.. ale nie moge tego nigdzie znalezc ... 
ale zdajecie sobie sprawę, że usg nie wolno często robic? 
to ponoć szkodzi dziecku w jakiś sposób. (oczywiście zbyt częste) dlatego w gabinetach lekarze robią je tak rzadko i co którąś wizytę.
ale przyznam, że i ja mogłabym pół dnia tak siedzieć z tym
@ jeszcze nie ma. wczoraj obliczałam, że jakby nie przyszła to termin miałabym na koniec maja, więc może do was bym dołączyła jako ostatnia ciężarówka
to ponoć szkodzi dziecku w jakiś sposób. (oczywiście zbyt częste) dlatego w gabinetach lekarze robią je tak rzadko i co którąś wizytę.ale przyznam, że i ja mogłabym pół dnia tak siedzieć z tym
@ jeszcze nie ma. wczoraj obliczałam, że jakby nie przyszła to termin miałabym na koniec maja, więc może do was bym dołączyła jako ostatnia ciężarówka
-
Brodzikowa
- Maniak forumowy
- Posty: 313
- Rejestracja: 28 sty 2011, 01:02
( 
brodzikowa bardzo silna .... 
ja zaraz ide z ukochanym zbierac kasztany a potem je ugotujemy ... mniam.....
ostatnio dowiedzialam sie od szagierki ze przeczytala w internecie ze po slubie mozemy dac dziecku mieszane nazwisko 2 czlonowe ...
a na to moja tesciowa... po co takie rzeczy wymyslacie...tak mieszac u dziecka 
a potem bedzie mialo problemy w szkole przy dokumentacji 
a na to szwagieka : tam pisze ze MOGA a nie MUSZA a na to tesciowa : no ja wiem ale po co takie "fanaberie i ze mamy nie dawac 2 nazwisk !!!!!!! a na to szagierka : a ty im nie bedziesz mowic co oni maja zrobic tylko sami zadecyduja o ich dziecku ... 
a tesciowa sie zatkala..... normalnie szok ... nie spodziewalam sie ze szwgierka stenela by w "mojej obronie"
ja zaraz ide z ukochanym zbierac kasztany a potem je ugotujemy ... mniam.....
ostatnio dowiedzialam sie od szagierki ze przeczytala w internecie ze po slubie mozemy dac dziecku mieszane nazwisko 2 czlonowe ...
a na to moja tesciowa... po co takie rzeczy wymyslacie...tak mieszac u dziecka a potem bedzie mialo problemy w szkole przy dokumentacji a na to szwagieka : tam pisze ze MOGA a nie MUSZA a na to tesciowa : no ja wiem ale po co takie "fanaberie i ze mamy nie dawac 2 nazwisk !!!!!!! a na to szagierka : a ty im nie bedziesz mowic co oni maja zrobic tylko sami zadecyduja o ich dziecku ... a tesciowa sie zatkala..... normalnie szok ... nie spodziewalam sie ze szwgierka stenela by w "mojej obronie" 
hej dziewczynki!!!
Dawno mnie nie było, wiec na początku witam nowe mamusie
Współczuję tym wymiotującym i wymordowanym początkami ciaży, dziewczyny na pewno bedzie niedługo lepiej!!!
Tibby- trzymam kciuki za powodzenie misji ciąża
Kingoza- powodzenia w załatwieniu tych wszelkich formalności.
U reszty nie pamiętam co sie dzieje, bo za dużo postów miałam do prezczytania, a le wszytskie macie ode mnie buziaki!!!
U mnie ostatnio wiele sie wydarzyło, mianowicie w poniedziałek po wyjściu z domu- ja z mężem do pracy a dzieici do szkoły w łazience pękł weżyk u umywalki i nas totalnie zalało. całe szczęście, ze mąż zapomniał dokumentów i wpadł do domu o 11.oo, bo chyba do 15.00 to woda lałaby sie drzwiami i oknami. Mamy zalane dwa piętra, czeka nas generalnyremont, mówie Wam koszmar, wszystko zalane- gipsy z sufitów poodpadały, podłogi popuchły. 2 dni dochodziliśmy do siebie, aby to jakoś uprzątnac, :ico_placzek ale już jest w miarę, teraz musimy trochę to podsuszyc i szukac ekipy remontowej.
poza tym w ten weekend mam pierwszy zjazd i juz sie boję jak dzidiza to zniesie.
Trzymajcie sie, papapa
Dawno mnie nie było, wiec na początku witam nowe mamusie
Współczuję tym wymiotującym i wymordowanym początkami ciaży, dziewczyny na pewno bedzie niedługo lepiej!!!
Tibby- trzymam kciuki za powodzenie misji ciąża
Kingoza- powodzenia w załatwieniu tych wszelkich formalności.
U reszty nie pamiętam co sie dzieje, bo za dużo postów miałam do prezczytania, a le wszytskie macie ode mnie buziaki!!!
U mnie ostatnio wiele sie wydarzyło, mianowicie w poniedziałek po wyjściu z domu- ja z mężem do pracy a dzieici do szkoły w łazience pękł weżyk u umywalki i nas totalnie zalało. całe szczęście, ze mąż zapomniał dokumentów i wpadł do domu o 11.oo, bo chyba do 15.00 to woda lałaby sie drzwiami i oknami. Mamy zalane dwa piętra, czeka nas generalnyremont, mówie Wam koszmar, wszystko zalane- gipsy z sufitów poodpadały, podłogi popuchły. 2 dni dochodziliśmy do siebie, aby to jakoś uprzątnac, :ico_placzek ale już jest w miarę, teraz musimy trochę to podsuszyc i szukac ekipy remontowej.
poza tym w ten weekend mam pierwszy zjazd i juz sie boję jak dzidiza to zniesie.
Trzymajcie sie, papapa
dziewczyny, powiedzcie no mi - z góry przepraszam, że z taką dziwną sprawą - ale jak u was na samym początku było z kupką? bo ja dziś dosłownie 3 razy byłam...?
@ nie ma, brzusio boli... 37.1 na liczniku termometra.
[ Dodano: 22-09-2011, 16:21 ]
agasio, ja z moją dzidzią broniłam licencjat i dał radę Tak ładnie podpowiadał mamusi, że 5 na obronie była twoja malutka kruszynka też da radę
@ nie ma, brzusio boli... 37.1 na liczniku termometra.
[ Dodano: 22-09-2011, 16:21 ]
agasio, ja z moją dzidzią broniłam licencjat i dał radę
Tak ładnie podpowiadał mamusi, że 5 na obronie była twoja malutka kruszynka też da radę ja nie miałam zaparć na początku tylko właśnie kilka razy chodziłam do kibelkadziewczyny, powiedzcie no mi - z góry przepraszam, że z taką dziwną sprawą - ale jak u was na samym początku było z kupką? bo ja dziś dosłownie 3 razy byłam...?
trzymam &&&&& żeby nie przyszła a ile ci sie spóźnia ?@ nie ma, brzusio boli... 37.1 na liczniku termometra.
ostatnią miałam 19.08, okres w zasadzie mam nieregularnie, bo ostatnio wyszedł mi po 24 dniach, ale wg mojego kalkulatora to już prawie tydzień... wiem, że może lepiej się póki co nie nastawiac, by potem sie nie rozczarowac.
jak sobie myślę, że mogłabym miec to swoje upragnione drugie, to mi sie serduszko cieszy. mówi się, że jak Bóg dał dziecko to i da Na dziecko
jak sobie myślę, że mogłabym miec to swoje upragnione drugie, to mi sie serduszko cieszy. mówi się, że jak Bóg dał dziecko to i da Na dziecko
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość