: 16 maja 2010, 14:52
witam ponownie
byliśmy na cmentarzu i u moich rodziców,teraz jestem po obiadku a mąż i Hania sobie śpią od godzinki
u nas na szczęście nie pada i oby nie padało to jak śpiochy wstaną i zjedzą obiad to na spacer pójdziemy
byliśmy na cmentarzu i u moich rodziców,teraz jestem po obiadku a mąż i Hania sobie śpią od godzinki

u nas na szczęście nie pada i oby nie padało to jak śpiochy wstaną i zjedzą obiad to na spacer pójdziemy
