MAJOWE DZIECIACZKI 2007

[GLIZDUNIA]

hej...Jagodka....ale ja nie laczylam jej choroby z malejącą iloscią mleka w cyckach....ale przy tej zygaczce cycek to jedyny pokarm jakiego nie zwracala...po kazdym innym odrazy zwrocila....wiec wiesz dlaczego byl mi cenny a jak go brakowalo to tez nie jadla...i tak kolko sie zamyka ..nie no mysle ze na tych resztkach objedziemy jeszcze karmiąc cycem do roczku

Irminko...ja to az zdretwialam z przerazenia jak czytam co tam u Was sie dzieje...koniecznie daj znac jak jest!!!!!!!!!!!Zdrowka zycze z wszystkich sil!!!!!

Si.korko..no mąz pomyslowy

a u nas juz dobrze...3 dniowka zwykla ale bez wysypki....bo podobno ma jakas byc...u nas nie bylo...w nocy bez gorączki sie obylo z 1 pobudka o 1.30 na kupe i dalej ciągiem spalysmy do 7.00 wiec rewelacja biorąc pod uwage ostatnie nocki....Maya wrocila...mam moje kochane i wesole dziecko juz w domciu...taka pogodna i bawi sie i wogole...i pogoda sliczna za oknem....do lekarza jutro bo chce zeby te wezly chlonne obkukal...jestem pewna ze to wlasnie po chorobie jej zostanie na troche ale dla wszelkiego spokoju.....
dzis na 16.00 mam isc do tej babki z hotelu ...ciekawe co mi chce zaproponowac...ciekawa jestem jak niewiem...a mam ciezki orzeszek bo w razie czego chce te prace ze wzgledu na to ze to 5 min. od domu piechotką a to wazne bo odchodzą dojazdy i wiecej czasu w domciu bede...a musze od razu powiedziec ze chce 3 tyg. urlopu w maju i tu moze byc problem....no i jeszcze pierwsze 2 tyg. musze pracowac na popoludnia bo A. ma ranki -to cale szkolenie....no a Mayci nie ma gdzie zostawic....wiec 3majcie kciuki...plisssss

[Ewcik]

witam
ja tylko na sekundkę, bo zbieram się na fitness. Wkurzyłam się wczoraj wieczorem na maksa. Teściowie zapowiedzieli że przyjadą w odwiedziny. Więc my zwarci i gotowi czekaliśmy cały dzień. Ja o 17 pojechałam na egzamin. wróciłąm do domku koło 19 a ich dalej nie ma. O 20 wykąpaliśmy Alę. O 21 młoda już smacznie spała. Stwierdziliśmy że już napewno nie przyjadą, położyliśmy sie do łóżka. A o 21:30 słyszymy że przyszła szwagierka z teściami. Więc my myk z łóżka. Ubraliśmy się i ok. Teściowa zajrzała do łóżeczka młoda spała więc tylko stwierdziła że urosła i poszła do kuchni, teść chciał przy niej trochę posiedzieć i popatrzeć jak śpi. Chce to niech patrzy. Poszłam z Mariuszem do kuchni, słyszymy że młoda juz nie śpi i zanim zdążyliśmy się zebrać to teść wnosi ją na rękach do kuchni. "bo się obudziła to ją wziąłem żeby się pobawiła". o 22. Odłożyliśmy ją do łóżeczka ale ze spania już nici. Efekt był taki że zaraz pojechali a my wałczyliśmy do 24 żeby zasnęła.

[Sikorka]

Ewcik, ja pierdykam, nie wpadłabym na taki pomysł, żeby odwiedzać kogoś o tej porze no masz tych teściów i szwagierkę od siedmiu boleści, a niech ich.

GLIZDUNIA, zobaczysz wszystko Ci się poukłada i Mayeczka będzie zdrowa, niech sobie jeszcze mamla chociażby pustego cycusia narazie I dobrze, że już jej lepiej

[GLIZDUNIA]

Ewcik...no to tescie bardzo kapliwi...to nie wiedzą ze do malego dziecka nie przychodzi sie juz o takiej godzinie...zero zrozumienia...wspolczuje...

[jagodka24]

oj ewcik niezle was urządzlili
ale wiesz sądze ze moj tez by małą wział na rece i przyszedł zeby sie pobawila
wiesz faceci nie mysla wogule

[Patrycja.le]

Glizdunia trzymam kciuki żeby się wszystko poukładało :)
Ewcik nieźle, nieźle wrrrr

[KUlka]

hejka .........

oj biedna KInga .......... trzymam kciuki za szybkie zdrowienie ......... moj filip jak miał takiego wirusa to kroplowka mu bardzo pomogła ale wizyta w szpitalu nie miła ....


Patrycjo w Koszalinie ... ale ten obecny zostaje ... nie sprzedaje ... ale moze jeszcze kiedys wroce do Sopotu

u mnie chwila ciszy wiec kozystam ........

[ Dodano: 2008-02-25, 10:42 ]
Glizda trzymam kcuki .......

[GLIZDUNIA]

Kulka...to juz formalnosci zalatwione czy dalej w rozjazdach jestes??
a moja pannica w koncu usnela...ale jak...na rekach bo polozyc sie nie dala tyle nerwow miala ...matko jak wyrabiala..i spi....miala przerwe na krzyk i odwrocila sie na drugi boczek i spi dalej-no i ladnie zjadla 80ml kaszki...wiecej nie dawalam bo lepiej zeby zjadla troche niz zwrocila....bulimiczka mala....Pogoda u nas swietna ,ale nie chce jej dzis brac na spacerek...jutro pojdzie..po wizycie u lekarza....
mykam wywyiesic pranko....

[ladybird23]

witam...
moj stres siega zenitu, juz sie tyle nasłuchałam o tym egz ze juz wariuje...ciekawe co to jutro bedzie..jak sie okaze ze tyle czasu straciłam na te jebane pr. rolne to chyba wyjde z siebie...
jak doczytam to co naskrobałyscie przez te dwa dni to cosik wiecej napisze...narazie nie mam głowy, licze ze od jutra wszystko wroci do normy, oby...
pozdrawiam

[GLIZDUNIA]

Lady...3 mam kcikuki....no musi byc dobrze a jak nie teraz to nastepnym razem....