: 27 lis 2007, 12:09
ja mieszkam z teściami i bywało i bywa bardzo różnie i dlatego twierdze,ze młodzi muszą mieszkać SAMi,zawsze sie będe przy tym upierała
Kobiece forum o tematyce: Ciąża, Dziecko, Rodzice, Kulinarne, Moda, Uroda
https://naobcasach.pl/
jak najbardziej...my robimy sobie górę ale z 2 osobnymi wejściami....na budowe nowego domu nie stac nas a po za tym A jest jedynakiem więc nie ma sensu budowa 2 domu....wolałabym na swoim. Jak to się mówi: ciasne, ale własne i święty spokój jest
otóż to... u nas czasem tak jest.. czasem moja mama nie może zrozumieć, że R pomidora woli pokroić tak a nie inaczej, albo coś zjeść na zimno zamiast na ciepło tak jak ona by zrobiła... I robi się zgrzyt- R się wkurza i w sumie ma rację. Niby takie drobiazgi a czasem potrafią uprzykrzyć życie. A na swoim to nikt by nikomu nie tłumaczył co z czym i jak. Tylko musiałabym mieć mieszkanie na drugim końcu miasta, żeby teściowa miała dalekoz rodzina jest różnie czy to rodzice moi czy męża każdy ma swoje przyzwyczajenia i jak ktoś lubi narzucać swoją wole to na pewno będą zgrzyty
Tylko musiałabym mieć mieszkanie na drugim końcu miasta, żeby teściowa miała daleko
właśnie w tym m. in rzeczZresztą my lubimy eksperymenty a moja mama niestety nie jada wynalazków, więc jak coś robimy to żeby wszczyscy mogli zjeść i wtedy ja rezygnuję ze swoich potraw na jej rzecz
zresztą nie ma takiej swobody i luzu , bo wiesz że za którąś ścianą ,albo przez sufit ktoś jest i jesteśmy skrępowani