A ja stawiam wszystkim dużego



Tak masz rację,pamietam,ze jak urodziłam Bartusia,to na nastepny dzień stanęłam na wagę i się zdziwiłam,ze mam 11 kg mniej:)a dziecko, razem z wodami, krwią i łożyskiem waży tylko około 10kg ....
Oj bywa tak bywaja pamiętam z Młodym takie dzionki, że mi się wieczorem przypominało, że nic nie jadłam


A ja chyba wybiorę się dziś do fryzjera korzystając z tego,ze teściowa bierze Bartusia,ale jeszcze nie wiem czy mi się będzie chciało.Bo ja strasznie nie lubie do fryzjera chodzić
