mam chwilę czasu więc skrobnę co u nas
właśnie ubraliśmy choinkę
został straszny bałagan ale trudno jutro poodkurzam
młody na dole jeszcze szaleje a ja patrze na moje szczeście, które słodko śpi
Szymon jest cudowny
bardzo podobny do igora jak sie urodził
pirewsza nocka w domu super
dzisiaj za to różnie, musiałam z nim dużo leżeć bo cycusia sie domagał
a moje piersi normalnie aż gorące
jedna niby lepeij ale prawa to masakra, zaciskam zęby i co tylko sie da i karmie.Mam tylko nadzieję, ze to wszystko jakoś minie
no i dupsko strasznie rwie
ale położna w szpitalu kazał często sie podmywać chłodną, wręcz zimną wodą i powiem szczerze że to mi pomaga
a teraz troche o porodzie
zaczeło sie w ndz o 21.00, poszła mi krew. strasznie sie wystraszyłam, na poczatku w ogóle nie chciałam jechać bo żadnych bóli nie miałam. Ale mama i siostry mi kazały jechać wieć w sumie o 22.45 jechaliśmy do szpitala. Zanim zajechaliśmy, spisali to sie zrobiła prawie 0.30. zbadali mnie, miałam 4 cm rozwarcia a na ktg bardzo delikatne skórcze. Kazałam Krzysiowi jechać do domu bo stwierdziałm, ze nie bedzie ze mną siedział całą noc jak nie mam bóli. Ale po pól godz czułam już parcie na odbyt i delikatne skórcze, wiec położna szybko mnie zbadał a tu 7 cm ale ŻADNYCH BÓLI. wiec poszliśmy na porodówke, dostałam okscytocyne, po pół godz przyszły 3 bardzo bolesne skórcze, a zaraz bóle patre, za drugim razem w sumie urodziłąm szymka. Wszystko to trwało w sumie pól godz, chodzi mi o te bardzo bolesne bóle
tak sie cieszyłam, ze tak szybko to sie potoczyło bo obok rodziła 16-latka ale tak krzyczała, ze masakra. nie mogłam tego słychać. Młody miał pępowinę w około szyi i szedł rączką, pękłam sama, mam 5 szwów, szyli mnie bez znieczulenia, masakra, myślałam, że ją tam tymi nogami pokopie. Ogólenie położne bardzo miłe i serdeczne
także na koniec skwituję to tak; poród wspominam dobrze, poszło szybko i to najważniejsze..
o matuś
ale sie rozpisałam
dziewczynki nie wiem czy bede miała czas żeby zajrzec jutro wiec dziś życzę wam spokojnych, rodzinnych, ciepłych Świąt Bożego Narodzenia