Strona 109 z 121

: 25 paź 2011, 23:05
autor: Małgorzatka
To tyle co moja mała :-) 2410g :-) i synek też 2610. Wszystkie maleństwa.

: 26 paź 2011, 08:30
autor: moni26
To tyle co moja mała :-) 2410g :-) i synek też 2610. Wszystkie maleństwa.
Ta w sumie maleństwa....

Moja panna miała równe 4000 g :)

Wydaje mi się że jeżeli dziecko waży ok 2400 poród naturalny przebiega zdecydowanie łatwiej, dziewczyny mają lepsze wspomnienie, niż te które rodziły dzieci ok 4000g.

: 26 paź 2011, 09:06
autor: nina0226
Wydaje mi się że jeżeli dziecko waży ok 2400 poród naturalny przebiega zdecydowanie łatwiej, dziewczyny mają lepsze wspomnienie, niż te które rodziły dzieci ok 4000g.
też mi się tak wydaje, chociaż nie mogę powiedzieć, bo mój poród jednak zakończył się cc. Ale sam lekarz stwierdził, że gdybym rodziła naturalnie do końca to minimum dwa miesiące nie usiadłabym na tyłek, a dziecko prawdopodobnie byłoby kleszczowo wyciągane...
Chciałabym urodzić tak maleńkie dziecko. Wtedy na pewno dałabym radę naturalnie :ico_haha_01:

: 26 paź 2011, 09:21
autor: iw_rybka
No moja była maleńka
- i mamusia drobna,wiec dopasowala sie do ciebie :ico_oczko:

: 26 paź 2011, 11:15
autor: Kinga_łódź
Ja też byłam mile zaskoczona, że przy drugim porodzie potrafiłam kontrolować ciało :ico_sorki:
Że oddychanie tak pomagało :ico_sorki: Wdech nosem i długi wydech ustami :ico_sorki:
Wydaje mi się że jeżeli dziecko waży ok 2400 poród naturalny przebiega zdecydowanie łatwiej, dziewczyny mają lepsze wspomnienie, niż te które rodziły dzieci ok 4000g.
Elizka miała 3000g i 2 faza była zdecydowanie szybsza :ico_sorki:
Leoś miał 3830g i długo wypychałam głowkę chociaż była tylko 1cm większa od Elizy.
Skurcze parte dostałam przy 9cm rozwarcia i na szczęście nikt mi nie bronił przeć :ico_sorki:
Małgorzatka fajne takie kruszynki :ico_brawa_01:

: 26 paź 2011, 11:32
autor: moni26
mnie jeszcze niepokoi to, że często dziewczyny są za wąskie w biodrach i nie są wstanie urodzic naturalnie... a "problem" ten wychodzi dopiero w trakcie porodu. Niby lekarze mierzą rozstaw miednicy, ale nie wszyscy zwracają na to uwagę. Moja koleżanka miała tak właśnie, o mało nie skończył się poród tragedią, na szybko robili cc. Później przy wypisie miała że kolejne porody również cc, ale niestety przy drugiej ciąży trafiła na gamonia ordynatora która stwierdziła że da radę, a jak chce cc to mogą się dogadać. Ja bym się z nią dogadała :ico_zly: :ico_zly: Ostatecznie zapłacili i miała cc.

: 26 paź 2011, 11:46
autor: szkieletorek
Wydaje mi się że jeżeli dziecko waży ok 2400 poród naturalny przebiega zdecydowanie łatwiej, dziewczyny mają lepsze wspomnienie, niż te które rodziły dzieci ok 4000g.
Zona kuzyna syna urodziła naturalnie 4500g miał i wspomina bardzo dobrze poród, potem córcia miała 4100 g i mówi że ona może rodzić bo porody dla niej nie sa tragedia.
Więc nie wiem od czego to zależy.
No moja była maleńka
- i mamusia drobna,wiec dopasowala sie do ciebie :ico_oczko:
No dokładnie :)
Ale teraz za to ładnie przybiera i rosnie.

: 26 paź 2011, 12:57
autor: iw_rybka
Ostatecznie zapłacili i miała cc.
- wrrrrrrrr :ico_zly: To jest Polska wlasnie.Jak bylam teraz na turnusie rehabilitacyjnym z Zuzka,to byla kolezanka,ktora urodzila synka 4,5 kg i oczywscie waskie biodra,wiec dziecko z wyrwanymi nerwami w raczce,w tej chwili tak jak Zuzka po operacji,bo musieli wyszarpac go na sile,bo juz sie dusil :ico_zly: A lekarz przyszedl przed porodem do niej i mowi - uuu,ty taka wska w biodrach,nie dasz rady urodzic,zaplac,to ci CC zrobie - ona sie wkurzyla,ze dziad taki tupet ma i urodzila,ale konsekwencje teraz cala rodzina ponosi :ico_noniewiem: Dran wiedzial,ze nie da rady urodzic,powinien robic CC bez gadania,ale wolal w lape wziasc :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly:

: 26 paź 2011, 14:50
autor: nina0226
- wrrrrrrrr :ico_zly: To jest Polska wlasnie.
no właśnie! Niby płacimy składki a gu... z tego mamy i tak jeśli chcesz być dobrze potraktowany (czyt. potraktowany jak człowiek) to musisz zapłacić :ico_zly:. Dlatego właśnie, żeby nie być w durnej sytuacji związanej z łapówkami poszłam rodzić po ludzku w prywatnej klinice i w sumie nie żałuje, a bogata nie jestem. Czytając porody innych dziewczyn bałabym się ryzykować wiedząc, że dziecko mam duże, a miednicę do porodu najwęższą z możliwych :ico_noniewiem:

: 20 sty 2012, 21:48
autor: marta85
a ja po 8 godzinach rodzenia niestety nie udalo sie urodzic naturalnie. maluszkowi spadalo tetno ja juz nie mialam sily przec. i zrobili mi cc na znieczuleniu ogolnym. po wybudzeniu maly byl przywiezony do mnie zaraz po badaniu:)