizką w ogóle nie wiedziałam kiedy skurcz idzie, położne mi mówiły kiedy mam przeć i skutek tego jaki?? próżnociag, za słabo parłam, nie w odpowiednim momencie bo skurczy nie czułam, ale po 40 h meczarni z "nieparciem" znieczulenie było mi potrzebne, a przy Dorianie nie wiem sama, miałam krzyżowe, poprosiłąm o sprawdzenie rozwarcia i powiedziano że nie ma postępu, przeraziło mnie to i poprosiłam o znieczulenie, a co się okazało w chwili kiedy anastazjolog podał mi znieczulenie rozwarcie się zrobiło i tak naprawde niepotrzebnie podano mi znieczulenie, ale teraz miewam czeste bóle kręgosłupa, czeste bóle głowy i to takie nie ze bardzo boli, ćmi cały dzień

Re: Lato i Jesień 2011

: 29 wrz 2013, 21:07
autor: szkieletorek
poród dłuższy bo sie nie czuje tak bardzo jak dziecko chce sie pchac
Dokładnie o tym mówiłam. Skurcze parte gdy są to jest taka siła że nawet gdy nie chcesz o i tak to robisz a gdy ich nie czujesz to jest dużo ciężej .Moja kuzynka miała 2 cesarki bo po długim czasie parcia (miała znieczulenie) nie dała rady wypchać.

Re: Lato i Jesień 2011

: 09 paź 2013, 12:11
autor: nina0226
O jaaa jaka cisza. Żyjecie dziewczyny? Jak się czują nasze ciężaróweczki? Szkieletorek już Ci nie dużo zostało. Na kiedy masz termin?
A ja z nowiną, mamy kolejną wpadeczkę :P... Malinka dopisuje się do grona zaciążonych, jest w 4tygodniu, trochę jeszcze nie dowierza, ale grunt, że ma przy sobie ukochanego który się bardzo cieszy. Będzie rodziła znów na wakacje, tak jak Lilcie.